Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu, jak oglądam takie zestawienia kolorystyczne jak u Ciebie, to nagle stwierdzam, że mam jeszcze bardzo dużo do zrobienia, połączenie mikołajka płaskolistnego z gipsówką ekstra, mikołajka mam, ale gipsówki się pozbyłam, gdyż mnie irytowała swoim pokładaniem, być może miałam inną odmianę, ściana powojnikowa super
, piękne lilie i róże, oj widzę, że "różyczka" u Ciebie też już poważnie zaawansowana, mi wpadła w oko Larissa
. Śliczny ten powojnik Solina oraz Venosa Violacea ale Cassandra też piękniutka, kocham ją za jej kolorek i za to, że jest zupełnie bez problemowa
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Witajcie Kochani.
Tak straszyli deszczowym latem albo, że letniej pogody nie będzie wcale a tu proszę! Upalne lato jak się patrzy! Od dziś znów gorącz niemiłosierny. Ufff...
Dla mnie to może i lepiej, bo będę mieć zaprawę przed moim niedzielnym wyjazdem.
Już na całego myślę o pakowaniu walizek ale póki co i o moich kwiatuchach pamiętam.
Ilonko ja myślę, że Ty to u siebie już nie masz nic do zrobienia. Masz przepiękny ogród. Prowadzony i pielęgnowany od lat. Ach... ja dopiero do tego dążę. Jednak co fakt, to fakt -u innych często możemy oglądać zestawienia na które sami byśmy nie wpadli.
Gipsówka ogólnie ma tendencję do pokładania. Musi mieć zapewniony "stelaż" z innej rośliny.
Cassandra u mnie pierwszy sezon, ale już skradła moje serducho.
Polecam Ci Larissę. U mnie stale kwitnie i nic jej nie dolega.
Tymczasem uraczę Cię Lavender Lassie z Dark Eyes:

Pati spokojnie możesz puścić każdego powojnika po iglakach, najwyżej się ciut rozlezie na boki.
Solina jest naprawdę bardzo wdzięcznym clematisem. Z czystym sumieniem każdemu ją polecam.
Tymczasem Ascot dla Ciebie:

I gratisowa pysznogółwka z BR:

Zuzka moje dwie Eden Rose też mają wiotkie pędy i trzeba na leżąco sesję robić. Mam nadzieję, że w przyszłym roku się wzmocnią.
Tymczasem Eden zakupiona u naszej Ewci z wiosennego nasadzenia, ma pędy sztywniutkie aż miło.
Uraczę Cię Pomponellą? W końcu to nie jakiś żółtek.

Wandziu jak opatentujesz takie dwa pięterka w ogrodzie to daj mi proszę znać.
Szkoda, że nawet włoskie powojniki nie chcą u Ciebie rosnąć. To takie wdzięczne kwiatuchy.
Dla Ciebie kwiatuszek Jaśminowca, który znów u mnie zakwitł kilkoma kwiatkami:

I jeszcze róża Mrs John Laing o ślicznym zapachu:

Sabinko miałaś rację. Garden Affair to świetna lilia. Wdzęczny kształt kwiatów, pastelowe kolorki i cudny zapach. Czegóż chcieć więcej?
Pokażę Ci kwiatek mojego Jackmaniego, który posadzony tej wiosny, jakoś nie może się u mnie odnaleźć.

Jolu u mnie gipsówka szaleje. Ta posadzona w zeszłym roku była fajna a ta sama w tym roku to już mały potwór!
W takim razie dla Ciebie jeszcze raz gipsówka:

Olu, Dorcia dobrze gada. W aptece dostaniesz nadmanganian bez problemu.
Dla Was dziewczyny niektóre z moich jeżówek:





Daysy nadmanganian podaję, by zapobiec chorobom grzybowym, tak jak mówisz.
Ponoć pomaga. Zdania sa jednak podzielone na ten temat. Lato jednak jest suche to i powojniki nie łapią tak grzyba.
Masz ode mnie Limelight, która lada moment oczaruje swym wdziękiem i powojnika bylinowego X durandii:



Grażynko masz rację! Nie czas na odwyk! Na bank będę o tym pamiętać przy jesiennych zakupach.
Jarzmianka dla Ciebie:

Ten liliowiec miał być inny!

Lilie oszalały! Wdzięczą się na prawo i lewo. Uwielbiam je! No i te zapachy, które rozsiewają w całym ogrodzie...hmmm... cód, miód i malinki.














