Grażynko - niestety akurat na tej rabacie ślimaków może być całkiem sporo - nie dość, że otoczona płotem z jednej, a gazonami z drugiej strony, to przy strumyku. Może faktycznie zeżarły tę ostróżkę, ale teraz zrobił się w tym miejscu taki busz, że odpuszczę sobie poszukiwania zaginionych korzeni 

 Liczi - niby taka maskotka, jak piszesz, a potrafi rottweilera ustawić do kąta jak nikt inny  
 
Marysiu - jestem jestem, tylko ostatnio stąpam po cichutku i mnie nie słychać  

 Za złotlina dziękuję  

 Nie bardzo na ten moment mam pomysł, gdzie mógłby zamieszkać, ale będę pamiętać o miłej propozycji  
 
Iwonko - z roku na rok coraz bardziej podkochuję się w tulipanach i sama nie wiem czemu tak mało ich mam i w takich niepozornych kępkach. Może wreszcie jesienią to zmienię 

 Piesy wszystkie mają się dobrze, Lorka już pół roku po operacji. Dziś namiętnie znaczyła cały mój ogród - wyczuła "nową" sukę za płotem  

 Jak tam po ugryzieniu kleszcza - nie masz rumienia??
Dorotko - szkoda, prawda? To taka piękna róża... Ale z drugiej strony jest tyle wspaniałych odmian, że chyba nie byłoby mi szkoda pożegnać się z nią. Póki co - to dopiero 3 sezon, dam jej jeszcze szansę. 
Pomponcię w tym sezonie przycięłam oszczędniej - zobaczymy jak to się odbije na ogólnym wrażeniu. Póki co przeplata się z zakulkowaną LO 
Mireczko - ciekawe, jakie odmiany Ci się trafiły  

 Ja właśnie zamówiłam pnącą Santanę, miał być jeszcze Amadeus, ale niestety już dla mnie zabrakło. Na rabaty trafią jeszcze: Purple Rain, Grafin Diana, Johann Wolfgang von Goethe i Mrs. John Laing. Jak widać coraz bardziej czuję miętę do czerwoności  
 
Sabinko - a ja w tym roku jakoś w ogóle zapomniałam o nadmanganianie.. Kilka razy przeleciałam Bioseptem, raz HT i dziś po łebkach OW. Zobaczymy, co w tym sezonie z clematisami się wydarzy  
 
Misiu - byłam i widziałam - floksy cudnie się rozrosły  

 Ale to zasługa Twoich zielonych rączek 

 W zasadzie wielkich zmian w ogrodzie w tym sezonie nie ma, bardziej chcę zadbać o to, co już rośnie. Mimo wszystko nie wytrzymałam i domówiłam jeszcze kilka róż  
 
Kochani, pora na nowy wątek - serdecznie do niego zapraszam  