Ogród zielonej cz II
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród zielonej cz II
Ja też mam dwa krzaki borówek, zawsze zjadamy prosto z krzaka.
Jaszczurki bardzo ładne. Nie wiem, czy odważyłabym się wziąć do ręki, bałabym się, że ugryzą.
Rogownica u mnie zawsze się pokłada, dolne liście szybko jej żółkną i nieładnie to wygląda. U ciebie przerasta przez siatkę i ma podparcie. Myślę, czym i jak swoją podeprzeć.
Soniu, hortensja w doniczce na schodach będzie stała w cieniu? Ma dosyć małą doniczkę, w upały może omdlewać.
Jaszczurki bardzo ładne. Nie wiem, czy odważyłabym się wziąć do ręki, bałabym się, że ugryzą.
Rogownica u mnie zawsze się pokłada, dolne liście szybko jej żółkną i nieładnie to wygląda. U ciebie przerasta przez siatkę i ma podparcie. Myślę, czym i jak swoją podeprzeć.
Soniu, hortensja w doniczce na schodach będzie stała w cieniu? Ma dosyć małą doniczkę, w upały może omdlewać.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Małgosiu jak się przygotuje dobrze podłoże, to z pewnością będą rosły.
Małgosiu megi1402 jaszczurek nie dotykam, są bardzo płochliwe, uciekają, jak tylko się zbliżam. Rogownicę wyrzuciłam za płot, jeszcze gorzej się panoszyła na skarpie niż śniedek.
Tam przynajmniej ogranicza ilość chwastów. Schody są od północy, podlewam hortensję codziennie. Muszę ją przesadzić, ale mam urwanie głowy i pewnie dopiero po niedzieli to zrobię. Borówki to też moje ulubione owoce.

Małgosiu megi1402 jaszczurek nie dotykam, są bardzo płochliwe, uciekają, jak tylko się zbliżam. Rogownicę wyrzuciłam za płot, jeszcze gorzej się panoszyła na skarpie niż śniedek.

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
nie jem pieczywa bo nie zdrowy wcześniej nie jadłam w ogóle glutenu teraz się zdarza, nie jadłam żadnego przetworzonego jedzenia a teraz też się zdarzy, wędlin też nie jem bo nie lubię i są nie zdrowe. Te niezdrowe nawyki to wszystko wina mojego chłopaka on mnie tak częstuje
W dodatku teraz jak mam tyle pracy na działce to jem jak smok
Jaszczurek wręcz nie można dotykać bo gubią ogonki ja je biorę do ręki jak już muszę bo kot się nią bawi no i wtedy ogonków już nie mają.
Co do roślinek to też nie mogę sobie kupić tyle ile bym chciała bo mam inne wydatki związane z leczeniem i też niektóre wysiałam, dostałam rozmnożyłam. Jednak większość jest kupionych od tamtego roku kupiłam sobie 20 hortensji - na nie wydałam najwięcej pieniędzy bo sadzonki są dosyć drogie. Róże można kupić w markecie ja mam kilka z carrefoura za 5 zł i jestem z nich bardzo zadowolona, ze szkółki z gołym korzeniem też były tanie6/7 zł. Dopiero w tym roku kupiłam droższe.

