Ogród różany nad stawem II

Zablokowany
Awatar użytkownika
monimg
500p
500p
Posty: 565
Od: 13 lut 2012, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Georginia, piękne bukiety różane prezentujesz ;:oj

Jak czytam o Twoich rozmyślaniach na temat ogrodu, to jakoś mi lżej, bo sama to właśnie przeżywam. Podlewanie............. ech,
azalie i rodki - bo nie będzie pąków,
hortensje - bo zaczynają kwitnąć i nie będą ładne
floksy, jeżówka, astry itp - jak wyżej
pomidory, jeżyna, kiwi, dynia ....
róże - bo muszą zakwitnąć drugi raz :;230
w doniczkach róże i horetnsje to już bankowo, bo przecież zdechną na tym słońcu

Stad Rom śliczniutki. W sumie fajnie, że zakwita jak inne róże odpoczywają. Jest tylko taki problem, że nigdy nie zakwitł mi drugi raz, bo po prostu nie zdążył. Ciekawe czy u Ciebie się wyrabia?

Widzę, że masz sporo pomarańczowych róż. Jakaś mi chodzi po głowie, ale nie bardzo wiem, którą bym chciała mieć. Możesz jakąś polecić - mam małe wymagania ;:108 Jakąś taką co by hmmmmm, w kolejności: nie paliło ją słońce, kwiaty nie osypywały się na drugi dzień i była zdrowa, a do tego porządnie powtarzała kwitnienie ---- czy jest jakaś godna polecenia :lol: .
x-ja-a

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Cześć Alicjo (uwieeeelbiam to imię, gdybym miała córkę, na pewno miałaby na imię Alicja ;:167 )
Podziwiam Twoje róże od dawna, ale od niedawna mogę się odzywać, z czego skrzętnie korzystam. Mam pytanie w kwestii nawożenia. Napisałaś, że w sierpniu dajesz różom popiół z kominka. Czemu to służy? Wiem tyle, że ma odczyn zasadowy i że lubi go np. lawenda, ale o różach i popiele nic nie wiem, możesz słówko skrobnąć? I w kwestii technicznej: gromadzisz sobie popiół z zimy i używasz te parę miesięcy później, czy masz go jakoś tak na bieżąco? Dużo go dajesz pod krzaczek? Sorry za tę lawinę pytań, ale często zimą się zastanawiam co zrobić z popiołem, część wysypuję na kompost a część wyrzucam i zawsze mi szkoda.
Awatar użytkownika
monimg
500p
500p
Posty: 565
Od: 13 lut 2012, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

AAA i jeszcze jedno małe (zapewne łatwe) pytanko.
Artemis czy Buguet Parfait - do wyboru tylko jedna? Miejsce docelowe w okolicy Jubille Celebration lub ciutkę dalej przy Madame Issac Pereire i lupo (tu bardziej mi pasuje). Muszę mieć coś białego ew. pomarańczowego, bo za dużo różowych mi się skomponowało w jednym otoczeniu.
Doradzisz coś.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy Jalitach to ubiegłoroczny nabytek i pierwszy sezon siedziała w donicy.Jesienią zrobiłam dla niej miejsce.To róża lubiąca słońce i nawet plaża jej nie rusza.Właśnie takie miejsce u mnie dostała.W tym roku w gruncie więc ładnie się rozrosła pędy ma sztywne od początku i kwiaty odporne na słońce , bardzo długo trzyma kwiat.Coś w rodzaju Vanille. Jeszcze nie zaczęła drugiego kwitnienia ,więc jak zakwitnie to wstawię ,a tymczasem aktualne zdjęcie. Wiosną z tej serii dokupiłam jeszcze kilka innych róż,i teraz je testuję,przepięknie pachnie Splendid Ruffles /żółta/ Jesienią będą posadzone do gruntu i kupię następne do donic.

Jalitach

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Gosiu ;:196

Moniczko sytuacja w ogrodzie nadal bez zmian ,ostatni deszcz był 19 lipca ,więc znowu podlewanie i ratowanie wszystkiego.Właśnie doszłam do wniosku że mamy przechlapane w tym roku.Zaczyna się drugie kwitnienie i znowu upały.Papa Mailand zakwitł i padł,wszystkie kwiaty czarne. Moje Stadt Rom zawsze powtarzają.Podejrzewam że za późno ścinasz przekwitłe kwiatostany.Jak zaczynają przekwitać to można już zrobić cięcie.Moje już ścięte i dostały porcję wody żeby ruszyły.Dosyć szybko wypuszczają nowe pędy kwiatowe.
Moniczko do tych róż /duże/ i Twojego eleganckiego ogrodu ;:215 mam trzy typy Buguet Parfait ,Tranquility,The Lady Gardener.Chyba że lubisz kremowe to bardzo dobra ,sztywna ,piękny pokrój i szybko powtarza The Shepherdes./ A jeśli koniecznie żółta to Sophia Reinassance.

