Moi zieloni domownicy

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Wtedy napuszczę na nią moje kocisko - Zuzię ;:172
Obrazek
Obrazek
Zdjęcia sprzed chyba sześciu lat, ale nic się nie zmieniło 8-)
Już mi "zmemłała" kilka kwiatków, więc niech Araucaria ma się na baczności ;:306
Awatar użytkownika
remik19
100p
100p
Posty: 143
Od: 8 mar 2013, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

:wit Piękna Araukaria. Też kiedyś chciałam kupić - ale miejsca brak więc będę podziwiać u Ciebie :D Zuzia cudowna. Pogłaskaj za uszkiem ode mnie ;:333
Pozdrawiam ;:3
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Witaj Renato :wit
Miło, że zajrzałaś :D. Zuzia podrapana i za uszkiem, i po grzbiecie :tan.

Mam dzisiaj zdjęcia roślinki, na którą perfidnie została przeze mnie naciągnięta moja druga połówka, mimo wyraźnego oporu i argumentów, że "to to" to jest brzydkie... Ech, faceci :;230.
ObrazekObrazek

I widok z góry:
Obrazek

Wyrastające wąsy:
Obrazek
naprowadziły mnie na trop, iż to jakiś gatunek paprotki może być.
I po pobuszowaniu w sieci, znalazłam: paprotka złocista - Phlebodium aureum ;:138.
Mam nadzieję, że dobrze trafiłam 8-). Liczę na Wasze rady odnośnie pielęgnacji.


Dzisiaj zaszaleję, jak nigdy ;:128. Jeszcze mój najnowszy nabytek:
ObrazekObrazek
Obrazek
Nie mam pojęcia cóż to takiego, ale ma fajną fryzurkę ;:191.

Niestety ma również pousychane końcówki "fryzurki" ;:120
Obrazek
Czy to coś groźnego? Roślinka miała strasznie sucho, aż te "cebulki"? latały w doniczce. To może być od tego?
Podlałam ją, co prawda nie za obficie, bo nie wiem co lubi. Liczę na Waszą pomoc w identyfikacji nabytku :D.
Mam w planach również przesadzenie, tylko nie wiem, czy te "cebulki" mogą rosnąć razem, czy należy je oddzielić? I w jaką ziemię to cudo wsadzić?
Awatar użytkownika
remik19
100p
100p
Posty: 143
Od: 8 mar 2013, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Co do paprotki to nie mam pojęcia jak się nazywa ale bardzo ładna ;:138 A drugi nowy nabytek to Nolina Wygięta (Noga Słonia) Też ją mam i czasem podsychają końcówki - to pewnie wina suchego powietrza. Można rozdzielić ale tak ładniej wygląda. Ja zostawiłam wszystkie trzy razem , przesadziłam do ziemi uniwersalnej i podlewam do podstawki żeby nie zalewać od góry.
Pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Przekulałam się przez wątek.

Paprotka mnie absolutnie zachwyciła! Takiej jeszcze nie widziałam. ;:oj
To są noliny? Teraz żałuję oddania moich. No dobra. Postanowione, będą siane raz jeszcze...
Araukaria. No ja widzę coś takiego po raz pierwszy. Ciekawie się prezentuje.
Życzę powodzenia w walce o storczyka!
A kicia przesłodka!
Pozdrawiam :)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Renato dziękuję za identyfikację. To w takim razie niech sobie siedzą na razie wszystkie trzy razem. A potem się zobaczy 8-).

Wandziu miło, że zajrzałaś do mnie. Co prawda za dużo do "przekulania" jeszcze nie ma, ale się staram 8-).

Mam nadzieję, że to naprawdę Nolina, tak jak napisała Renata. A widziałaś zdjęcia takiej już doroślejszej ;:167? Bo jak pooglądałam w necie, stwierdziłam, że wygląda rewelacyjnie :shock:. Mam nadzieję, że za 20 lat się takiej doczekam (jak jej nie ukatrupię do tego czasu ;:191). Wysiewaj jak najszybciej, albo zabierz koleżance, niech sama sobie posieje :;230.

