Ogród Marty cz. VII

[Kasiula17]

I po co tu wlazłam, mam dreszcze.
Kochana ale widokami strzelasz, masz cudny ten ogród.
Nie wiem co mam komentować mam takie zaległości.

Rodo mi utkną i nadal mam go w oczach ten w bieli;

[gracha]

Martusiu bardzo przyjemnie odpoczywam w Twoich kolorowych zakątkach,po dzisiejszych pieleniach ,bardzo mi to potrzebne,przed deszczem zdążyłam poflancować sałatę ,cynie i astry,
zdrówka życzę bo coś niedomagasz, wszystko przez to zimnisko,bo kto to widział żeby w maju chorować,ja też miałam kłopot z zatokami a teraz zimna mi powywalało

[Maska]

Oj Martusiu dałam do vivatu ledwo chodzę ale trochę pchnęłam do przodu i na jutro mam plan
Dobrze, że poszłaś do lekarza, mnie kiedyś zastrzyki bardzo pomogły, bo po co cierpieć. Kochana! my tak Cię chóralnie chwalimy a i jak przejdziesz przez swoje królestwo to powinnaś czuć się jak w RAJU! Semiplena ma pączki...wiesz jak się cieszę Dobrej nocy i żeby jutro nic nie bolało

[koziorozec]

Kasiu,ja też mam u Ciebie dreszcze i nawet wiesz dlaczego ,i muszę powiedzieć ,że firletka biała od Ciebie się znalazła i nawet może zakwitnie ,bo troszkę podrosła od tamtego roku,pozdrawiam

Grażynko,odpoczywaj ,bo też trzeba ,ja posadziłam siewki tytoniu i zjadły mi ją ślimaki,ćpuny wstrętne,a sałatę taką miałam już piękną to cała w dziurach ,tylko środeczki zostały,dokuczają mi korzonki ,ale może się poprawi,nawet siedzieć przy laptopie mi trudno,mam od dzisiaj 10 zastrzyków,więc mam nadzieję ,że jakoś będzie,pozdrawiam

Marysiu,cieszę sie ,że róża zakwitnie ,a na następny rok poleci w górę,dzisiaj niewiele zrobiłam ,posadziłam 3 rośliny ,a reszta czasu to w pracy i u lekarza,dostałam 10 zastrzyków i dalej Mydocalm i środki przeciwbólowe,ale Boguś opryskał mi cały ogród Miedzianem i Topsinem,rzeczywiście w ogrodzie jakoś nic mnie nie boli ,ale w domu zaraz wszystko powraca ,moja semiplena bardzo przygotowana do kwitnienia,zobacz sama

[Madziagos]

Marta,
Twoja semiplena jest bardzo wyrośnięta, jak długo trzeba czekać na taki efekt?
Moja jest na razie malutką, ledwo odstającą od ziemi sadzonką.

[koziorozec]

Magdziu,moja semiplena ma4 lub5 lat nie bardzo pamiętam,ale dałam ukorzenioną gałązkę Marysi w tamtym roku i właśnie pisze wyżej ,że będzie jej kwitła,

[iwona0042]

Martusiu a zanudzaj nas, ja tam lubię Takie obrazki, no a na ten wilczomlecz Griffitha, na ten łan, napatrzeć się nie mogę

[Maska]

Tak nie dość że ma pączki to ma już sporo masy bo rozrasta się we wszystkie strony. Róże lubią glinę Semiplena nie tylko z kwiatów ale i z tej masy zielonej jest dekoracyjna.
Martuś uważaj z Mydocalmem A najbardziej się cieszę, że wilczomlecz tzn te małe odrosty pięknie się przyjęły Teraz już na pewno przetrwa Życzę Ci zdrowia i dobrego dnia, ale nie nadwyrężaj się dzisiaj w ogrodzie, bo pogoda będzie ładna a potem w domu...

[kogra]

jaka semiplena bujna......woowww.....ależ będzie kwiecia.
Martuś cudownie wygląda teraz twój ogródek.
Czy to białe w tle to tawuła ?
Gdyby jeszcze pogoda się poprawiła i zrobiło nieco cieplej byłoby bosko.
Kochana wygrzewaj korzonki, reszta wyleczy się w ogrodzie.

[FRAGOLA]

Jak tu u Ciebie pięknie Ogród taki dorodny i dojrzały,piękne drzewa i krzewy,tylko podziwiać
Z przyjemnością po nim pospacerowałam i jeśli pozwolisz to będę zaglądać
Powiedz mi ten wilczomlecz który pokazałaś na poprzedniej stronie to się tak rozrasta czy rozsiewa?Cudny jest
Mam u siebie wilczomlecz słodki "Chameleon"....rośnie w ładnej kępie,nie rozłazi się ale za to się wysiewa(siewki znajduję w całym ogrodzie) co jednak mi nie przeszkadza bo chętni na niego zawsze się znajdują.

