Widzę, że hojka nieźle sobie poczyna.
Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Po dwóch miesiącach zauważyłem, że masz inny wątek - oj, ma się ten zapłon... 
Widzę, że hojka nieźle sobie poczyna.
  Moje gangreny wreszcie zaczęły rosnąć, ale... żeby nie było tak kolorowo - zabiłem calycinę 
, a tak mi się podoba(ła).
			
			
									
						
							Widzę, że hojka nieźle sobie poczyna.
Mateusz
			
						- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Nic nie szkodzi, sam widzisz, że ślimaczę się trochę i ilość stron w jakimś szalonym tempie nie przyrasta, więc aż takich tyłów nie masz  
 
Hoja od Ciebie rzeczywiście zaszalała, od ostatniego zdjęcia wyrósł jej taki badyl, że muszę jej podpórkę sprawić, przy czym nie wiem, czy trochę się nie wyciąga i odległości między węzłami nie sa za duże. Być może, jak urosna listki, to inaczej będzie wyglądało, nie wiem.
Na parapecie - skrętniki. W zasadzie takie fioletowawe, ale aparat przekłamał

Przy płocie migdałowiec:

a pod murkiem coś, co się mnoży w szalonym tempie:

Poza tym tulipany, które wywijają uszy do góry

I fiołek z pstrokatymi listkami, którego nazwy zapomniałam
 Rośnie  
  

a kaktusy i sukulenty powędrowały dziś na swoje letnie stanowisko do inspektu. Mała migawka:
  


			
			
									
						
										
						Hoja od Ciebie rzeczywiście zaszalała, od ostatniego zdjęcia wyrósł jej taki badyl, że muszę jej podpórkę sprawić, przy czym nie wiem, czy trochę się nie wyciąga i odległości między węzłami nie sa za duże. Być może, jak urosna listki, to inaczej będzie wyglądało, nie wiem.
Na parapecie - skrętniki. W zasadzie takie fioletowawe, ale aparat przekłamał

Przy płocie migdałowiec:

a pod murkiem coś, co się mnoży w szalonym tempie:

Poza tym tulipany, które wywijają uszy do góry

I fiołek z pstrokatymi listkami, którego nazwy zapomniałam

a kaktusy i sukulenty powędrowały dziś na swoje letnie stanowisko do inspektu. Mała migawka:
  

- justus27
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 16348
 - Od: 18 mar 2009, o 18:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorlice/małopolska
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
To się dzieje u Ciebie  
			
			
									
						
										
						- 
				EDITA
 - 500p

 - Posty: 556
 - Od: 7 lis 2014, o 18:29
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.lubelskie
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Piękne róże, czy różowe są różami pnącymi?
			
			
									
						
										
						- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No troszkę się dzieje  
 
Miło, że ktoś odkopał ten watek
 
Róża nie jest pnaca, to taki krzaczek - drobniutkie listeczki, drobniutkie kwiateczki - jak dla mnie jest cudowna!
Niestety nie mam fotki całości
Rośnie sobie hoja - moje chciejstwo na ten rok
 
Puszcza korzonki, więc kto może, niech trzyma kciuki
 
hoja lacunosa "eskimo"

Kaktusy już na dobre zaczęły sezon
 
Echinofossulocactus

Mam też piękne nowe sansewierie, ale dochodzą jeszcze do siebie, więc póki co pokażę jednego z moich ulubieńców:
Pachyphytum oviferum

Innego ulubieńca - żółtego pełnego oleandra, tak zimowałam, że chyba przegięłam...
			
			
									
						
										
						Miło, że ktoś odkopał ten watek
Róża nie jest pnaca, to taki krzaczek - drobniutkie listeczki, drobniutkie kwiateczki - jak dla mnie jest cudowna!
Niestety nie mam fotki całości
Rośnie sobie hoja - moje chciejstwo na ten rok
Puszcza korzonki, więc kto może, niech trzyma kciuki
hoja lacunosa "eskimo"

Kaktusy już na dobre zaczęły sezon
Echinofossulocactus

Mam też piękne nowe sansewierie, ale dochodzą jeszcze do siebie, więc póki co pokażę jednego z moich ulubieńców:
Pachyphytum oviferum

Innego ulubieńca - żółtego pełnego oleandra, tak zimowałam, że chyba przegięłam...
- ewa321
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3541
 - Od: 5 lip 2014, o 17:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Tulipanek a'la 'króliczek' czadowy  
 
Te pękające sukulenty pod fiołkiem, chyba 'kamienie', wyglądają super w takiej formie
 
Muszę się przyznać, że z zaciekawieniem oglądałam i podglądałam Twoje najeżone kaktusiki,
czy aby tam w środku czegoś poza kwiatkami nie wypatrzę
 
Przypomniał mi się Twój zakochany w ślimaku kaktus
			
			
									
						
							Te pękające sukulenty pod fiołkiem, chyba 'kamienie', wyglądają super w takiej formie
Muszę się przyznać, że z zaciekawieniem oglądałam i podglądałam Twoje najeżone kaktusiki,
czy aby tam w środku czegoś poza kwiatkami nie wypatrzę
Przypomniał mi się Twój zakochany w ślimaku kaktus
Pozdrawiam i zapraszam
			
						- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No w tym przypadku, to musiałby być zdecydowanie ślimak-masochista  
  
ale serdecznie zapraszam Cię do mojego wątku kaktusowego, tam się naoglądasz więcej najeżonych, napompowanych i w ogóle flower power
 
Tu natomiast pokażę aktualne skrętniki i moje ulubione ogródkowe - tulipany
 
btw. przebrzydła nornica zeżarła ponad 70 cebulek tulipanów!!! I nic nie daje sadzenie ich w koszyczkach. W zeszłym roku skonsumowała lilie, a w tym nawet do róż się dobrała.
  
