Aguś podziwiam cię że w taki skwar zabrałaś się za robotę w ogrodzie...
Nie spaliło cię słonko?
Ja z samego rana podlałam co najważniejsze , na wszystko nie starcza wody niestety.
Zrobiłam obiad i poszlam do pracy.
Teraz siedzę na dworze z nogami w misce zimnej wody.
Dopiero teraz zrobiło się trochę chłodniej
Olu, musiałam. Gdy tylko mam wolny dzień to staram się cokolwiek zrobić bo nici z ogrodu. Gdybyś widziała moje chwasty, nie uwierzyłabyś że dwa tygodnie temu pieliłam...
Ola2310 pisze:W takiej pustyni to źle się plewi , nie ma to jak po deszczu , namoczone i same chwasty wychodzą...
U mnie też susza
I u mnie nawet po deszczu same chwasty nie chcą wyjść
Ładne liliowce I róze ciesza.Teraz to najobficiej kwitną.I wszędzie pięknie jest
Aguś jeszcze masz rzodkiewki, moje w tym roku były wyjątkowo nie udane Pyszne śniadanko ja też miałam dzisiaj firmowe - jajecznica Podglądnęłam fotki dla Ali to pierwsze to truskawki? a reszta widzę orliki się zaadoptowały
Trzeba mieć takiego Czarodzieja