Bugnet Parfait /aktualne/

Obrazek

Obrazek

Tranquility / 1 sezon/

Obrazek

Obrazek

The Lady Gardener

Obrazek

to pierwsze kwiatki/posadzona jesienią/ ale teraz obsypała się pączkami,zdjęcie jutro.

The Shepherdes /aktualne/

Obrazek

Obrazek

Sophia Reinassance

Obrazek

Chyba że wielkokwiatowa ,to polecam Miss Fine sport Auguste Luise/rewelacyjna/.Lub rabatowe Hansestadt Rostock ,Sangerhuser Jubilemsrose , Goldelse.Wszystkie piękne i odporne.


Jagna Witam :wit Popiół zwykle mam po sezonie grzewczym, bo dom ogrzewany jest kominkiem z płaszczem wodnym.
Popiół z drewna palonego w kominku zawiera dużo potasu i fosforu ,jest też doskonałym nawozem pod drzewa owocowe i warzywa.Rozsypany wokół roślin tworzy skuteczną zaporę przed ślimakami. https://www.dzialkowiec.com.pl/popio-drzewny
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alicjo jak długo masz Miss Fine i jak Ci się sprawuje :?: . Kupiłam w tym roku 3 krzaczki i jeden ociąga się mocno z kwitnieniem, 2 są ok, kwitną pięknymi kwiatami, choć same krzaczki są jeszcze bardzo malutkie. Dość wolno je buduje, ale kwiaty w stosunku do krzewu ogromne.
U Ciebie różyczki pięknie kwitną, też chodzisz z wężem :?: Była u Ciebie wczoraj burza :?: , bo nas ominęła a z wielkiej chmury trochę pohuczało, postraszyło, spadło kilka kropel deszczu i poszło wszystko bokiem.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
x-ja-a

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Georginia pisze: Jagna Witam :wit Popiół zwykle mam po sezonie grzewczym, bo dom ogrzewany jest kominkiem z płaszczem wodnym.
Popiół z drewna palonego w kominku zawiera dużo potasu i fosforu ,jest też doskonałym nawozem pod drzewa owocowe i warzywa.Rozsypany wokół roślin tworzy skuteczną zaporę przed ślimakami. https://www.dzialkowiec.com.pl/popio-drzewny
Dzięki ;:196 Niestety nie mam drzew owocowych ani warzyw (jeszcze), ale dla róż w przyszłym roku przechowam.
Lady Gardener śliczna ;:167
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy burza była ,przyszła właśnie od Ciebie :lol: grzmiało ze dwie godziny a deszczu było 5 minut.Najśmieszniejsze że nie wiadomo skąd ta burza się wzięła,w całej Polsce nie było burzy tylko właśnie u nas.Obserwuję stronę łowców burz.http://www.lightningmaps.org/realtime?lang=pl
Miss Fine posadziłam jesienią i pięknie rośnie, w tej chwili będzie miała ok 1 m.Augusta miała przerwę zaczyna teraz kwitnienie a Miss niezamordowanie kwitnie bez przerwy.
Nieraz tak jest że jakiś egzemplarz trafia się bardziej opieszały lub o zupełnie innym pokroju.Mam tak z Munstead Wood, trzy krzaczki obok siebie, dwa ładnie stoją ,sztywne pędy a trzeci dużo niższy i ciągle leży na ziemi.Na dodatek dużo wcześniej kwitnie i nie zgrywa się kwitnieniem z pozostałymi.Może z czasem się wyrówna,widać tak samo jest z Twoimi.
Daysy czy u Ciebie też inwazja przędziorka. :evil:

