Leśne ranczo nad wodą.

[Pashmina2006]

Anitka a gdzie ML kupowałaś ? Pamiętam że narzekałaś na zakup hortenki ale nie wiem czy akurat o niej pisałaś.
Lucynko na razie nie ma za bardzo czym. Róże śpią.
Marlenka moja babunia też kochała irysy. Z resztą ona podobnie jak ja, wszystko co w ogrodzie kochała. Śmieliśmy się że miała kręgosłup z gumy, bo wyprostowanymi nogami pieliła. Szkoda że już nie może cieszyć się ogrodem na ziemi .
Soniu dostałam w zeszłym roku mega pakę irysków od Ani sweety. U niej rozkochałam się w irysach.
Bejka u mnie nie ma numeru jeden. Nie wiedziałabym jakim roślinom ostatecznie go przydzielić .
Ewuniu wypadła mi Levana. A dobrze się trzymała, nie wiem czemu nie przetrwała. Ma warunki takie jakie powinna mieć.
Ilonko hamaku nie ma i nie będzie . Drugi raz go zamówiłam. Drugi raz nie dostarczyli. Teoretycznie go wysłali. Prosiłam żeby wysłali we wtorek żeby był na środę. Tak , tak ok. A potem dostałam maila we wtorek że z powodów logistycznych przesyłka się opóźni o dwa dni robocze. Wściekła do nich zadzwoniłam. Twierdzili że niczego mi nie obiecywali ale ostatecznie na piątek może być paczka u mnie. Mówiłam że kurierzy u mnie dwa dni potrafią chodzić. Nie dotarł kurier. Muszę wracać do domu. Podziękowałam im. Ciekawe czy szybko kasę zwrócą... Nie mam już sił ani chęci na ten hamak.
Dorfi ja pryskam substrala 2w1 lub mospilanem. Od razu jest efekt . Kupiłam też Calypso które polecała Madzia. Ale jeszcze go nie używałam. Nie wiem czemu u Ciebie target nie działa. Irysy podlewaj. Powinny ruszyć. U mnie ciągle przesadzane, zaniedbywane i rosną.
Aniu nie kwitną. W pąkach nabrzmiałych . Jedynie Heidi Klum, J.W Goethe i Falstaff powoli rozkwitają. Ale ten ostatni się nie liczy bo przyjechał już ze sporym pąkiem. Cała reszta się mocno ociąga.
Zuza muszę Cię rozczarować. Ogromu zdjęć nie będzie. Róże sobie siedzą w pąkach. Później wstawię trzy sztuki które powoli się otwierają.


A tymczasem... z pamiętnika Foxera : Moja Pani smaży się na słońcu ( i pluje sobie w brodę że basenu jeszcze nie rozłożyła) a potem w nocy na plecy nie wytrzymuje. A ja się chłodzę... chłodzę.... i jeszcze raz chłodzę.



No to hops


Wracam z piłeczką. Może rzucą jeszcze raz?

Udało się!

Teraz się trzeba wysuszyć żeby Pani nie krzyczała : UCIEKAJ Z DYWANU!

[Mandragora]

Powiedz Foxerowi, że jest wielkim szczęściarzem mając taki staw Ile Hero dziś by dał za możliwość takiego chlupnięcia do wody, nam pozostaje tylko wąż lub chłodne panele w domu (zmiana pozycji co 5 minut, bo szybko przestają być zimne ).
No dobra, Foxera obejrzałam z wielką przyjemnością, a gdzie reszta zdjęć?

[kogra]

I o to samo chciałam zapytać.
Fokser super pies, ale nie pokazujesz nic z ogródka, czyżby sporo poginęło ?
Dół pewno przez tą sprawę z hamakiem, ale nie przejmuj się, są inni sprzedawcy.
Pogoda teraz jak dzwon to na pewno wszystko ruszy.
Głowa do góry i miłego weekendu.

[Madziagos]

Zdjęcie Foxera wskakującego do wody to Ci się udało
Ja to chyba bym basenu wcale nie rozkładała, ale kąpała się w stawiku razem z rybami i Foxerem.
Szczerze mówiąc, to właśnie przyszłam z nad jeziora, nie było wyjścia, trzeba było się gdzieś umyć.
Jest susza i week-end więc z powodu najazdu działkowiczów wody w kranie zabrakło.
Dobrze, że koniom wcześniej nalałam do koryta na zapas, bo bym od sąsiada ze studni nosiła.

[Filemon24]

Karmel na pewno chętnie by dołączył do Forexa też kocha kąpiele w stawie chociaż ostatnio miał zwykłe mycie szamponem o dziwo był bardzo grzeczny. Madziu kupiłam trzy hortensje przez internet dwie były ładne ale jedna magical moonlight porażka w dodatku w tym roku liście które puściła odpadły. Wykopałam ją posadziłam w doniczkę i postawiłam w cień ale wątpię czy coś z niej będzie. Szkoda tylko że w żadnym ogrodniczym nie mogę jej kupić a tak chciałam mieć tą odmianę
Madziu twój staw jest połączony z rzeczką ? masz w nim tyle wody.