Garden Affair:


Gratisowa Salamis:

I kilka ogólniaczków:


I na koniec pokażę Wam największego ogródkowego szaleńca. Kupiony w styczniu na ustrojenie domu, posadzony wiosną do gruntu, by został dla potomnych. Zakwitł.
Boję się, że ten wariacki wyczyn źle się odbije na jego kolejnym, wiosennym kwitnieniu:

Tak straszyli deszczowym latem albo, że letniej pogody nie będzie wcale a tu proszę! Upalne lato jak się patrzy! Od dziś znów gorącz niemiłosierny. Ufff...
Dla mnie to może i lepiej, bo będę mieć zaprawę przed moim niedzielnym wyjazdem. Ilonko ja myślę, że Ty to u siebie już nie masz nic do zrobienia. Masz przepiękny ogród. Prowadzony i pielęgnowany od lat. Ach... ja dopiero do tego dążę. Jednak co fakt, to fakt -u innych często możemy oglądać zestawienia na które sami byśmy nie wpadli.
Gipsówka ogólnie ma tendencję do pokładania. Musi mieć zapewniony "stelaż" z innej rośliny.
Cassandra u mnie pierwszy sezon, ale już skradła moje serducho.
Polecam Ci Larissę. U mnie stale kwitnie i nic jej nie dolega.
Tymczasem uraczę Cię Lavender Lassie z Dark Eyes:

Pati spokojnie możesz puścić każdego powojnika po iglakach, najwyżej się ciut rozlezie na boki.
Tymczasem Ascot dla Ciebie:

I gratisowa pysznogółwka z BR:

Zuzka moje dwie Eden Rose też mają wiotkie pędy i trzeba na leżąco sesję robić. Mam nadzieję, że w przyszłym roku się wzmocnią.
Tymczasem Eden zakupiona u naszej Ewci z wiosennego nasadzenia, ma pędy sztywniutkie aż miło.
Uraczę Cię Pomponellą? W końcu to nie jakiś żółtek.

Wandziu jak opatentujesz takie dwa pięterka w ogrodzie to daj mi proszę znać.
Szkoda, że nawet włoskie powojniki nie chcą u Ciebie rosnąć. To takie wdzięczne kwiatuchy.
Dla Ciebie kwiatuszek Jaśminowca, który znów u mnie zakwitł kilkoma kwiatkami:

I jeszcze róża Mrs John Laing o ślicznym zapachu:

Sabinko miałaś rację. Garden Affair to świetna lilia. Wdzęczny kształt kwiatów, pastelowe kolorki i cudny zapach. Czegóż chcieć więcej?
Pokażę Ci kwiatek mojego Jackmaniego, który posadzony tej wiosny, jakoś nie może się u mnie odnaleźć.

Jolu u mnie gipsówka szaleje. Ta posadzona w zeszłym roku była fajna a ta sama w tym roku to już mały potwór!
W takim razie dla Ciebie jeszcze raz gipsówka:

Olu, Dorcia dobrze gada. W aptece dostaniesz nadmanganian bez problemu.
Dla Was dziewczyny niektóre z moich jeżówek:





Daysy nadmanganian podaję, by zapobiec chorobom grzybowym, tak jak mówisz.
Masz ode mnie Limelight, która lada moment oczaruje swym wdziękiem i powojnika bylinowego X durandii:



Grażynko masz rację! Nie czas na odwyk! Na bank będę o tym pamiętać przy jesiennych zakupach.
Jarzmianka dla Ciebie:

Ten liliowiec miał być inny!


Lilie oszalały! Wdzięczą się na prawo i lewo. Uwielbiam je! No i te zapachy, które rozsiewają w całym ogrodzie...hmmm... cód, miód i malinki.














Garden Affair:


Gratisowa Salamis:

I kilka ogólniaczków:


I na koniec pokażę Wam największego ogródkowego szaleńca. Kupiony w styczniu na ustrojenie domu, posadzony wiosną do gruntu, by został dla potomnych. Zakwitł.
Boję się, że ten wariacki wyczyn źle się odbije na jego kolejnym, wiosennym kwitnieniu:

