Leśne ranczo nad wodą.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Magda,
u mnie też wody nie brakowało - aż przyszły kolejne suche lata.
Ostatnia wiosna, lato i jesień były skrajnie suche, a zimą spadło mało śniegu.
W tym roku jest to samo i stąd taki deficyt wody.
u mnie też wody nie brakowało - aż przyszły kolejne suche lata.
Ostatnia wiosna, lato i jesień były skrajnie suche, a zimą spadło mało śniegu.
W tym roku jest to samo i stąd taki deficyt wody.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Hehe ale co kupowałaś w tym spożywczaku? Masło i ser czy jednak standardowo - róże?
Ta blondynka się nie zgadza, kiedyś jeszcze jakieś jasne pasemka były, a teraz... chyba pora faktycznie odwiedzić fryzjera
Z wygięciem Antike na pewno nie pożałujesz, ja już widzę różnicę w ilości pączków na pędach puszczonych swobodnie i na tych zakulkowanych. Róże wspaniale Ci ruszyły
U mnie jakiś zastój - tyle ciepłych dni, a z nowości w zasadzie tylko wczoraj rozkwitła LO.. Co ciekawe - ma zupełnie inne kwiaty niż rok i dwa lata temu. Wręcz jakby dwubarwne i nie wyglądają na przypalone, tylko od razu takie się rozwijają. Na kwiat J. W. Goethe cały czas czekam, choć stoi jeszcze w doniczce - nie mogę się zdecydować, gdzie go posadzić 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Paulina no współczuję. Ja też się przypaliłam. Teraz z balsamem się nie rozstaję. A dekolt wygląda nieciekawie
. Po pieleniu w warzywniaku, na plecach się w nocy też położyć nie mogłam. Mnie trochę przeszło to teraz Em jęczy. Zachciało mu się kosić bez koszulki.
Stasiu po raz kolejny wylewasz miód na moje serducho
. Na rośliny jeszcze czekam, róże mnie przetrzymują. Dobrze że na powojniki tak długo czekać nie trzeba.
Grażynko gdyby tak róże kwitły szybko i pączkowały z taką intensywnością jak rośnie trawnik...
. Byłoby super
. Coś tam powoli się dzieje, ale jak odwiedzam Wasze wątki a tam tyle kwiecia to czuję się mała jak pikuś.
Zapomniałam się Wam pochwalić zupełnym hitem. Elfe sadzona tej wiosny ma pąki!
Ona podobno jest mocno kapryśna i nie zawsze zakwita w pierwszym roku. Nastawiłam się na kwiaty dopiero za rok. Idę sobie z eMem spacerkiem i mu opowiadam o tych naszych różach. Już trochę rozumie więc mam z kim porozmawiać
. I mówię mu, że Elfe pewnie dopiero w przyszłym roku i to pewnie słabo. Przychodzimy na podwórko a ja narobiłam krzyku jak zobaczyłam pąki Elfe. Normalnie tak się nakręciłam... jakbym co najmniej z 500 euro znalazła. Jeśli to nie będzie pomyłka i będzie to prawdziwa Elfe to będę mega szczęśliwa.


Póki co rozmowy z moim Em są jakie są. Mówi mi... " o tą różę (Charming Piano) to dbasz z takim sercem, ma taki ładny krzak, błyszczące liście... a ta, ta i tamta to jakaś taka blada, matowa. Musisz coś z tym zrobić." Tłumaczenie mu że róże mają błyszczące i matowe liście w zależności od odmiany jest dla niego nie do przyjęcia
.
Jeśli już jesteśmy przy temacie mojego męża. To jego pasja, którą próbuje mnie usilnie zarazić.



A to moje truskawki. Jedna odmiana wypuszcza takie dziwolągi.

Soniu coś Ty, nie ma za co. Oby Ci dobrze rósł. Z resztą myślę że on jest akurat bezobsługowy i bezproblemowy.
Madziu pozostaje mi tylko współczuć. Brak wody jest straszny.
Milenka no właśnie nie pamiętam co kupowałam. Ale dziwnie się czaiłam. Pewnie chodziło o róże i kombinowałam miejsce. Bo jak wiesz, staram się najpierw mieć miejsce a potem kupować. Choć ostatnio zdarzało mi się robić odchyły od tej mojej reguły. No taka blondynka mi się we śnie pokazała. Na sto procent to Ty bo Hero to Hero
. Ja też dojrzałam do decyzji o fryzjerze. Wpadłam do fryzjera i dekoloryzacja też była. Obiecuję sobie że teraz będę częściej odwiedzała stare śmieci przy okazji wizyt u fryzjera. Ale co roku tak gadam a potem wychodzi jak wychodzi. Bardziej zadowolona jesteś z LO? Bo byłaś do niej średnio nastawiona. Róże wiosenne ładnie ruszyły. Może jeszcze nie mają kwiatów (oprócz Heidi), ale jestem zadowolona. Bo praktycznie każda z nich ma pąka. Ostatnio myślałam, że Charles de Gaulle nie ma pąków. Ale się dopatrzyłam i u niego.

