Witajcie. Kusi mnie by posadzić petunie do docelowych donic ale troszkę tego mam i boję się ,że zapomnę pochować w razie przymrozków i mi zdechną. Jeszcze się wstrzymam .
Jolu ja siałam różowe petunie kaskadowe a co z nich wyrośnie zobaczymy. Mam nadzieje, że będą chociaż w miarę bo cały balkon ma być w nich - skrzynki i wiszące donice .
Ja siałam petunie zwisające pełne, nie chciały one wzejść więc dasiałam im jakieś z zebranych nasionek. Teraz mam 4 sadzonki i nie wiem co z nich wyrośnie
Beatko. Podejrzewam niestety, że wyjdą te dosiane. Takie nasionka mają więcej woli życia.
Ewelina. Ale z jakiej firmy miałaś? Było napisane dosłownie kaskada czy typu surfinia?
Ja kupiłam dzisiaj jedną sadzonkę petunii kaskadowej drobnokwiatowej multiflora veranda orchid. Zauroczyła mnie totalnie. Mam zamiar zebrać z niej nasionka i zobaczyć czy będą wychodzić niekoniecznie w kolorze ale w pokroju i ilości kwiatów. Świetne. Większe nieco od milion bells ale kwitnie tak samo obficie.
Już na przyszły rok zaplanowałam eksperymenty to chyba już niezdrowe fascynacje.
Kropko. Jesteś zwyczajnie rok do przodu przede mną. A te drobne listki to milion bells czy taka miniaturowa wisząca petunia? Wstaw proszę fotkę. Bardzo chciałabym zobaczyć co ci wyszło.
Nasionka zebrałam z białej zwisającej do 80 cm . Kwiaty dość duże . Teraz już późno na zdjęcia ,a w sobotę i niedzielę pracuję ale postaram się wstawić .
Czytałam , że millon bells nie wytwarza nasion i warunkach domowych nie da się rozmnożyć.
Million bells miałam jaśniutko różowe. 6 szt. Zabrałam nieco nasion. Wysiałam w tym roku i wykiełkowały 4. Strasznie słabo rosły i tak marniały aż padły. A takie małe białe widziałam dziś w ogrodniczym ale miały małe kwiatki, takie mini i nieco dzwonkowate. Ciekawe jak Ci wyjdą te twoje.
Witajcie,
Mam pytanie do osób,które uprawiają petunie w skrzynkach balkonowych.
Czy sypiecie na dno skrzynki drenaż ?
Czy ktoś sadził rośliny w skrzynkach z nawodnieniem i czy warto je kupić ?
Czy ktoś z Was korzystał z hydrożeli i z jakim efektem ?
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam
Ulu. Ja sadzę zwyczajnie. Nie daję drenażu, bo nie zależy mi żeby woda uciekała. Gdy mają już pełne skrzynki korzeni z wodą nie nadążam. Nie wiem też czy słusznie robić im dodatkowe nawodnienia lub hydrożel, bo jak będzie mokre lato to grozi im zgnilizna korzeni a one nie lubią przelania. Ja mam balkon bez zadaszenia dlatego wolę mieć kontrolę nad ilością wody, którą mają.
Ewelinko. Pytałam bo nie wszystko mogę wypróbować sama. Dobrze wiedzieć, które nasiona jaki efekt dają, żeby wiedzieć co warto kupić. Tak razem łatwiej dojść do pożytecznych wniosków.
Apus. Widzę w twoich petuniach takie o bardziej wydłużonych listkach. Te powinny być wiszące.
Moje mają być pełne kaskadowe ,/z nasion od Dziuni/,ale czy takie będą zobaczymy.
Część uszczyknęłam,żeby się rozkrzewiły,zobaczę jak będzie lepiej.Te nie uszczykiwane mają już pąki:
Ciekawe jak będą wyglądały w pełni kwitnienia. To były takie raczej profesjonalne nasiona. Tylko profesjonalni hodowcy nie wiadomo czym je traktują.
Mariola54 też ma te. Mariolu jak rosną?