BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Moje serdeczne gratulacje. ;:63
anqaw
200p
200p
Posty: 224
Od: 7 maja 2015, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Gratulacje. Chętnie obejrzę kolejne zdjęcia jak znajdziesz czas.
Mnie miło zaskoczył kalafior romanesco i pak choi, mimo pogody naprawdę dobrze rosną zwykła kapusta też.
Ziemniaki, które miały być odporne na stonkę i zarazę póki co się sprawdzają (nie znam odmiany, mają się gotować 15 min).
Czekam jeszcze na kukurydzę early extrasweet tylko wyczytałam gdzieś, że to F1, ale zobaczymy co wyjdzie, ja mam już z nasion naszych a była sprowadzona kiedyś.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14034
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Dziękuje. Niedawno doniczka, dziś konewka, kto by pomyślał. ;:173
Awatar użytkownika
lunatyk
200p
200p
Posty: 439
Od: 23 maja 2015, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kraina Biesa i Czada

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Gratuluję zapału do gigantów , ja też uprawiam dynię ale czysto na pasze dla bydła , co rok mam tak z około 0,5 h z swoich nasion , zielone żółte i takie tam , ale nie giganty , chętnie bym się pobawił z gigantami , moje największe maja z 10-15kg max .

Sąsiad posypuje ślimaki solą ale jest to pracochłonne , ma czas to się bawi .
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14034
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Są specjalne granulki na ślimaki i forumowicze je sobie chwalą. One strasznie potrafią dowalić niestety.

Co do gigantów, to nie widzę żadnych przeszkód co do spróbowania uprawy. :wit
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Odkryłem te niebieskie granulki w tym roku. Sypię delikatnie i daleko od roślin. Preparat działa jak feromon- ściąga ślimaki z okolicy, później jak modliszka - wykańcza bez zmiłowania. Czytałem wpisy, że zjadają to ptaki, koty, czy psy... Oglądam codziennie, jak padły - tak leżą. A ptaków, kotów i psów u mnie dostatek. Żadne tego nie rusza. Ale, moje ulubione słowo, może ktoś ma inne doświadczenia.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14034
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

A Ja bym chętnie ich spróbował. Kupię niedługo na pewno.

A ale w różnych sytuacjach znajdzie każdy. U mnie z powodu sporego zarośniętego trawnika, nie mam problemu z ślimakami. Chyba się tam najedzą i szkód w warzywach nie robią. Odpukać. ;:124
Awatar użytkownika
TomekD
200p
200p
Posty: 281
Od: 16 lut 2013, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

annodomini pisze:Odkryłem te niebieskie granulki w tym roku. Sypię delikatnie i daleko od roślin. Preparat działa jak feromon- ściąga ślimaki z okolicy, później jak modliszka - wykańcza bez zmiłowania. Czytałem wpisy, że zjadają to ptaki
Niebieski kolor preparatu jest sztuczny i ma ponoć właśnie zapobiegać jego zjadaniu przez ptaki.

Te linki zdają sie potwierdzać że tak może być rzeczywiście:
http://przyrodaiptaki.bloog.pl/id,53227 ... aid=615197
http://ptaki.phorum.pl/viewtopic.php?t=174

Substancja aktywna prepratu to metaldehyd, co bardziej sędziwym uczestnikom forum i włóczegom sprzed lat znana jako 'paliwo turystyczne'. Wtedy w formie białych pastylek. Lata temu i tak rozpalaliśmy ognisko zamiast to nosić i męczyć się z tym godzinami :-)

Metaldehyd jest trudno biodegradowalny:
Biologiczna degradacja (28 dni) dla metaldehydu - 6% (trudno biodegradowalny)

Sam się poddałem i używam jednak ograniczając ilość i jednokrotnie stosując. Fakt że jest skuteczny.