  
 
  
			
			
									
						
										
						ale serdecznie zapraszam Cię do mojego wątku kaktusowego, tam się naoglądasz więcej najeżonych, napompowanych i w ogóle flower power
Tu natomiast pokażę aktualne skrętniki i moje ulubione ogródkowe - tulipany
btw. przebrzydła nornica zeżarła ponad 70 cebulek tulipanów!!! I nic nie daje sadzenie ich w koszyczkach. W zeszłym roku skonsumowała lilie, a w tym nawet do róż się dobrała.
  
 
  
- piasek pustyni
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6531
 - Od: 10 cze 2012, o 11:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Kołobrzeg
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Na nornicę proponuję zaskrońca   
 
Szkoda cebulek, ale jak Cię znam, coś wymyślisz, by ograniczyć straty
			
			
									
						
										
						Szkoda cebulek, ale jak Cię znam, coś wymyślisz, by ograniczyć straty
- Arkadius121
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4241
 - Od: 30 kwie 2011, o 13:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Witaj 
 
Piękny wiosenny ogród,kwitnące kłujące,fantastyczne wprost hippeastra a wśród nich moja ulubiona araucaria
 
Pozdrawiam.
			
			
									
						
										
						Piękny wiosenny ogród,kwitnące kłujące,fantastyczne wprost hippeastra a wśród nich moja ulubiona araucaria
Pozdrawiam.
- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Moje Lucky bamboo juz podrosły, trzeba by je przenieść z tych pojemników, w których sa. I co ja właśnie wyczytałam przy okazji poszukiwań informacji o podłożu dla dracen:
Liczba łodyg Lucky Bamboo w kompozycji ma swoje symboliczne znaczenie.
?3 łodygi przynoszą szczęście,
?5 łodyg przynosi bogactwo,
?6 łodyg przynosi zdrowie,
?21 łodyg ? szczęście, bogactwo i zdrowie.
?Należy unikać 4 łodyg, gdyż w języku chińskim słowo "cztery" brzmi bardzo podobnie do słowa "śmierć".
Więc, jakby ktoś nie wiedział na ile się zdecydować, to musi się zastanowić, co chce osiagnać
			
			
									
						
										
						Liczba łodyg Lucky Bamboo w kompozycji ma swoje symboliczne znaczenie.
?3 łodygi przynoszą szczęście,
?5 łodyg przynosi bogactwo,
?6 łodyg przynosi zdrowie,
?21 łodyg ? szczęście, bogactwo i zdrowie.
?Należy unikać 4 łodyg, gdyż w języku chińskim słowo "cztery" brzmi bardzo podobnie do słowa "śmierć".
Więc, jakby ktoś nie wiedział na ile się zdecydować, to musi się zastanowić, co chce osiagnać
- piasek pustyni
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6531
 - Od: 10 cze 2012, o 11:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Kołobrzeg
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
A, to Koleżanka widzę feng shui  tu propaguje...Tylko, że aby cokolwiek osiągnąć, podobno potrzeba jeszcze wzmocnić odpowiednią strefę odpowiednimi kolorami, stąd takie bambusy najczęściej stoją w otoczeniu czerwonym. A mnie się podobają Wasze, one są takie "nasze..." 
			
			
									
						
										
						- karolacha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8142
 - Od: 1 cze 2014, o 15:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: okolice Wrocławia
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Piękne  te skrętniki, mnie się nie wiodły  
   piękne tulipany, a jaki superaśne kaktusy  
			
			
									
						
										
						- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Troszeczkę zaniedbany ten mój watek, tym bardziej jest mi miło, że ktoś tu zaglada  
  
Karolina - witaj i zapraszam częściej
 
Żanetka - mnie z czerwonym umiarkowanie po drodze, więc u mnie fengszła musi działać przy innych kolorach
  
Dzisiaj jeszcze troszeczkę monotematycznie - kolejne tulipany (to tak a propos czerwonego
 )
I parę innych 'widoczków' - wszystko podwórkowo. Domowo będzie jutro
 
  
  

  
			
			
									
						
										
						Karolina - witaj i zapraszam częściej
Żanetka - mnie z czerwonym umiarkowanie po drodze, więc u mnie fengszła musi działać przy innych kolorach
Dzisiaj jeszcze troszeczkę monotematycznie - kolejne tulipany (to tak a propos czerwonego
I parę innych 'widoczków' - wszystko podwórkowo. Domowo będzie jutro
  
  

  
- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Część zewnętrza była wczoraj, dzisiaj rzut oka na wewnętrze  
 
Na parapecie u mamy zakwitło takie coś, co nie wiem, co to jest:
  
I takie, co wiem
 

a na stole coś, co może i nie wygląda, ale az żal, że nie można przesłać zapachu przez fotosik
 

I coś, co mnie niezmiernie cieszy - bo myślałam, że roślinka już stracona - przesuszona, wyłysiała kompletnie, a okazuje się, że jednak 'odbija'
 

			
			
									
						
										
						Na parapecie u mamy zakwitło takie coś, co nie wiem, co to jest:
  
I takie, co wiem

a na stole coś, co może i nie wygląda, ale az żal, że nie można przesłać zapachu przez fotosik

I coś, co mnie niezmiernie cieszy - bo myślałam, że roślinka już stracona - przesuszona, wyłysiała kompletnie, a okazuje się, że jednak 'odbija'

Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
To coś, to Haemanthus katherinae (Krasnokwiat Katarzyny). Bardzo atrakcyjna roślinka, swoją drogą. Kiedyś miałem, ale wyciągnął cebulę. 
			
			
									
						
							Mateusz
			
						
 
		