[stasia_ogrod]

No pięknie, pokazałaś staw, Foxera nawet konfesjonał tylko spowiednika i pokutnika brak.
Z hamakiem Ci nawalili bo pewnie wiedzą żeś zapracowana i nie miałabyś czasu się wylegiwać.
Gdzie Twoje powojniki, tyle ich nakupiłaś i nic nie pokazujesz, oj nieładnie Madziu, nieładnie a goście czekają.

[Pashmina2006]

To ja Wam serwuję fotki psa na łonie natury. Jest niebiesko, zielono a Wy chcecie więcej? Ostatnio słyszałam jakieś narzekania że za mało jest Foxera...
Więcej się dzieje powojnikowo niż różano. W wątku powojnikowym jest więcej zdjęć, zapraszam tam . Naprawdę nie mam za bardzo co focić. Zostawiam Wam więc trochę ogółu i kilka róż.

Milenko współczuję Heruśkowi. Czarniuch jest i tym bardziej mu przygrzewa. Dzisiaj mi się śniło że byłam w spożywczaku w którym pracowała Ewa (gloriadei) i kiedy coś tam u niej zamawiałam weszła jakaś blondynka z Hero ! Ewunia przywitała się z Milenką a ja pałałam taką radością! Jaki to świat mały... spotkałyśmy się w spożywczym .
Grażynko w ogrodzie nic nowego. Taki przestój u mnie.
Madzia kiedyś tylko na stawach się kąpałam. Przeszkadzało mi że rybki potrafiły mi się koło nóg prześlizgać. Albo to było coś innego? . Na czas suszy przydałaby Ci się właśnie studnia. Dobrze że koniom wystarczyło.
Anitka mam rzekę poza ogrodzeniem. Kilkadziesiąt metrów od działki. Staw napełnia się sam. Ma ponad 4 metry głębokości przy miechu. Hortensje może spróbuj sama ukorzenić z patyczka?


Milenko tu kiepsko widać, ale nagięłam Antike na poręcz. Ładnie się zagęszcza i szybko się przystosowuje do tej pozycji.

Donicę obrastają wkoło floksy. Ładnie się rozrosły.

Białobok i Daisy White jeszcze cieszą.


Goździk czerwony

Krzewuszki się spisały w tym roku.





Wieczorkiem pstryknęłam Wam jeszcze liliowce żółte.


No dobra... a teraz RÓŻE. U mnie rozpoczęła Heidi Klum. W słońcu i wieczorkiem.


Falstaff

J.W. Goethe

Pink Leda

Eden Rose

Chopin

Crested Moss.

Pastella


Stasieńko w moim wątku powojnikowym na bieżąco wklejam fotki clemków . Tam kochana zajrzyj.

[Madziagos]

Magda,
najgorsze jest to, że w studniach tez już brakuje wody, nawet tych bitych na głębokość 30 do 70 metrów.
Sąsiad kilka dni temu wziął 1800 litrów do opryskiwacza i...woda się skończyła.
trzeba było odczekać dobre kilka godzin, nim można było ponownie ją czerpać.
A są rejony, gdzie jest jeszcze gorzej.

[plocczanka]

Przepiękne róże, Madziu!
Architektura ogrodowa
Jednak tym razem moje serce podbił kąpiący się piesek. Cudny!

[cyma2704]

Madziu psiak szczęśliwy, może się wyszaleć na działce. Krzewuszki cudnie zakwitły, ja ze swoją się ewidentnie żegnam, łysa z paroma kwiatkami. Róże już pokazują piękno. Falstaff wyjątkowy. Czy karmnik ościsty radzi sobie na kamieniach, czy ktoś go podlewa pod Twoją nieobecność.

[Pashmina2006]

Madzia no to faktycznie macie bardzo duży problem z tą wodą. U mnie są rejony sadownicze. Na szczęście tereny takie że na brak wody nie narzekamy.
Lucynka dziękuję za komplement w imieniu Foxerka. On lubi być chwalony .
Sonia jaka szkoda, że krzewuszka nie ruszyła. U mnie spisały się wszystkie sztuki. Kiedyś czasami podlewał Tata, ale teraz często przyjeżdża na działkę tylko w weekend. Moje rośliny więc w tygodniu całkiem zdane na siebie. Karmnik całkiem nieźle sobie radzi.

[chmielakowo]

Mądra psina, ja niestety nie miałam tyle rozumu co on i spiekłam się strasznie, kiedy z pełną odpowiedzialnością do tej pory mówiłam wszystkim, żemam taką skóre która się nie opala ;)

Róże obłędne, tylko czekać aż rozkwitną w pełni

[stasia_ogrod]

Madzieńko, oczywiście, że tam zaglądam, nie zawsze zostawiając ślad , ale tym razem musiałam co nieco pochwalić.
Krzewuszki zachwycają, róże już zaczynają swoje panowanie a architektura ogrodowa przepiękna i superowo wkomponowana w otoczenie.

[kogra]

Jaki przestój, róże idą w pąki, trawa zielona, powojniki pną się w górę a Ty piszesz, że przestój.
No Madzia, dość już tego doła, głowa w górę i ciesz się życiem.
Altanka wygląda świetnie a kiedy zakwitną koło niej wszystkie kwiaty będzie jak w raju, twoim raju.

[cyma2704]

Madziu dzięki. Chcę posadzić karmnik na stromej południowej skarpie.