Lilie śliczne wszystkie bez wyjątku, ale ta z delikatną smugą
Potwierdzam opinię dziewczyn, to Eden Rose...szczęściara z Ciebie
U mnie zakwitły dwa z trzech Lidlowych powojników



aneczka1979 pisze: Olu co robię z powojnikami? Praktycznie nic. I to jest chyba gwarant sukcesu, bo zbyt częste nawożenie sprzyja chorobom grzybowym na które są one podatne. Wiosną przycinam. Daję po garści azofozki i dolomitu i potem dopiero w czerwcu raz dałam Magicznej Siły. I to tyle. No jeszcze po tabletce nadmanganianu w ziemię wiosną wcisnęłam.
A co do róż... To ja też chciałam tylko 3-4 sztuki zamówić a skończyło się na 17. I wiosną kupiłam jeszcze 11 w swoim ogrodniczym. I juź szukam miejsca na kolejne.![]()










Moja ma tak wiotkie pędy, że kwiaty trzeba by podziwiać z wysokości siedzącej mrówki
Mam nadzieję, że na przyszły rok się wzmocni, a tak w ogóle to chyba jej jakiś obelisk trza będzie zamówić.
Nie muszę chyba mówić jakże jestem zachwycona tym faktem
Chyba poszukam zaprzyjaźniony ogród w takowej tonacji i na jesień wyślę tam te cebule
Szkoda by ich wyrzucać, bo ogromne i pięknie pachną