Janko, u mnie też wczoraj podlewało ogródek i wszystko pięknie rośnie! Właśnie zakwitła piwonia drzewiasta, skoro o piwoniach wspomniałaś. Ale jeszcze jej nie obfociłem więc kilka kwitnących krzewów. Pokazywałaś swoją obielę; moja nie tak zwarta ale jak zwykle śnieżnobiała

:
Miłko, no właśnie - zależy z czym porównujemy. Pierwiosnki ogrodowe są tak popularne i masowo niemal produkowane, że są tanie. Pierwiosnki Siebolda takiej popularności nie zdobyły, choć w uprawie i rozmnażaniu równie łatwe. Nie mówię o tych z wyższej półki ale tych podstawowych.
Tulipanami zbytnio się nie przejmuję ale skoro już są w moim ogrodzie, to troszczę się o nie i raczej nie wyradzają się.
Nie mam co prawda jabłoni ale mam swoje ulubione rajskie jabłuszka
Krysiu, na narcyzy już machnąłem ręką; na ismeny też mogę, jeśli je szkodnik dopadnie. I tak są przysmakiem ślimaków i w ub. roku nie było z nich pożytku. Koncentruję się teraz na moich ulubionych kolekcjach i pozostałe rośliny muszą sobie radzić same. Tulipany też, choć te akurat najlepiej sobie radzą z cebulowych u mnie więc chętnie z nimi współpracuję. Jutro zabieram się za ich wykopywanie, bo dalie czekają
Berberysy to u mnie rośliny żywopłotowe; za bardzo ich nie hołubię ale radzą sobie same i dobrze wyglądają:
Neno, ja nie miałem pomyłek w tulipanach. Mam za to sporo, które przywędrowały do mojego ogrodu z innymi roślinami albo wymknęły się z osłonek i nazywam je "dzikusami"

Tak, odmiany: 'Spring Green' i 'Queen of Night' kwitną w tym samym czasie, co mnie cieszy. To mieszanka przypadkowa, bo tak je dostałem od znajomego.
Akebia obsypana kwiatami. Ciekawe, czy w końcu zaowocuje?
Grażynko, moje tulipany papuzie od kilku lat są takie same, nawet się namnażają lekko więc na razie nie narzekam na nie
Z rodzaju prunus zakwitło wiele krzewów ale tylko jeden załapie się na prezentację:
I jeszcze widoczki zza płotu:
