Elwi! Przyroda przyspieszyła i wczoraj robiąc zdjęcia miałam pełne ręce roboty

Tyle tego rozkwitło. Klucze dawno chciałam mieć, tylko nie wiedziałam jak je wyeksponować. Na tym pałąku baaardzo mi się podobają. A może róże? Nie spieszą się. Jeszcze im daleko do kwitnienia. W końcu mnie jeszcze miesiąc temu leżał śnieg

Zdążą...
Iwonko (iwona0042)! Te klucze są do mojego ogrodu. Umieszczone zostały niemal przy wejściu. Fajny gadżet
Patrycjo (Filigranowa27)! Cieszę się, że mogłam Ci sprawić odrobinę przyjemności. Epimedia są na prawdę słodkie- delikatne i pełne uroku.
Teresko (Tajka)! Jak miło, że mnie odwiedziłaś

To drzewko z ciemnoróżowymi kwiatami to rajska jabłoń. O tej porze roku przyciąga wzrok przechodniów. Jest cudna

I faktycznie roślina, o która pytałam to jakaś odmiana żywokostu. Poszperam, to może odkryje jaka.
Aniu (wsiana)! Jeśli nie znajdziesz białej serduszki, chętnie się podzielę. Moja jest z kapersa. Z dosłownie 3 badylków, zrobił się spora kępa. A niezapominajki przesadziłam z trawnika, gdzie się wysiały nie wiem skąd. Co roku pielę je bezlitośnie i nadal mam wiosną błękitne morze ich kwiatów. Ale mam tez różową i białą odmianę, To urocze roślinki

Skoro tak Cię spodobało ich tło...
Grażynko (kogra)! To powojnik górki Montana Rubens. Świetnie się u mnie sprawuje. A kwiatów w tym roku ma rekordową ilość. Będzie pięknie i to już lada dzień

Przy tarasie, jak zapewne pamiętasz, miałam szpaler z moich ukochanych irysów. Niestety po kwitnieniu nie wyglądało to dobrze, a i pielenie szpaleru było mordęgą. A pielić w takim miejscu zdecydowanie trzeba było dość często. Poza tym irysy zakrywały widok na główną rabatę bylinową i kamienną ścieżkę. Po umiejscowieniu tam ciurkadełka coś mi nie pasowało i postanowiłam uporządkować to miejsce. Irysy zostały rozsadzone wśród bylin, a część wydana do forumek, zaś nowa rabata żwirowa z trawkami i żurawkami wprowadziła w ten zakątek spokój i ukojenie. A może nawet elegancję? Ale tylko tam ograniczyłam nasadzenia. Wszędzie indziej panuje tradycyjny, improwizowany busz

A góry jednak u mnie czuć. Choćby moje róże. W stosunku do Twoich są mocno spóźnione.