Paprotka sobie wypuszcza nowe wąsiki, muszę jej zrobić nowe zdjęcia. Też wcześniej takiej nie widziałam, ale mi się spodobała od pierwszego wejrzenia (mimo oporów co poniektórych... ;:306). Miałam jeszcze jedną taką dziwną, inną, ale niestety ją ususzyłam, a nie mogę trafić drugiej takiej (nawet nie wiem jaka to była odmiana), jak na razie, ale polowanie cały czas trwa ;:224.

Na Araucarię dmucham i chucham, bo oprócz kawusi to moja druga miłość (no tak właściwie to trzecia... ;:306).

Storczyk jeszcze żyje, obkładam go wacikami zgodnie z radą Justyny, ale nie mam pojęcia, czy mu się poprawiło, czy nie, w każdym razie chyba nie pogorszyło, a to już coś :wink:.

I dziękuję w imieniu kocura.
Awatar użytkownika
ogrodniczka01
1000p
1000p
Posty: 1602
Od: 18 lip 2009, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok. częstochowa

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Twoja kotka Zuzia bardzo podobna do mojej ,której już z nami nie ma ;:145
Nowe kwiatowe zakupy ;:215 ;:333
Pozdrawiam i Zapraszam-Asia Ogród
Moje wątki
Sprzedam
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Dziękuję Asiu (w imieniu roślinek oczywiście 8-)).

I przykro mi z powodu kici ;:168. I to jest właśnie problem z naszymi pupilkami kochanymi, za szybką odchodzą ;:151.
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

W końcu znalazłam trochę czasu i zabrałam się za roślinki (ech, jak pomyślę ile jeszcze muszę zrobić... ;:223), więc przy okazji i nowe zdjęcia (tak, znowu na kuchence):
- pomidorki w końcu porozsadzane:
Obrazek
Obrazek
pierwsza tacka
Obrazek
Obrazek
i druga tacka
Obrazek
a tutaj kolejne nasionka wydłubane z pomidora, tym razem czerwonego ;:173. Po prostu nie mogę się oprzeć...
Tacki powędrowały na parapet na oknie balkonowym, i od razu pytanie: mogą tam stać w nocy, czy lepiej je do domu schować?
Ciekawa jestem, czy cokolwiek mi z tych pomidorków urośnie.

- mój fiołek zmienia kolory?, nowe kwiatki się zrobiły prawie całe fioletowe, a tylko środek jest biały, a gdzieś tam pod spodem rosną maluszki całe białe:
Obrazek
Obrazek.
I tutaj pytanie:czy takie zjawisko jest normalne?

- paprotka nadal puszcza nowe wąsiki, ale zapomniałam jej zdjęcia zrobić, wstawię później.

- odpadnięte skrzydełko od sukulencika z Obi leżało sobie zapomniane i zdążyło puścić kilka korzonków (a przynajmniej mam nadzieję, że to korzonki ;:306):
Obrazek.
Mam nadzieję, że widać cokolwiek, ten aparat ma popsute makro, a drugi się ładuje. Muszę wsadzić je w końcu do doniczki 8-). Jak tylko sobie przypomnę, gdzie zabunkrowałam ziemię do kaktusów...

A teraz moje dwie papryczki ozdobne. Mam je od zeszłego roku i w sumie nie wiem co z nimi zrobić. Czytałam, że to są rośliny jednoroczne i potem żałowałam, że kupiłam, ale cały czas coś tam wypuszczają i kwitną sobie w najlepsze. Te stare, pozasychane owoce poobcinałam. Ta z drobnymi papryczkami wygląda trochę marnie, w porównaniu do tej drugiej, ale za to więcej papryczek jej rośnie.
Obrazek
Obrazek
ta z większymi papryczkami
Obrazek
Obrazek
i ta z drobnymi papryczkami.

A na koniec kolejny prezent od mojego Misia (dla odmiany ten mu się podoba 8-)):
ObrazekObrazek
zidentyfikowałam, że jest to Guzmania sprucei.
I przy okazji pytanie: czy te brązowe, zasychające końcówki po kwiatkach to jest coś konkretnego, np. jakieś owocniki, czy coś w tym stylu? Macie jakieś pomysły?

