Z tego co widzę na stronie Stigi jeśli Twoja lokalizacja jest prawidłowa, to w promieniu 15-20 km masz dwa sklepy firmowe, a serwis nawet u siebie na miejscu.wierch pisze:Akurat tylko taka jest w mojej lokalizacji wazy 25kg tylko dziwny ma wylot trawy do kosza taki bez przegrody jak to w innych kosiarkach .
Al- co musi być lepsza bo jest ogólnie lepsza nawet z 625E bo ten i 675e to praktycznie to samo tylko ten drugi więcej paliheine84 pisze:Czy kosiarka AL-KO z silnikiem 625E, 51cm, jest w znanym markecie budowlanym. Czy jest ona lepsza od podobnej NAC? NAC ma silniki w tej klasie cenowej już 675. Cena tych kosiarek to około 1300zł.
NAC ma kosz plastik+materiał, AL-KO sam plastik. Są jakieś istotne różnice w tych silnikach? Różnica mocy to tylko 0,3KM. A jak starter? Czy jest różnica w odpalaniu tych silników? Łatwiejszy rozruch ma 675 czy raczej nie?
Do koszenia mam około 2000m2, do tego posiadam kose na trudniejszy teren.
Pozdrawiam.
można zapytać co to jest "dobre paliwo"? ja leję 95oktmlodzieniec pisze:W wyborze między Nac i Al-Ko wybieram Al-Ko. A gdybym miał na kosiarkę 1300 zł, to bym kupił OleoMaca GV 53 TK, na silniku Emaka, w którym trzeba dbać o dobre paliwo a służy długo i bezawaryjnie.
które nie leżakuje bezczynnie 
po wyjęciu z pudełka i złożeniu dość fajnie i solidnie się prezentuje. Zobaczymy jak jutro będzie kosił W zasadzie to moja pierwsza kosiarka spalinowa więc przede mną chrzest Bardzo dobrze, że lejesz 95 bo nie powinno się lać 98, podobno jest suchsze niż 95. Specjalista w tej dziedzinie to ze mnie słaby ale kilkukrotnie zdarzyło mi się, że zatarte maszyny zostały nieuznane na gwarancji przez paliwo pb98. Ile w tym prawdy to nie wiem, ale radzę się trzymać zwykłego, czystego i świeżego paliwa.arek2000 pisze:można zapytać co to jest "dobre paliwo"? ja leję 95oktmlodzieniec pisze:W wyborze między Nac i Al-Ko wybieram Al-Ko. A gdybym miał na kosiarkę 1300 zł, to bym kupił OleoMaca GV 53 TK, na silniku Emaka, w którym trzeba dbać o dobre paliwo a służy długo i bezawaryjnie.
Wcale nie muszą tego uszkodzić. Są przecież oleje, które można by spokojnie wlać do kosy Stihla ale producent zabrania. Dlaczego? Bo musisz kupić oryginalnemlodzieniec pisze:A wspomniane stabilizatory paliwa, czemu mogą uszkodzić silnik kosy Stihl FS 56, skoro w innych maszynach działają a nawet sa zalecane? Teraz kupuję po 3 litry co kilka tygodni, a wolałbym raz kupic więcej i mieć na dłużej.
Poza tym miałem przypadek, że Stihl nie uznał reklamacji zatartego silnika bo mieszanka była zrobiona na nieoryginalnym oleju do dwusuwów. Podparli sie tym, że silnik potrzebuje oleju o właściwościach ich oleju i po sprawie. Słyszałem o ulewaniu uszczelek z sylikonu. Nie wiem jednak jak to się ma do benzyny.mlodzieniec pisze: Nawiasem, z czego można zrobić uszczelkę do kanistra, bo stara mi zgineła. Podobno worki foliowe beznyna rozpuszcza, więc odpadają, szmata jakaś też bo mieszanka ucieka. Silikon może wpaść do mieszanki, a samą uszczelkę trudno kupić, wręcz nie da się. Kanisterek taki plastikowy 5 l. Wiem, wiem, powinien być metalowy, bo plastik prąd przewodzi itd. Nowego korka tez nie można nigdzie znaleźć.
