Witaj Tereniu
Moje dalie te ,które pozostały też pewnie zakwitną razem z Twoimi w grudniu
Strasznie ślimaki je poobgryzały

.
Pozdrawiam
Lucynko bo kobieta jest jak wino im starsza tym mocniejsza

Mam nadzieje ,że ja jak moja mama choć wiekowa ,ale siły ma dość ,żeby być na dobrym chodzie .
Janeczko to lato jest kapryśne i nie służy kwiatom ani nam .
Jacku dziękuje ,ano widzisz jakie cuda

,
jeśli chcesz to podzielę się z Tobą tą znakomitą dalią .
Aniu dziękuję ,myślę ,że to nie ziemia ,a pogoda ma wpływ na roślinki bo wszystkie inne piękne u Ciebie
Zosiu ja mam mało miejsca w domu więc ,każde wcześniejsze wysiewy stanowia problem .
A urlop , oj nie wiem kiedy będę miała taki prawdziwy ,a przydałby się i to bardzo .
Dziękuje i wzajemnie .
Aniu trochę wyrywałam ,ale ciężko idzie ,syn średni przyjechał na parę dni to pomoże .A do kiwi to mąż zaglądał i mówi ,że trochę jest choć u mojej sąsiadki są ,aż dwa owoce

.
Krysiu syn pracuje w Irlandii przyjechał na kilka dni .Zbiera na przyszłe życie .Nie wiem co go gryzie czekam ,aż sam zechce powiedzieć .