Miss Fine

Obrazek

Obrazek

The Lady Gardener

Obrazek

Jagna można też przesypywać odpadki kuchenne na kompoście.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu przędziorka nie mam, ale za to mam jakieś małe liszki, które wzięły się za haftowanie liści róż, no i mam w tej chwili dodatkową ;:185 , wątpliwą ozdobę w postaci ażurowych liści ;:222, no i oczywiście na Mrs John Laing mączniaka a na Nevadzie, Reine des Violettes M.Hilling i Rhapsody in Blue czarną plamistość. Nie chciałam pryskać i to był mój błąd ;:224 Fatalnie to wygląda.
Miss Fine u mnie malutkie krzaczki, ale widać,że potencjał róża ma :) . Kwiaty piękne, chociaż troszkę jednak słonko je przypala, ale w tym roku to mało które wytrzymują tak wysokie temperatury.
Dobrze, że chociaż u Ciebie troszkę, bo troszkę, ale popadało, u mnie niestety parę kropelek spadło, ale masz rację, że chmura pojawiła się nie wiadomo skąd. Jaka chmura taki deszcz ;:306
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy mączniaka też trochę widzę, ale obcinam natychmiastowo cały pęd ,bez względu na to czy ma pąki kwiatowe czy nie.Lang chyba nie zakwitnie bo ścięłam mu prawie wszystko.Winchester Cathedral też pierwszy do mączniaka.Miałam też na kilku historycznych,wszystko ściachałam.Widzę że burze są już w Poznaniu,ma w nocy też popadać w centrum,u Ciebie powinna być wcześniej ,więc pogoń te chmury burzowe na Sochaczew ,będę wdzięczna. ;:180 W telewizji mówili że te upały potrwają jeszcze dwa tygodnie,to chyba niemożliwe,Mam nadzieję że się mylą.Żebym wiedziała to bym palmy sadziła a nie róże. ;:145
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu oby Twoje słowa sprawdziły się w 100%, niestety patrzyłam na Interii i deszczu ani widu,ani słychu aż do 17-tego ;:202 a upały kończą się dopiero po 20-tym.
Ale jeśli tylko przyjdą chmury podzielę się z Tobą deszczem, bo teraz brakuje go nam najbardziej ;:108
Muszę codziennie wieczorem sama zapewniać sobie deszcz ze studni.
Właśnie widziałam dzisiaj, że co niektórzy już Twój pomysł wprowadzili w czyn i w ogrodzie palmy rosną ;:215
Myślisz, że w sadzie trzeba robić miejsce dla cytrusów :?:
Alu a czemu wycinasz pędy zamiast pryskać róże, czy tak trudno zlikwidować tego grzyba :?:
Moje Miss Fine jednego dnia rozwinęły pąki a dzisiaj już kwiaty były przypalone, co ja mówię, upieczone na słonku. Ale W.Cathedral i C.Abundance, mimo takiego słońca kwiaty mają bez zarzutu.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Mimo suszy bardzo przyjemnie ogląda się twój ogród. Podziwiam że jesteś taka dzielna ze wycinasz cały pęd zainfekowanej mączniakiem róży ;:202 Dlatego masz takie zdrowe krzaki, choroba się nie rozprzestrzenia. Muszę sobie to wziąć do serca.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Deysy obecnie front burzowy jest aktywny nad Niemcami i Szwajcarią u nas plaża.Pewnie się rozlezie po Europie i do nas nie dotrze.Dzisiaj znowu podlewanie,krzaki jakoś dają radę ,gorzej z kwiatami.Róże jak liliowce, ostatnio to kwiaty jednego dnia.Francuski Guliota już nie wytrzymują i zaczynają zrzucać pożółkłe liście,ale wypuszczają młode pędy.Wodę w korzeniach mają,widocznie męczy je wysoka temp. powietrza i ostre słońce.
Jeżeli takie lato będzie każdego roku to śmiało możesz już sadzić cytryny i mandarynki. ;:215
Teraz nie ma co robić oprysku fungicydami bo przy takiej temp. po prostu nie działają,trzeba poczekać aż spadnie temp. tak do 17-20 stopni.

Jolu nie ma czekać bo i tak z takiego chorego pędu niewielka korzyść.Nic nie tracisz a ryzykujesz że inne też będą chore.Na początku sezonu Crcus Rose złapała mączniaka na kilku pędach,nie wiem dlaczego bo na żadnej róży nie było.Wycięłam to co było zarażone i jeszcze raz tak się zdarzyło.Zaraz po cięciu wypuściła młode pędy i teraz nawet kwitną.Najwięcej widzę zarażonych pędów na historycznych ,więc je ciacham a widzę że na to miejsce wyrastają młode.Ten rok i tak do niczego ,więc przynajmniej niech róże będą zdrowe.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu a z czarną plamistością, co robić. Moje róże od strony wschodniej, czyli Rhapsody prawie golutka, o kolorze kwiatów nie chcę nawet mówić, bo są jasno różowe. Reine des Violettes po wcześniejszym przycięciu, jakby troszkę zdrowsza, ale plamy na liściach są. Nawet kwitła, ale kwiatuszkami o połowę mniejszymi niż w zeszłym roku.
Wczoraj miałam wyciąć chore pędy Mrs J.Laing, wystarczyło mi jednak odwagi na wycięcie tylko 2-ch pędów, ;:224 . Myślę jednak, że dzisiaj sekator pójdzie w ruch i dokończę niszczące dzieło :wink: .
Masz rację, że sezon różany tak naprawdę nam się szybko zaczął ale i szybko skończył.
Jeśli chodzi o cytrusy to na początek może zacznę od moreli, brzoskwiń i nektaryn, no może jeszcze figi a jak się sprawdzą to chyba przejdę na banany, mandarynki, granaty itp ;:306
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alicjo, ja się w pełni zgadzam, że najlepiej zapobiegać, tylko serce boli przy cięciu.
No i jak zachować się przy pnącej gdy łapie mączniaka? Też ciapnąć jej cały pęd ;:145 ??? Wczoraj zauważyłam, że Bleu Magenta na połowie pędów, nowych, długich ma biały nalot. Znów nie będzie pnąca ;:218
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”