[Tajka]

Martuniu jak cudnie rozrosła się Semiplena. Będzie mnóstwo kwiatów.
Niestety u mnie róże nie chcą rosnąć, pnące przy pergoli mają zaledwie po dwa pędy.
Współczuję bólu kręgosłupa. Po prostu za ciężko pracujesz. Wiesz, że ja mam tak samo, w ogrodzie jakoś mniej boli, a jak przyjadę do domu, to ruszyć się nie mogę.
Miłego dnia.

[DTJ_1]

Marto nie pisałam ? , tak dotarła . Wstawiaj proszę, jak najwięcej, do swojego ogrodu dopiero na długi weekend zawitam .
Tym bardziej porszę o jakieś pocieszenie, mogę spacerować u Ciebie cały czas.

[koziorozec]

Iwonko,dobrze będę zanudzać ,bo co idę z aparatem do ogrodu to wszystko fotografuję i nieraz się zastanawiam po co ,jak wczoraj było to samo,ale to jakoś odruchowo robię i potem tyle zdjęć,wilczomlecz Griffitha bardzo się rozrósł,ale kolor jego nie do sfotografowania,bo wychodzi na zdjęciach inny niż jest,bo jest intensywnie pomarańczowy,a na fotografii taki płony

Marysiu,to bardzo się cieszę ,że tak pięknie ta róża rośnie,wiem ,że Mydocalm nie jest obojętny ,ale nie mam wyjścia,dzisiaj obsadziłam w końcu jodłę w przedogródku funkiami,pracowałam w ogrodzie od 14do 17 ,rano byliśmy w Krakowie i dopiero przjechaliśmy po południu,więc nie wiele czasu miałam na ogród,ale zawsze coś popchnę do przodu ,bo sadzenia ciągle dużo,a jak nie przygotowane miejsce,to nie idzie szybko,pozdrawiam i buziaczki

Grażynko,pączków ma znowu mnóstwo i jeszcze urosła od tamtego roku ,po prostu olbrzym,tak to tawułka chyba brzozolistna o złotych liściach ,kupiłam ją na targu jako fontannowa,ale takiej podobno nie ma,a wiesz jak na targu byle co mówią ,dzisiaj było słoneczko,i troszkę zrobiłam w ogrodzie ,ale tylko troszkę,korzonki leczę ,ale ciężko mi się chodzi i siedzi,wypadałoby leżeć ale to niemożliwe,pozdrawiam

Graziu,witaj w moim ogrodzie,furtka zawsze do niego otwarta,wiec zapraszam znowu,wilczomlecz teraz tak sie rozrósł,ma parę lat i nie przybywa go aż tak szybko,ma takie płożące korzenie,i wychodzi obok,ale absolutnie nie agresywny,może się i sieje trochę ,bo czasem małe roślinki są ,ale nie za dużo,mój wilczomlecz pstry taki żółty to też jest w kępie,ale sieje sie bardziej niż ten,mnie też nie przeszkadza ,że sie sieją ,bo je uwielbiam i niech sobie są wszędzie i zapchają różne wolne miejsca,pozdrawiam

Tereniu,masz rację rośnie jak szalona,pąków tysiące,oj będzie się działo,semiplena to bardzo bezproblemowa i zdrowa róża,tak to już z nami jest ,mamy taką pasję i nie da sie jej wyleczyć ,może się ten kręgosłup uspokoi a pracy w ogrodzie zawsze dużo i jak to pogodzić,dobrej nocki życzę

Dorota,nie pisałaś nic ,że dotarło,dlatego zapytałam,tylko pamiętaj ,że ta roślina tak późno wychodzi i nie skop ją na wiosnę,bo będziesz uważała,że to puste miejsce,zaraz będą następne zdjęcia,pozdrawiam

[kogra]

Też sobie trochę popracowałam w ogródku.
Było tak słonecznie i ciepło aż się spociłam.
Od razu przyszłaś mi na myśl z tymi korzonkami, bo wiał wiatr.
A to bardzo uprzykrzająca życie dolegliwość.
Więc trzymam kciuki za twój szybki powrót do zdrowia.

[koziorozec]

Zapraszam na spacerek ,bo ogród coraz pełniejszy



zakwita bardzo pachnąca azalia




Kalina w różnych miejscach w iglakach się przewija


tajemnicze ścieżki








jeszcze azalia w klonie






zaraz zakwitną następne azalie














różne zakątki