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu, nie byłam u Ciebie strasznie długo.
A tu takie lilie cudowne. Zachwyciłam się nimi, choć w tym roku mam kilka, na drugi będzie ich więcej. Już mam dla nich miejsce.
Podsadzenie powojnikami drzew i ja wykorzystuję. Na razie pomalutku, bo powojników nie mam, ale z czasem, może obsadzę nimi cały szpaler sosen.
Zdjęcia ogólne cudne, podoba mi się ten dzban na kamieniach.
Ciekawa jestem jak Ci trawy rosną, bo u mnie szaleją i to wszystkie.
Serdeczności zostawiam.
A tu takie lilie cudowne. Zachwyciłam się nimi, choć w tym roku mam kilka, na drugi będzie ich więcej. Już mam dla nich miejsce.
Podsadzenie powojnikami drzew i ja wykorzystuję. Na razie pomalutku, bo powojników nie mam, ale z czasem, może obsadzę nimi cały szpaler sosen.
Zdjęcia ogólne cudne, podoba mi się ten dzban na kamieniach.
Ciekawa jestem jak Ci trawy rosną, bo u mnie szaleją i to wszystkie.
Serdeczności zostawiam.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Dorota witaj.
Trawy rosną... umiarkowanie. Mam jednak tę świadomość, ze to ich pierwszy rok u mnie, więc się ukorzeniają.
A jak żurawki u Ciebie?
A jak żurawki u Ciebie?
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu, żurawki rosną, choć te upały dają im w kość. Nawet podlewanie nie do końca pomaga. Ale przyjęły się chyba wszystkie.
Trawami się nie przejmuj, u mnie ich jest dostatek.
Jedynie czego specjalnie nie lubią, to latania koło nich. Ja wsadzam i nawet nie podlewam. Sadzę wczesną wiosną, albo jesienią. I ta wilgoć w ziemi im wystarcza. W tym roku nawet nie wiązałam, bo czasu na ogród nie było. I liście, zwłaszcza miskantom, obcinam wiosną dopiero.
Jak coś to pisz.
Trawami się nie przejmuj, u mnie ich jest dostatek.
Jedynie czego specjalnie nie lubią, to latania koło nich. Ja wsadzam i nawet nie podlewam. Sadzę wczesną wiosną, albo jesienią. I ta wilgoć w ziemi im wystarcza. W tym roku nawet nie wiązałam, bo czasu na ogród nie było. I liście, zwłaszcza miskantom, obcinam wiosną dopiero.
Jak coś to pisz.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Wszystko pięknie wygląda u Ciebie, czyli tak jak powinno.
Suszy nie widać, lilie w natarciu, jeżówki na baczność a rabaty pełne kwiecia.
Oj żeby tak szło zatrzymać czas, byłoby cudownie.
Widzę, ze urlop się kroi a więc miłego odpoczynku i dobrej pogody.
Suszy nie widać, lilie w natarciu, jeżówki na baczność a rabaty pełne kwiecia.
Oj żeby tak szło zatrzymać czas, byłoby cudownie.
Widzę, ze urlop się kroi a więc miłego odpoczynku i dobrej pogody.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu ilość Twoich jeżówek
Pięknie się prezentują w większej grupie.
Nie mogę pominąć też lilii, a zapach rozsiewają faktycznie niesamowity...czuć prawie przez ekran
U mnie szczególnie wieczorem przyjemnie pochodzić po ogrodzie i powdychać cudne aromaty
Koniecznie muszę dokupić więcej, bo cebule można zawsze gdzieś wcisnąć, nawet jak teoretycznie nie ma miejsca 
Nie mogę pominąć też lilii, a zapach rozsiewają faktycznie niesamowity...czuć prawie przez ekran
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Ej no, fajny kolorek ma ta pysznogłówka
One podobno się mocno rozrastają, zauważyłaś to u Siebie?
Moja siedzi w kącie pod tujami więc nie za bardzo się panoszy bo nie ma gdzie
A moja żółta liliowa pomyłka miała być jak Twoja Garden Affair a tu taka lipa
Gipsówka dodaje uroku każdemu zdjęciu
A liliowcowa pomyłka którą pokazujesz jaka miała być faktycznie?
Moja siedzi w kącie pod tujami więc nie za bardzo się panoszy bo nie ma gdzie
A moja żółta liliowa pomyłka miała być jak Twoja Garden Affair a tu taka lipa
Gipsówka dodaje uroku każdemu zdjęciu
A liliowcowa pomyłka którą pokazujesz jaka miała być faktycznie?
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu piękne połączenia, gipsówka świetnie pasuje wszędzie, nie wiem czemu jej jeszcze nie mam. No jeżówki do pozazdroszczenia, lilii też u Ciebie urodzaj.
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
piękne masz jeżówy
i teraz muszę się przyznać do czegoś mi się kiedyś nie podobały
myślałam sobie czym tu się ludzie zachwycają a teraz uważam że są przepiękne i sadze je u siebie 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Fakt jeżówki cudne. Kiedyś znałysmy tylko te pospolite różowe a teraz tyle różnistych odmian. Piękne są.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Jeżówki w taj dużej grupie robią wrażenie 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu zaglądam, zaglądam i wreszcie się doczekałam.
Podziwiam umiejętność komponowania roślin, odętka i lilia - cudo.
Biała lilia i gipsówka, no i moja ulubiona rabata.
Kłosowiec ubiegłoroczny ogromniasty. Na róże się napatrzę, bo u mnie na razie tylko dwie marketowe kwitną. Gratisik pysznogłówkowy wyjątkowy Ci się trafił.
Czy powojniki przy hortensjach są na podporach. 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aneczka, a wiesz, że ten mój Jackmani.. biedronkowy Jackmani, pragnę to podkreślić, to najbardziej szalony i zdrowy powojnik tego roku
Kwitnie już prawie miesiąc i wcale nie wygląda jakby miał przestać.
Koniecznie muszę posadzić gipsówkę. Nie mam ani sztuki, a na twoich zdjęciach wygląda genialnie
Koniecznie muszę posadzić gipsówkę. Nie mam ani sztuki, a na twoich zdjęciach wygląda genialnie
-
chmielakowo
- 200p

- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Ależ pysznogłówka i lilowce i lilie, choć na te ostatnie jestem bardzo obrażona, żeby żadna nie wyrosła 
-- 25 lip 2015, o 06:06 --
Ależ pysznogłówka i lilowce i lilie, choć na te ostatnie jestem bardzo obrażona, żeby żadna nie wyrosła
-- 25 lip 2015, o 06:06 --
Ależ pysznogłówka i lilowce i lilie, choć na te ostatnie jestem bardzo obrażona, żeby żadna nie wyrosła
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki

