Moje zielone zakręcenie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Julciu jaki cudny BUSZ!!! uwielbiam taką letnią obfitość, a cukinii to Ci strasznie zazdroszczę bo u mnie coś chyba zaczarowało i nic nie rośnie! chociaż nawożę i kurzeńcem i pokrzywówką i d....
Ciesz się wolnym i rób co lubisz najbardziej ;:196
Julciu ta przed agrestem to na pewno Queen Elisabeth! ale Ci się słoiczków i buteleczek szykuje :;230
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

JULCIA trafiłaś pogodę, można tylko podlewać roślinki i siebie taki upał ;:108
Cukinią mnie zaskoczyłaś, chyba siałaś w domu i juz dużą wysadzałaś do gruntu. U mnie podobnie jak u Marysi, coś się leni a warunki ma całkiem dobre, ale będę póżniej miała młodsza a Twoja już przejżała ;:306
U mnie dzisiaj tylko w domu czuło się powiew chłodu.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Krysiu a ja się nie pocieszam bo Julcia zdąży się już przejeść cukinią, a my ciągle będziemy czekać na owoce. W u mnie w dodatku upodobały sobie liście ślimaki ale już dostały niebieskich kryształków i wydało się ile ich jest ;:14
Julciu witam w przyjemny ranek, potem będzie parno a mnie przyplątał się katar ;:145 Dobrej niedzieli! ;:196
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Marysiu spędziłam cudowne dwa dni w moim buszu w miłym towarzystwie :wit
Obrazek
porzeczki już w słoiczkach 5 litrów malin zasypane cukrem jeszcze agrest mnie czeka, przez te upały roślinki dostały takiego Powera ,ze naprawdę wszystko dosłownie w oczach rośne i dojrzewa wczoraj jeszcze zielone a dziś już maluchy łasuchowały pod krzewami bo to ich ulubione owocki Obrazek
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Krysiu nie w domu ale cukinia faktycznie siana wcześnie, bo na początku maja i potem przykryta 5 litrowymi butlami i na razie zawiązała ten jeden owoc i tylko na jednym krzaczku bo inne dopiero kwitną, a że upał niemiłosierny więc dziś dzień na działce i skończyła na gilu :;230 teraz muszę z wami czekać na następne.
wszystko rośnie w oczach bo wreszcie ciepło nawet noce dodatkowo ostatnie deszcze spowodowały, że woda wróciła do studni i mogę podlewać do woli a pracę uprzyjemnia mi cudny zapach lewkonii sianych w domku ,a ,ze pięknie wyszły więc nadmiar sadzonek powsadzałam nie tylko na rabatach
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
jedynym minusem tych upałów jest to, że lilie rano rozwijają pąki a wieczorem już zwisają przekwitnięte
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
co nie pozwala nacieszyć się tymi pięknymi kwiatami
Marysiu katar w ten upał nic przyjemnego ;:4 współczuję bo sama cierpię na tą przypadłość w okresie kwitnienia traw i zbóż
Kolejną różyczkę mam nazwaną dzięki Tobie ;:196 ;:138
Mam drugą bardzo podobną ,ale kwiaty ma ciut bardziej różowe a pędy czerwonawe
Obrazek
Cudnie wygląda w tej chwili jedyna na pewno pnąca różyczka :lol:
Obrazek
Marysiu agrest też uwielbiam mięciutki prosto z krzaka , ale w tym roku chyba nie pojem, bo ugotował się na krzewie wczoraj jeszcze lekko twardy a dziś opada ;:145 więc jutro od rana mus zerwać ile się da i zrobić sok ;:131 trudno sok też się wypije.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Julciu jednego miałaś towarzysza? Widzę że miał zajęcie i mogłaś zbierać plony :lol:
Borówkami mnie zaskoczyłaś, moje wszystkie zielone :wink:
Miałam dwa lata temu lewkonię ale rosła bardziej jednym pędem ślicznie do góry i ten zapach. teraz mam roślinki i podpisane lewkonie ale mają po 10 -15 cm , zobaczymy co z nich będzie?
Lilie cudowne i wszystkie w pełni rozkwitu tylko czy to nie za szybko?
Ja też dzisiaj zerwałam parę agrestów o dziwnym smaku i jutro chyba będzie zbiór tych wyżej rosnących :cry:
Ta ciemniejsza pnąca ma duże kwiatki bo ja mam taką kupioną u Danusi, ale ma drobne kwiatuszki i kwitnie tylko raz ;:222
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Marysiu ta pnąca różyczka ma niewielkie kwiatki wielkości ciut większej do pięciozłotówki
Obrazek
ale nadrabia ilością kwiatków na pędzie, i faktycznie kwitnie tylko raz czasami po przycięciu ma kilka kwiatów jesienią.
Lilie fatycznie wariują jak tak dalej będzie to za chwilkę będzie po ;:202
Faktycznie wczoraj miałam tylko jednego ,za to dziś wszystkich na grillowym niedzielnym obiadku 6 dorosłych i 3 dzieciaków włącznie z przybraną wnusią, córką zięcia z poprzedniego związku
Obrazek
oraz na podwieczorek siostrzeniec z żoną przynieśli swoje zdjęcia ze ślubu więc było gwarno i wesoło. Bo włączyłam podlewanie na gości za ich zgodą oczywiście przy tym upale :;230 panowie z dzieciakami skakali przez strugi wody , ;:306 a dzieciaki jeszcze dodatkowo chlapały wodą ze swego baseniku.
Lewkonii nie znałam ale pod wpływem FO posiałam na próbę, zamiast maciejki, mam kilka kolorków ale najwięcej białych pojedynczych i pełnych.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

No to była niezła gromada, a najważniejsze że wesoła ;:215 Ładna przyszywana wnuczka, a może będzie kiedyś i nie przyszywana :D
Julciu to chyba podobna do tej mojej od Danusi, zresztą chyba ją wkleiłam dzisiaj. A ja lewkonie głównie znałam z wiązanek i nie wiedziałam że w ogrodzie mogą też wyrosnąć. Tylko że nie były takie okazałe ale zapach wspaniały chyba lepszy od maciejki ;:108 Zmykam do spanie bo jutro wcześnie wstaję ! dobrej nocy ;:196
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Marysiu wnusia miła i staram się by nie czuła różnicy, mówi do mnie babciu, ale jednak spotykam ją zadziej niż chłopców ;:174
Ja zmęczona jestem ,ale spać nie mogę bo gorąco w mieszkaniu, więc buszuję po forum :wit dobranoc.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Wesolutko i gwarno było u Ciebie. ;:138 ;:138
Super ;:333
Uwielbiam zjazdy rodzinne, mimo że nie mam wnucząt, ale obecność wszystkich dzieci z synową na czele zawsze daje mi ogromnie dużo radości. ;:33
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Lucynko, bardzo kocham dzieci i wnuki , więc takie naloty przeżywam dość często nawet kilka razy w tygodniu. Odbieram wnuki z przedszkola a rodzice ich odbierają wieczorem więc ... chata pełna na okrągło. Czasem jestem tym zmęczona ale jednak to lubię.
Pada właściwie już drugi dzień na dodatek zrobiło się chłodno. Po gwałtownej burzy ;:65 niespokojna na działkę na szczęście strat nie odnotowano. Mam za to dwie donice z pelargoniami , zamiast jednej dużej .
Obrazek
Ułamana część została podzielona na sadzonki i po usunięciu zawiązków kwiatów powędrowała do drugiej donicy.
Musiałam podeprzeć stargany wiatrem tunel foliowy na szczęście wszystko w porządku ;:138 i pomidorki mogą bezpiecznie rosnąć Obrazek
Pochylone z kierunkiem wiatru byliny naprostowałam i podwiązałam, dojdą do siebie. a deszcz podlał mi zmów porządnie ;:138
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
krystyna2201
500p
500p
Posty: 546
Od: 9 lut 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wschową a Głogowem

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Julio też prostowałam swoje roślinki.Doniczki nie potłukło ale były powywracana.Musiałam co połamane poucinać,nieciekawie to teraz wygląda.Śliczna panienka z tej przyszywanej wnusi ;:196
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Julciu, moja skrzynka z pelargoniami też zakończyła wczoraj swój żywot (jako nadziemna, bo mam niecny plan wykorzystania jej jako ochronę dla cebulowych - popękała po bokach, więc ją bardziej podziurawię w dnie i zakopię z cebulami w środku :) ).
Jak u Ciebie kolorowo, roślinki odżyły po deszczu. Cynie piękne - moje jeszcze w fazie mocno początkowej.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
cyganka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 21 sie 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

Widzę, że u Was też szaleją wichury. U mnie dziś średnio co dwie godziny wieje silny wiatr i pada deszcz. Poprzewracało skrzynki z kwiatami i zamknęłam folię, żeby drzwi nie wyłamało. Nie lubię takiej pogody.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone zakręcenie

Post »

U mnie szczęśliwie nie było silnego wiatru, a deszczyk rzęsisty, lecz drobny podlał roślinki nie czyniąc żadnych szkód.
Alejka, przy której mam działkę, położona jest bardzo blisko skarpy porośniętej wiekowymi drzewami, wśród których żyją ogromne ilości ptaków. Wczoraj, w przerwach między jednym a drugim deszczem fantastycznie było je obserwować. Nagle całe chmary rozmaitych ptaków wyfrunęły spośród drzew, usiadły rzędami na drutach przewodzących prąd i bardzo głośno wyrażały radość, trzepotały skrzydełkami strzepując wodę. A gdy znów zaczęło padać, nie uciekały, tylko kąpały się w deszczu. Widok był niesamowity. Widać one też cieszyły się deszczem. :tan
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”