CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

[Alias]

Witam, dopiero od niedawna zaczęłam chodować sukulenty. To mój pierwszy, ma ponad 2 lata, ostatnio zauważyłam na nim dziwne plamki, część liści zaczęła czernieć (usunęłam je). Stał wysoko, więc nie jestem pewna kiedy dokładnie zaczął chorować, ale myślę, że ma to od kilku tygodni. Dodam, że ostatnio za dużo go podlewałam (dwa razy w tygodniu). Dzisiaj zdecydowałam się go przesadzić do troszkę większej doniczki. Nie wiem czy to grzyb albo jakiś szkodnik...czy tylko przelanie?
Z góry dziękuję za wszelkie rady i podpowiedzi

[norbert76]

To są tarczniki.

[Alias]

Dziękuję.
Przeczytałam na szybko, że trzeba je zwalczyć najpierw czyszcząc liście wodą z mydłem lub płynem do naczyń, a nawet denaturatem za pomocą patyczka (wacika) a potem potraktować preparatem Acetellic 500EC. Niestety u mnie (UK) nie jest on dostępny. Znacie może jeszcze jakieś inne preparaty?
Podobno ciężko go się pozbyć
Rozumiem, że trzeba go również odseparować od innych sukulentów...

[norbert76]

Możesz zrobić też tak, wpierw przemyć dokładnie spirytusem, zostawić na jakiś czas i wtedy oczyścić liście z tych tarczek szczoteczką. Pod samym działaniem spirytusu tarczniki też powinny zginąć. Doraźnie proponuję po tym zabiegu zakupić same pałeczki i odpowiednią ilość powtykać w ziemię. Myślę, że w UK je gdzieś dostaniesz w jakimś centrum ogrodniczym.
Oczywiście trzeba odseparować zarażoną roślinę od pozostałych.

[Alias]

Dzięki, Norbercie.
Wczoraj wyczyściłam co się dało (niestety najmniejszych kropeczek nie mogłam usunąć), z większymi było ciężko, tak mocno wżarte były, paskudnie uszkodziłam przy tym listki , a i tak wszystko nie zeszło dokładnie. Dzisiaj zdobyłam jakiś preparat, ale niestety tylko ogólny na szkodniki (tarcznik był namalowany, więc może pomoże).
Moich problemów jednak przybyło, bo okazało się, że na innym sukulencie znalazłam wełnowca
Również oczyściłam co się dało i spryskałam tym samym środkiem. Na wszelki wypadek opryskałam też sąsiednie roślinki...
Trzymajcie kciuki za moje sukulenty

[LittleSol]

Witam, czy ktoś mógłby powiedzieć mi co dzieje się z moim kaktusem? Dlaczego odpadają mu całe areole wraz z cierniami? Czy to jakaś choroba? Co mam z tym zrobić? Z góry dziękuję za odpowiedź na moje pytania.

[baribal19]

Witam

Proszę o opinię odnośnie moich Euphorbii, na których występuje biały osad. Można go usunąć ścierając.
Co to jest? Co jest tego przyczyną? Woda?






Dzięki za pomoc!

[slonik]

Mam problem, dwa dni temu zauważyłem dziwny odcień na skórce kaktusa. Przebarwienia pojawiły się od "słonecznej" strony. Od razu nadmieniam, że zmienione miejsca nie są miękkie.
Po kolejne, kaktusik nie może zakwitnąć mimo iż od dłuższego czasu ma zawiązki kwiatowe i został już dwa razy podlany od wybudzenia. Pogoda dopisuje, woda jest, a kwiatów jak nie było tak nie ma:/ Tak jakby roślina się zatrzymała w rozwoju.

[norbert76]

Jak przebarwienia są od słonecznej strony, to słońce je przypaliło. Po spoczynku zimowym trzeba stopniowo przyzwyczaić kaktusy na nowo do słońca.
Co do pąków, to musisz po prostu uzbroić się w cierpliwość.

[slonik]

Wybudzenie z zimowego spoczynku odbyło się stopniowo i przebiegło gładko. Kaktus ładnie napił się wody i pojawiły się pąki. Stoi na balkonie już lekko ponad miesiąc, a przebarwienia pojawiły się dopiero jakieś dwa dni temu. Słoneczko już od parunastu dni przyświeca i nie było problemu. Wcześniej zaraz po przeniesieniu na balkon w słoneczne dni kaktusy były cieniowane.

[Blear Rose]

Witam, dzisiaj zauważyłam na jednej stronie kaktusa dziwne przebarwienia (ta strona była do słońca) i marszczenie się od spodu.. mam 2 takie same kaktusy i stały na balkonie od strony południowej i tylko ten jeden dostał takich jakby białych przebarwień i ciemnych. Posiadam go od miesiąca czasu i nie był podlewany. Bardzo proszę o pomoc..

[werty]

Dostałam,przed paru laty taki Kwiatek,jak złożone dłonie.
Bardzo mi się podoba.
Teraz coś marnieje,nie kwitnie,ale pokazały się odnogi 2.
Podlewam go mało,może brak witamin,albo za mało ziemi i to trochę wystaje.
Doradżcie.



[img[/img]

[hen_s]

Wygląda na Aloe aristata.

Bywa podatny na przelanie - być może teraz trzymasz je sucho ale poprzednio mogło być różnie...

Wyjmij z ziemi, wtedy zobaczysz. Jeśli nie ma korzeni trzeba usunąć boczne liście, przyciąć, potraktować ukorzeniaczem i posadzić ponownie.
To twarda roślina, da radę!

[jandom1]

Blear Rose Twoja roślinka uległa poparzeniu słonecznemu. Być może nie przyzwyczajałeś jej odpowiednio do słońca? Ostatnio były duże upały więc może nieco wody z niej odparowało i przez to się przypaliła, może zrobił się jakiś powietrzny zastój i trochę ją spiekło. To nic poważnego, trochę przycieniuj roślinkę, możesz spryskać poparzone miejsce aby pociągnęła wody, powinno to być trochę mniej widoczne, poparzenie nie jest mocne więc po jakimś czasie albo zniknie albo wraz ze wzrostem roślinki przestanie być widoczne gdyż przesunie się w dół. Co ważne spryskaj roślinkę wieczorem ! Gdybyś zrobił to w dzień, kropelki stworzyły by soczewkę i poparzyły bardzo mocno i oszpeciły roślinkę.

[Blear Rose]

Dziękuje bardzo już się przestraszyłam ze to coś poważnego. Spryskam dzisiaj roślinkę i przeniosę na wschodni parapet