W dodatku teraz jak mam tyle pracy na działce to jem jak smok

Jaszczurek wręcz nie można dotykać bo gubią ogonki ja je biorę do ręki jak już muszę bo kot się nią bawi no i wtedy ogonków już nie mają.
Co do roślinek to też nie mogę sobie kupić tyle ile bym chciała bo mam inne wydatki związane z leczeniem i też niektóre wysiałam, dostałam rozmnożyłam. Jednak większość jest kupionych od tamtego roku kupiłam sobie 20 hortensji - na nie wydałam najwięcej pieniędzy bo sadzonki są dosyć drogie. Róże można kupić w markecie ja mam kilka z carrefoura za 5 zł i jestem z nich bardzo zadowolona, ze szkółki z gołym korzeniem też były tanie6/7 zł. Dopiero w tym roku kupiłam droższe.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej cz II
Rogownicę też wywaliłam, gdzie pieprz rośnie. To była jedna z moich pierwszych roślinek. Jak kwitła była ładniutka, ale potem paskudna i ekspansywna.
A w berberysach Admiration właśnie dzisiaj odkryłam mrowisko. Miałam berberysy obłożone kamykami, więc mrówom się to b. spodobało. Jeszcze trochę, a straciłabym krzaczki.
A w berberysach Admiration właśnie dzisiaj odkryłam mrowisko. Miałam berberysy obłożone kamykami, więc mrówom się to b. spodobało. Jeszcze trochę, a straciłabym krzaczki.
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród zielonej cz II
Witaj..piekna wiosna..I te irysy..ten bialy pieknie pachnie...a jaszurek u mnie tez duzo..:)pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
Swoją rogownice mocną ograniczyłam ale jeszcze zostało jej trochę na skalniaku.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej cz II
Ja też sobie w tym roku kupiłam właśnie taką werbenę płożącą ale wsadziłam ją do wiszącej doniczki...
Ogólnie bardzo podobają mi się te tradycyjne werbeny ale coś nie chcą u mnie rosnąć. Zobaczymy jak będzie się ta sprawować.
Ogólnie bardzo podobają mi się te tradycyjne werbeny ale coś nie chcą u mnie rosnąć. Zobaczymy jak będzie się ta sprawować.
- Mariolcia1962
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 25 wrz 2013, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu z przyjemnością śledzę Twój wątek .
Kupiłam werbenę bo moja niestety nie wzeszła
.
Kupiłam werbenę bo moja niestety nie wzeszła

Mój ogród na wsi
Pozdrawiam Mariola
Pozdrawiam Mariola
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu, ja się przymierzam do borówek, ale to chyba dopiero po przeprowadzce, bo albo słońce wysuszy, albo wiatr. Podobnie mam z hortensją ogrodową, już się nawet przyzwyczaiłam do tego, że jest rośliną doniczkową. Przynajmniej kwitnie.
Zazdroszczę werbeny patagońskiej - nie znalazłam nasion, ani sadzonek na miejscu.
Zazdroszczę werbeny patagońskiej - nie znalazłam nasion, ani sadzonek na miejscu.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Sonia, nadrabiam zaległości na FO i przypełzłam do ciebie z informacją o nasionach sasanek.. Jeśli nadal masz na nie ochotę to wyślij mi na PW adres
Pnącą werbenę miałam w ubiegłym roku, kwitła do samych przymrozków, będziesz z niej zadowolona, ale jak patrzę na twoje ostróżki
Ty wiesz, że te moje siane w ubiegłym roku obecnie są wyższe niż ja.. czyli mają ponad 1,7 m i nadal mikroskopijne pączki, czyli jeszcze urosną
Ciekawa jestem cóż to za odmiana te twoje..

Pnącą werbenę miałam w ubiegłym roku, kwitła do samych przymrozków, będziesz z niej zadowolona, ale jak patrzę na twoje ostróżki