Stasiu po raz kolejny wylewasz miód na moje serducho

Grażynko gdyby tak róże kwitły szybko i pączkowały z taką intensywnością jak rośnie trawnik...


Zapomniałam się Wam pochwalić zupełnym hitem. Elfe sadzona tej wiosny ma pąki!







Póki co rozmowy z moim Em są jakie są. Mówi mi... " o tą różę (Charming Piano) to dbasz z takim sercem, ma taki ładny krzak, błyszczące liście... a ta, ta i tamta to jakaś taka blada, matowa. Musisz coś z tym zrobić." Tłumaczenie mu że róże mają błyszczące i matowe liście w zależności od odmiany jest dla niego nie do przyjęcia

Jeśli już jesteśmy przy temacie mojego męża. To jego pasja, którą próbuje mnie usilnie zarazić.




A to moje truskawki. Jedna odmiana wypuszcza takie dziwolągi.

Soniu coś Ty, nie ma za co. Oby Ci dobrze rósł. Z resztą myślę że on jest akurat bezobsługowy i bezproblemowy.
Madziu pozostaje mi tylko współczuć. Brak wody jest straszny.
Milenka no właśnie nie pamiętam co kupowałam. Ale dziwnie się czaiłam. Pewnie chodziło o róże i kombinowałam miejsce. Bo jak wiesz, staram się najpierw mieć miejsce a potem kupować. Choć ostatnio zdarzało mi się robić odchyły od tej mojej reguły. No taka blondynka mi się we śnie pokazała. Na sto procent to Ty bo Hero to Hero

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą.
To tak jak i ja swojego chłopaka przeszkalam już nawet możemy sobie o hortensjach porozmawiać bo pamięta nazwy odmian
Też mi mówi że np ta albo tamta roślinka mu się nie podoba bo np ma brzydkie liście albo podobne do chwastu no po prostu jeszcze musi się z tym wszystkim oswoić ale jest potencjał.
Twój mąż ma bardzo fajną pasję konie to piękne i dostojne zwierzęta. Uwielbiam na nie patrzeć. Niestety sąsiedzi mają tylko krowy
Truskawy mają czułki
To z różyczkami... zapraszam do mnie u mnie nie poczujesz zazdrości
z 40 sztuk kwitną dwie jedna kupiona w tym tygodniu i druga posadzona w tym roku.

Też mi mówi że np ta albo tamta roślinka mu się nie podoba bo np ma brzydkie liście albo podobne do chwastu no po prostu jeszcze musi się z tym wszystkim oswoić ale jest potencjał.

Twój mąż ma bardzo fajną pasję konie to piękne i dostojne zwierzęta. Uwielbiam na nie patrzeć. Niestety sąsiedzi mają tylko krowy

Truskawy mają czułki

To z różyczkami... zapraszam do mnie u mnie nie poczujesz zazdrości

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu różyczki rozpoczęły u Ciebie kwitnienie
Falstaff ma piękny kolor. Ja na kwiat swojej jeszcze czekam, bo pąk nie ma nawet kolorku...
Będę trzymała kciuki za to, żeby Twoja Elfe była właśnie tą różą
Zdjęcia koni
Wcale się nie dziwię Twojemu M, że pokochał konie. Jak można nie kochać i podziwiać tak pięknych zwierząt 

Falstaff ma piękny kolor. Ja na kwiat swojej jeszcze czekam, bo pąk nie ma nawet kolorku...

Będę trzymała kciuki za to, żeby Twoja Elfe była właśnie tą różą

Zdjęcia koni


- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Widzę Madzia że różyczki jednak już ruszyły
Moje nie wszystkie, ale u kilku nowych też widziałam pączki. Ciekawe czy jak się rozwiną będą zgodne odmianowo.
Spalona na raczka przy pieleniu?, to możemy sobie ręce podać, mnie też plecki wzięły. A żeby nie być biało czerwona jak flaga narodowa, przygrzałam sobie dekold też

Spalona na raczka przy pieleniu?, to możemy sobie ręce podać, mnie też plecki wzięły. A żeby nie być biało czerwona jak flaga narodowa, przygrzałam sobie dekold też

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17395
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziukla, witaj!
Piękne to Twoje ranczo
I te róże..cudne,a Falstaff sliczny i kolor i kształt kwiatu
ciekawe ma hobby twój M
Piękne to Twoje ranczo

I te róże..cudne,a Falstaff sliczny i kolor i kształt kwiatu

ciekawe ma hobby twój M

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Nie wiedziałam że są zdjęcia na poprzedniej stronie
pięknie jest krzewuszki bardzo fajne posadziłaś z daleka je widać.
Widzisz a nasz staw bez rzeczki i wody już mało
moim zdaniem to jak nie ma rzeczki przy stawie to on nigdy nie będzie wyglądał tak jak powinien. Twój jest piękny 

Widzisz a nasz staw bez rzeczki i wody już mało


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madzia a jak ja zaczynałam z różami to też byłam malutka.
Poczekaj za dwa lata będziesz wielka jak wszyscy albo i większa.
Każdy od czegoś musi zacząć.
Koniki.....to moje marzenie z dzieciństwa i mnie nie trzeba byłoby namawiać, bo uwielbiam te stworzenia.
Są takie mądre i piękne.
Już jako dziecko plątałam się koniom pod nogami i nigdy żaden na mnie nadepnął ani nie szturchnął.
Twój Mek ma wspaniałą pasję.
Poczekaj za dwa lata będziesz wielka jak wszyscy albo i większa.