Ach, i zapomniałam, mój nabytek z przeceny:
Obrazek
Obrazek
jakiś bluszczyk, jeszcze nie szukałam jaka to odmiana :D.
Za każdy z okazów zapłaciłam całą złotówkę ;:306. Wandziu, chyba mamy coś wspólnego ;:224.
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

O Raju... Czuję się zaraźliwa :;230 Uważaj, bo ta choroba ratowania wszystkiego się rozrasta. U mnie tak większość roślin, kot, pies... Do tego znaczna część przyjaciół i w sumie nawet mąż. ;:224

W życiu nie wpadłabym na pomysł wydłubywania nasion z pomidorów. A Ty nie dość, ze wpadłaś, to jeszcze Ci wyrosły.
Te bluszcze tak się świeciły miejscami jak je przyniosłaś, czy to tylko woda po prysznicu?
To u sukulenta to korzonki. Zdecydowanie korzonki. (Nie narzekaj na brak makro w aparacie. Ja wszystkie zdjęcia robię komórką :oops: )
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
Awatar użytkownika
Tryamour
500p
500p
Posty: 780
Od: 22 cze 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Cała plantacja pomidorków :) Możesz je trzymać na zewnątrz tylko niech będą nieco osłonięte :)
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Olu, a w jaki sposób je osłonić? Bo postawiłam je na parapecie od zewnątrz i nie mam pomysłu ;:192, a na dole na balkonie nie mogę postawić, bo kot mi zeżre.

Wandziu ja te bluszczyki kupiłam kilka dni temu, może nawet to już tydzień minął i tak w sumie nie wymagały ratowania (jak na moje oko przynajmniej), tylko jakieś mocno przecenione były, pewnie chcieli się pozbyć. I jak zobaczyłam u Ciebie to się uśmiałam :;230. A listki się świecą, bo popsikałam wodą, jakieś przykurzone są i muszę je dokładniej umyć, tylko nie mam kiedy. Ogólnie roślin mocno do ratowania staram się nie kupować, bo potem się tylko wkurzam, że robią kaput.

W telefonie mam taki aparat do d..., że masakra. Nawet lampy nie ma, a niby dotykowy telefon. Ech... A strasznie nie lubię nieostrych zdjęć i w ogóle.
U Ciebie fotki całkiem normalne, nie rzuciło mi się w oczy nic podejrzanego ;:333.

Nie wiem jakim cudem, ale jak kupię pomidorka i sobie leży u mnie trochę, bo np. o nim zapomnę, to jeżeli nie spleśnieje, to mu zaczynają w środku kiełkować te pesteczki i potem jak się zabieram za niego, żeby zjeść i widzę te kiełki, to się nie mogę powstrzymać i wydłubuję. Z takich nie wykiełkowanych też potem wyłażą, więc polecam metodę :;230.

I poproszę u Ciebie zdjęcie pieska, bo jak na razie tylko koteczka widziałam. I historię o ratowaniu męża też ;:306.
Awatar użytkownika
Tryamour
500p
500p
Posty: 780
Od: 22 cze 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Na parapecie będzie im dobrze :) U mnie pies zjada pomidorki, skubie dopóki nie trafi na czerwonego, więc zawsze pod krzaczkami leży sporo zielonych.
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

;:306 Ale łasuch. A jaki wybredny...

Olu, a myślisz żeby te pomidorki powkładać w obcięte butelki? Bo trochę chłodno się zrobiło, nie zaszkodzi im aby?
Awatar użytkownika
Tryamour
500p
500p
Posty: 780
Od: 22 cze 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Moi zieloni domownicy

Post »

Myślę, że nic im nie będzie :) W razie jakby coś się działo to możesz włożyć. Na razie zostawiłabym jak jest :) Mam nadzieję, że pogoda wkrótce się poprawi, bo przydałoby się roślinkom trochę słoneczka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”