

Karolino ja mam ich kilka, a kilka następne zdobi ogrody znajomych. Lubię go, bo pięknie rozjaśnia ogród wiosną i bardzo długo kwitnie. Mam też inną odmianę, ale ten już jest ciężki w rozmnażaniu.


Aniu-wielkakulko witam Cię w moich skromnych progach i zapraszam częściej.
Wiosna już chyba u wszystkich piękna, choć u mnie mało kolorowa, bo wiosenne cebulowce przetrzebiły nornice.


Tereniu Hortensja pnąca to młody egzemplarz i to będą jej pierwsze kwiaty. Rośnie u mnie w cieniu i zdaje się, że dobrze jej tam.

U mnie również niedawno padał spokojny deszczyk, a dzisiaj już podlewałam.


Marysiu moja rośnie w cieniu i dobrze się ma, ale przez pierwszy roczek strajkowała.
Dostała sporo kwaśnego torfu, nawozu, wody i ruszyła.
Pierwiosnkowa mamuśka dzisiaj została ogołocona z kwiatów przez psisko.

Maj już mamy i z tego się cieszę, choć przede mną jeszcze dwie osiemnastkowe imprezy syna. Jakoś to przeżyję, a potem to już hulaj dusza.


Kasiu dzisiaj miałam takie słoneczko,. choć gorąco nie było. Pogoda w sam raz do prac ogrodowych.
Kocisko stale łazi mi pod nogami, więc i na fotkach czasem go widać.

Jolu to chyba dużo zależy od stanowiska. Tej akurat dostało się zaciszne miejsce i może dlatego już tak wystartowała.

Tajeczko u mnie niby niedawno padało, ale niewiele i już mój przyjaciel wąż powrócił do łask.

Krzysztofie to niewielki procent wsadzonych cebulek. Reszta posłużyła za karmę dla gryzoni.
Dziękuję w imieniu pierwiosnka.

Kilka fotek na dobranoc i dzień dobry.








