
Stare, dobre jabłonie część 1
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Stare, dobre jabłonie
Biedronka , larwa biedronki
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stare, dobre jabłonie
Całkiem pokany spis starych odmian (XI wieczne Oo )
http://www.fourseasonscabinrental.com/a ... usual.html
http://www.fourseasonscabinrental.com/a ... usual.html
kolekcjoner smaków
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 10 wrz 2015, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu Szczecińskiego
Miodzianka, Grafsztynek Inflancki - konsystencja
Witajcie.
Kolekcjonuję sobie stare odmiany, udało mi się wygospodarować jeszcze kawałek miejsca i chcę posadzić te dwie odmiany jabłoni.
Obydwie są w miarę polecane, jeśli znajdzie się opinię, jednak ani słowa o konsystencji ich miąższu. Czy są to takie paćki jak James Grieve, odleżała Papierówka, Lobo, czy może bardziej jak Malinówka? Szukam, Jonathan odmiany letniej o chrupiących owocach, które będąc tak zwarte, co najmniej, jak Malinówka, a idealnie jak Starking, Jonathan czy Kosztela.
Kolekcjonuję sobie stare odmiany, udało mi się wygospodarować jeszcze kawałek miejsca i chcę posadzić te dwie odmiany jabłoni.
Obydwie są w miarę polecane, jeśli znajdzie się opinię, jednak ani słowa o konsystencji ich miąższu. Czy są to takie paćki jak James Grieve, odleżała Papierówka, Lobo, czy może bardziej jak Malinówka? Szukam, Jonathan odmiany letniej o chrupiących owocach, które będąc tak zwarte, co najmniej, jak Malinówka, a idealnie jak Starking, Jonathan czy Kosztela.
- rebeko
- 200p
- Posty: 488
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Stare, dobre jabłonie
Czy ktoś rozpozna gatunek jabłoni, która wydaje takie owoce jak na zdjęciach ? Mam szczepiony konar na jabłonce dość wiekowej. Jabłuszka są zielone, jasno zielone i lekko żółte jak poleżą. Odmiana raczej późna, gdyż zrywaliśmy je pod koniec października z obawy przed zimnem, ale mogły spokojnie jeszcze wisieć na drzewie. W smaku są soczyste, twarde, słodko-winne, pyszne. Jemy je do tej pory i nie kruszeją. Z konara odpada kora i jeśli nie uda mi się kupić takiej odmiany, chciałabym zaszczepić tę jabłoń w obawie przed jej utratą.




- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Stare, dobre jabłonie
Kosztela? Ten winny smak mi nie pasuje. Kosztela jest tylko słodka.
Re: Stare, dobre jabłonie
Na kosztele to za późno 

- rebeko
- 200p
- Posty: 488
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Stare, dobre jabłonie
Nie, kosztela to z pewnością nie jest. W smaku jest podobne do "zielonego jabłuszka", tyle, że aromat i zapach nie ten, no i pora dojrzewania bardzo późna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Stare, dobre jabłonie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_odmian_jab%C5%82oni .Może coś znajdziesz.
- rebeko
- 200p
- Posty: 488
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Stare, dobre jabłonie
Super. Teraz tylko odróżnić Granny Smith od Boikena, bo do tych dwóch rodzajów zbliżone są moje jabłucha.
Re: Stare, dobre jabłonie
Witam.Podobne jabłka ma jeszcze odmiana Mutsu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Stare, dobre jabłonie
Jak znajdę jedną bzdurę w źródle to jest ono dla mnie całe bezwartościowe. Proponuję poszukać czegoś wiarygodniejszego.kaLo pisze:https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_odmian_jab%C5%82oni .Może coś znajdziesz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Stare, dobre jabłonie
Nie bądź samolubny,znalazłeś ,to się podziel
.Możesz też podrzucić coś wiarygodnego.Nie bądź wiśnia.Sorki,jabłonka. 


Re: Stare, dobre jabłonie
Jak próbuje zidentyfikować odmianę albo zdobyc jakies informacje, to najczęściej korzystam z tych stron:
http://www.plantsdata.com/
http://www.fructus.ch/sorten/aepfel/index.html
https://www.arche-noah.at/sortenerhaltu ... hreibungen
http://www.agrobras.pl
http://www.bolestraszyce.com/stare-odmiany-jaboni
http://www.szkolkarstwoagro.pl/wszystkie-odmiany
http://www.eko-ogrodnik.pl/
A z innych rzeczy: pomologia czeska, austro-węgierska i carska. Te mam w pdf. Niestety, Rejmana się nie dorobiłem jeszcze
http://www.plantsdata.com/
http://www.fructus.ch/sorten/aepfel/index.html
https://www.arche-noah.at/sortenerhaltu ... hreibungen
http://www.agrobras.pl
http://www.bolestraszyce.com/stare-odmiany-jaboni
http://www.szkolkarstwoagro.pl/wszystkie-odmiany
http://www.eko-ogrodnik.pl/
A z innych rzeczy: pomologia czeska, austro-węgierska i carska. Te mam w pdf. Niestety, Rejmana się nie dorobiłem jeszcze

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Stare odmiany drzew owocowych
Nie chcę zapeszyć, ale chyba po 8 latach zakwitnie mi kosztela. O ile przetrwała ostatanie gołe mrozy.
astone, mam wrażenie, że określenia papierówka, czy malinówka sa stosowane dość dowolnie. Ja też pamiętam duże, twarde, choć soczyste, jabłka z kantem, ze starego sadu pod Słupskiem. Te, które mamy w ogrodze, są miększe i bez kanta. Cóż, ale są wczesne, żółte, kwaskowate i aromatyczne w kompocie. Musi mi to wystarczyć.
Za to w 2 zaprzyjaźnionych ogrodach malinówkami nazywano zupełnie różne jabłka. Pod Słupskiem były to sierpniowe żółte ze porym rumieńcem, nieduże, okraglutkie, słodkie, do jedzenia od zaraz. W Solcu - to ciemnobordowe, wewnątrz śnieżne (od skórki miały różowe pojedyncze smugi do wnętrza), winne, które przechowywały się do Bożego Narodzenia. I te drugie to bardzo chciałabym mieć. Nawet miejsce bym dla niej znalazła.
astone, mam wrażenie, że określenia papierówka, czy malinówka sa stosowane dość dowolnie. Ja też pamiętam duże, twarde, choć soczyste, jabłka z kantem, ze starego sadu pod Słupskiem. Te, które mamy w ogrodze, są miększe i bez kanta. Cóż, ale są wczesne, żółte, kwaskowate i aromatyczne w kompocie. Musi mi to wystarczyć.
Za to w 2 zaprzyjaźnionych ogrodach malinówkami nazywano zupełnie różne jabłka. Pod Słupskiem były to sierpniowe żółte ze porym rumieńcem, nieduże, okraglutkie, słodkie, do jedzenia od zaraz. W Solcu - to ciemnobordowe, wewnątrz śnieżne (od skórki miały różowe pojedyncze smugi do wnętrza), winne, które przechowywały się do Bożego Narodzenia. I te drugie to bardzo chciałabym mieć. Nawet miejsce bym dla niej znalazła.