Wasyl, dzięki.

Zgadza się! Pąki łatwo odpadają, są na nich czarne kropki, a kiedy rozdłubałam kilka, znalazłam w środku malutkie, żółte larwy.
Gorzej, że te czarne kropki widzę też na pąkach, które na razie wyglądają całkiem ładnie.
Trzykrotny oprysk i 80% pąków straconych? Przygnębiające, ale możesz napisać, czym pryskałeś? W przyszłym roku bym spróbowała.
Pąki niszczę, już wcześniej zaczęłam to robić. A to pech, niektóre lilie miały zakwitnąć w tym roku pierwszy raz...