Dla ciekawskich słowa kluczowe dla wyszukiwarki (środki różnią się nazwami, ten sam składnik aktywny ): 'ślimax karta charakterystyki'

Jest też grupa środków których składnikiem aktywnym jest chyba bardziej przyjazny trójfosforan żelaza, te jednak zdają się być skuteczne tylko w stosunku do ślimaków bezskorupowych. Będą też mniej widowiskowe, martwych ślimaków nie widać ...
pozdrawiam, Tomek
Awatar użytkownika
emilka79
200p
200p
Posty: 358
Od: 29 maja 2014, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Błażej Ty powinieneś dostać konewkę gigant :D
Pozdrawiam -Marta
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1678
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

U mnie pierwszy raz w tym roku była inwazja ślimaków. I mam pytanie do bardziej doświadczonych pogromców ślimaków: czy one są bardziej lub mniej aktywne okresowo? Bo teraz jest ich bardzo mało i nie wiem, czy to przypadek, czy może zadziałały moje metody (zbieranie i gnojówka ze ślimaków celem pozarażania ich nicieniami), czy może tylko wyjechały na urlop?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14034
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Właśnie dlatego wziąłem udział w konkursie, bo przyda mi się taka mniejsza konewka. :wink:
Awatar użytkownika
Milcia120
500p
500p
Posty: 610
Od: 1 lut 2014, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Błażej to super że wygrałeś ;:138 w konkursie należy się tobie. Uprawa jest naprawdę imponująca :D
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14034
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Dziękuje.

Ja już nie mogę się doczekać weekendu i powrotu do swoich warzywek. ;:173

Trzeba będzie zrobić dokładny obchód. Co i w jakiej kondycji jest. Tego obawiam się najbardziej. To w końcu cały tydzień, a nie trzy dni. ;:131

Na pewno zaraz po powrocie zdam relację. ;:333
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

ullak pisze:U mnie pierwszy raz w tym roku była inwazja ślimaków. I mam pytanie do bardziej doświadczonych pogromców ślimaków: czy one są bardziej lub mniej aktywne okresowo? Bo teraz jest ich bardzo mało i nie wiem, czy to przypadek, czy może zadziałały moje metody (zbieranie i gnojówka ze ślimaków celem pozarażania ich nicieniami), czy może tylko wyjechały na urlop?
Na pewno są mniej aktywne w czasie suszy (przynajmniej u mnie)
Wystarczy jednak skromny deszczyk, zwłaszcza po południu lub wieczorem i wyłażą w pełnej krasie z każdej możliwej dziury. W tunelu karmię je piwem i nawet działa, na reszcie działki niestety ale tylko niebieskie granulki.
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14034
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Witam serdecznie po przerwie. :wit Dziś wróciłem do domu i pierwsze co, to zajrzałem do roślin i tak jak się domyślałem, wszystkie doniczkowce w małych doniczkach najmocniej odczuły moją nieobecność. ;:108 Już wiem, że takich typowo doniczkowych odmian będę unikać ze względu na mój tryb pracy. Nie zdołam się po prostu należycie nimi zaopiekować. A jak mam patrzeć jak marnieją, to mi się serce kraja. :cry:

Ogólnie pojadę tak po kolei by jakoś opisać co zostałem po powrocie. :wink:

Pomidory pod folią rosną pięknie. Ładnie wiążą grona i po za pojedynczymi sztukami, których pierwsze grona mnie rozczarowały, to rosną pięknie. Nawet sąsiad powiedział, co tam im sypie, że tak rosną. Później stwierdził, że to chyba zasługa daszku.

Kalarepy giganty rosną chyba ok. Są wielkości prawie piłki pingpongowej.

Cucamelony pokazują na liściach nadmiar wody w glebie ale tu liczy się dla mnie tylko spróbowanie owoców.

Pomidory w małych pojemnikach zmarniały. Widać efekty złego podlewania.

Jedna biała rzodkiew bierze się za kwitnienie, w zasadzie już kwitnie. Na szczęście to nie ta największa.

Słoneczniki niektóre mnie przerosły, tak mi się wydaje, czyli powinny 190cm mieć. :D

Zapyliłem pierwszą dynie gigant. :tan Reszta jeszcze w drodze.

Arbuzom doskwiera nadmiar wilgoci w glebie i chyba nic z nich nie będzie niestety. :(

To tak na szybko. Jutro zrobię jakieś fotki(całkiem sporo) i wtedy jakieś opisy dołączę jeszcze. :wink: :wit
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”