Marto ogrodówki już zmieniły kolor i nie zbyt ładnie wyglądają.Te kwitną bardzo długo i się mają dobrze. Inne bukietówki mam jeszcze malizny. To ich nie pokazuje. Mąż też codziennie leje wężem.Wszystko omdlewa. Te upały wykańczają mnie i moje kwiaty. Podziwiam Cię,że jeszcze Ci się chce kisić w te gorąco kapustę. Ja tak skromnie porobiłam przetwory.Teraz dużo zamrażam.


Maryniu ja tylko wieczorem wychodzę z domu. Akcja ogórki już zakończona. Wczoraj pozbierałam pomidory.Jak jeszcze bardziej dojrzeją to planuje zrobić troszkę przecieru.Rozpoczynają też dojrzewanie maliny i jeżyny.Też dużo zamrażam.
Aniu chyba nie ma zakątka w Polsce, by było chociaż ciut chłodniej.

Hortensje były podlewane, bo biedne by już dawno przekwitły.

Kolejny kwiat jesienny.Pierwszy aster zakwitł wysoki.

Werbena Patagońska