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Anitko roślin do ogrodu nigdy za dużo. Nie mogą jednak zakupy ogrodowe zdominować domowych budżetów. Ważne, żeby ogród nie stał się obsesją, która zastępuje wszystkie życiowe aktywności.
Mody na różne diety przychodzą i przemijają, najlepszy jest zdrowy rozsądek, wszystko, tylko z umiarem.
Towarzysza już zacznij wychowywać, bo później będzie za późno.
Rogownicy pilnuj, bo jest wyjątkowo ekspansywna, wystarczy mały kawałek, aby wyrosła spora kępa.
Wandziu ja od dwu lat nie mam w ogrodzie rogownicy, a stale jakieś pojedyncze wyrywam.
Mrówki potrafią zniszczyć rośliny zakładając mrowisko. Ratuj, bo berberys ładny, szkoda go stracić.
Reniu dzięki, że zajrzałaś.
Ciesz się wnukiem, jak wrócisz będziemy zajmować się ogrodami na forum.
Olu miałam dwa lata temu tradycyjną w gruncie, całkiem dobrze sobie radziła.
Tę kupiłam z ciekawości, spodobały mi się ażurowe liście.
Mariolu werbenę trzeba wcześnie wysiewać, dużo z nią zachodu. Jak ta się sprawdzi, to oczywiście spróbuję siania.
Aniu borówki właściwie posadzone, rosną spokojnie, ale lubią wilgoć. Masz rację, że po przeprowadzce będziesz mogła je podlać w razie suszy i ładnie będą owocować. Moja hortensja ogrodowa też zimę przeżyje w garażu.
Jakoś nie wierzę, że u mnie w gruncie zakwitnie, a okrywać nie mam zamiaru. Werbena raz posadzona na rabacie sama się wysiewa w ilościach hurtowych. Tak jest u mnie w tym roku. Pieliłam siewki kilka godzin, bo nie mogłam posiekać motyczką między innymi roślinami.
Sabinko proszę o kilka.
Dzięki za wiadomości o werbenie, coraz ładniej kwitnie.
Jedną ostróżkę mam taką dużą, a te pierwsze pięć jakieś dziwne. Jak rozwiną paki oczywiście pokażę. Kupiłam je, bo kocham eksperymenty.
Dziś poza podlaniem donic, nie było czasu na ogród. Nawet na zdjęcia było już za ciemno. Wczoraj żurawki w słońcu pięknie wyglądały.

Firletka smółka próbuje nieśmiało pokazać swoje różowości.




Wandziu ja od dwu lat nie mam w ogrodzie rogownicy, a stale jakieś pojedyncze wyrywam.

Reniu dzięki, że zajrzałaś.

Olu miałam dwa lata temu tradycyjną w gruncie, całkiem dobrze sobie radziła.

Mariolu werbenę trzeba wcześnie wysiewać, dużo z nią zachodu. Jak ta się sprawdzi, to oczywiście spróbuję siania.

Aniu borówki właściwie posadzone, rosną spokojnie, ale lubią wilgoć. Masz rację, że po przeprowadzce będziesz mogła je podlać w razie suszy i ładnie będą owocować. Moja hortensja ogrodowa też zimę przeżyje w garażu.

Sabinko proszę o kilka.



Dziś poza podlaniem donic, nie było czasu na ogród. Nawet na zdjęcia było już za ciemno. Wczoraj żurawki w słońcu pięknie wyglądały.

Firletka smółka próbuje nieśmiało pokazać swoje różowości.

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
Nie strasz jej z tymi ostróżkami
bo moje w tamtym roku były też bardzo małe a teraz jedna już prawie ze mną równa a ja mam 175 cm wzrostu.
Swojego towarzysza nie muszę zbytnio wychowywać wybrałam sobie takiego żeby jak najmniej nad nim pracować

Swojego towarzysza nie muszę zbytnio wychowywać wybrałam sobie takiego żeby jak najmniej nad nim pracować

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Anitko na pewno ostróżki będą niskie, bo jak już mają pąki kwiatowe, to za wiele nie urosną.
Pana gratuluję,
najważniejsze to porozumienie, reszta mało istotna.


- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu, cebule czosnku i irysów różną się rozmiarem i to znacznie
W ubiegłym roku dosadziłam irysów holenderskich. Zaszalałam kupiłam paczkę pięćdziesiąt cebul. Część zjadły natychmiast sroki, a reszta wypuściła szczypiorek. Więcej nie dam się namówić.
Twój biały bardzo ładny. Syberyjskie też nieźle dają.
Werbena już kwitnie

W ubiegłym roku dosadziłam irysów holenderskich. Zaszalałam kupiłam paczkę pięćdziesiąt cebul. Część zjadły natychmiast sroki, a reszta wypuściła szczypiorek. Więcej nie dam się namówić.
Twój biały bardzo ładny. Syberyjskie też nieźle dają.

Werbena już kwitnie

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
Też jestem zadowolona nawet mi kwiatki pomaga sadzić skarb jak nic
W tym roku na pewno wiele więcej nie urosną ale za rok się zdziwisz zobaczysz.