Każdy od czegoś musi zacząć.
Koniki.....to moje marzenie z dzieciństwa i mnie nie trzeba byłoby namawiać, bo uwielbiam te stworzenia.
Są takie mądre i piękne.
Już jako dziecko plątałam się koniom pod nogami i nigdy żaden na mnie nadepnął ani nie szturchnął.
Twój Mek ma wspaniałą pasję.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu!
Życzę Ci ,żeby Twój M jak najszybciej zaraził Cię swoją pasją. W myśl powiedzenia,że "...największe szczęście na świecie na końskim leży grzbiecie..." Oczywiście w galopie ....
bo mniej boli. Konie są cudowne! Uwielbiam zapach ich sierści.
To była nasza pasja przez długie lata. Czasem po powrocie ze stadniny musiałam wstąpić do sklepu i widziałam jak ludzie odsuwają się z obrzydzeniem bo śmierdzieliśmy stajnią a ja uwielbiałam ten zapach końskiej sierści i sianka zmieszanego z tym czymś co znajduje się w końskich boksach. Ech... można wspominać godzinami.
Wsiadaj na konia Madziu! Chociaż na chwilkę na stępa.
Życzę Ci ,żeby Twój M jak najszybciej zaraził Cię swoją pasją. W myśl powiedzenia,że "...największe szczęście na świecie na końskim leży grzbiecie..." Oczywiście w galopie ....

To była nasza pasja przez długie lata. Czasem po powrocie ze stadniny musiałam wstąpić do sklepu i widziałam jak ludzie odsuwają się z obrzydzeniem bo śmierdzieliśmy stajnią a ja uwielbiałam ten zapach końskiej sierści i sianka zmieszanego z tym czymś co znajduje się w końskich boksach. Ech... można wspominać godzinami.
Wsiadaj na konia Madziu! Chociaż na chwilkę na stępa.
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Witaj Madziu, tyle róż już Ci kwitnie
Gratuluję pąków na elfe id trzymam mocno kciuki, aby to było ona. Ja jej u siebie nie posiadam, ale bardzo mi się podoba. Mój emuś też powoli zaczyna orientować się co i gdzie rośnie, im więcej czerwonych róż, tym on częściej jest na działce widziany
Konie są przecudne a zarazem takie dostojne. Ja nigdy nie jeździłam, odczuwam lęk przed tym, konie podziwiam z daleka


Konie są przecudne a zarazem takie dostojne. Ja nigdy nie jeździłam, odczuwam lęk przed tym, konie podziwiam z daleka

Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Miejsca macie dużo, koniki będą mieć jak w raju, tylko się przeprowadzać i gospodarzyć na całego. Pewno M nieustannie o tym myśli.
Dobra jesteś
Elfe za 500 euro, doskonały przelicznik, życzę Ci tej wygranej.
Jest taki wątek z dziwnymi roślinkami, pokaż tam swoje rogate truskawki, zapewne nie chcą być pożarte.


Dobra jesteś


Jest taki wątek z dziwnymi roślinkami, pokaż tam swoje rogate truskawki, zapewne nie chcą być pożarte.


- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Na co czekasz Madzia??? Psiknij nabłyszczaczem do liści i będzie supero tą różę (Charming Piano) to dbasz z takim sercem, ma taki ładny krzak, błyszczące liście... a ta, ta i tamta to jakaś taka blada, matowa. Musisz coś z tym zrobić."



Ja też lubię te błyszczące, skórzane liście, a jeszcze jak są młode z bordowym odcieniem...

Heidi już kwitnie u Ciebie? Moja jeszcze nie


Życzę Ci, żeby Elfe spełniła Twoje oczekiwania

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12127
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu jak taki rarytas zakwitnie, będzie cieszyć.
Jeździłam konno,potem już nie było z nimi po drodze. Zazdroszczę M pasji, to wspaniałe zwierzęta.

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Konie piękne, ale niestety boję się ich. Uwielbiam oglądać zawody jeżdzieckie, podziwiam z jaką gracją i elegancją się poruszają, ale wolę oglądać je z daleka
Troszkę mnie nie było ale doczytałam,że masz Elfe, bardzo jestem jej ciekawa, bo też miałam na nią chęć. Będę podglądać ją u Ciebie. Muszę nadrobić troszkę straconych stron

Troszkę mnie nie było ale doczytałam,że masz Elfe, bardzo jestem jej ciekawa, bo też miałam na nią chęć. Będę podglądać ją u Ciebie. Muszę nadrobić troszkę straconych stron
