Macie rację z tą dietą.
Bałam się przekarmić.
Były w ziemi do wysiewu i pikowania Kronen. Jak je przesadzałam do większych pojemników, dodawałam też tej ziemi.
Rozumiem, że teraz już mam je podlewać nawozem do pelasi. Tylko czy za każdym razem (około 2 x w tygodniu?) oczywiście w zależności od przeschnięcia ziemi.
Kilka pomidorów już przesadziłam na miejsce docelowe - w namiocie foliowym, ale to tak jakby eksperymentalnie, bo tam muszą sobie radzić same z niską temperaturą w nocy...
Tak wyglądają pozostałe sadzonki (oczywiście nie wszystkie). Wynoszę je na tarasik co dzień rano, a chowam do domu jak temperatura spada - wieczorem.
może są trochę "wysokie" - wyciągnięte... ale czy to bardzo przeszkadza? (im,)
