
Ogród w środku lasu- u czarownicy
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Martuś to zaledwie połowa, reszta kiełkuje. Ja lubię mieć dużo sałaty bo ona jest droga a u mnie fajnie rośnie więc w sezonie nie kupuję a nawet z radością rozdaję 

- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Ja wysiałam odrobinę na razie. Ale dobrze mieć swoje warzywa.
-- 22 kwi 2015, o 21:29 --
Ja wysiałam odrobinę na razie. Ale dobrze mieć swoje warzywa.
-- 22 kwi 2015, o 21:29 --
Ja wysiałam odrobinę na razie. Ale dobrze mieć swoje warzywa.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Napracowalas się przy salacie.
Rabarbar dość duży. Ciekawe jak mój?
Rabarbar dość duży. Ciekawe jak mój?
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Sałata jest warta tej początkowej pracy, potem tylko podlewasz i bierzesz.
Rabarbar to dość łatwe warzywo. Ważne aby złapał haczyk , potem rośnie latami...
Rabarbar to dość łatwe warzywo. Ważne aby złapał haczyk , potem rośnie latami...
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Najbardziej zazdroszczę właśnie rabarbaru. Niestety z tego co kojarzę to rośnie ogromne "krzaczysko", prawda? Tak więc pozostaje mi wspierać lokalnych hodowców, bo u nas idzie tego cudu w sezonie na dziesiątki kilogramów.. Uwielbiam ciasta i babeczki z rabarbarem 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Sabinko, nie udaje się u Was? Czy warunki nieodpowiednie?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Ale sałaty!! i jeszcze drugie tyle będzie
Ja też zawsze mam sałatę i początkowo nawet zjadam a potem niestety w nasiona idzie, bo szybko się najadam. Ago ogród mokry, bo podlany wczoraj po południu. Spędziłam 3 godziny z wężem
W nocy przymrozek (nie było w prognozie), a ja nie okryłam w tunelu siewek i nie wiem co zostało
Okaże się dopiero na parę godzin jak zmienią kolor
Czytam że czujesz się lepiej to dobrze, ale uważaj żeby nie wróciło
Za tulipanki już tęsknię




Czytam że czujesz się lepiej to dobrze, ale uważaj żeby nie wróciło

Za tulipanki już tęsknię

Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Łał! Ile sałaty. Na początku też u nas idą duże ilości, ale potem jakoś tak się objedzą i zawsze jest tak że wyrzucam, a zwykle sieję dwie torebki nasion. Też lubię rabarbar, szczególnie kompot lub w cieście. 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Marysiu
U mnie niby padało a ziemia sucha jak pieprz. Wczoraj podlewałam ale jak włożysz łopatkę w głąb to dalej sucho. Nie wiem co się dzieje z tymi hektolitrami wody jakimi podlewam
Motylki wypiły?
Moniko
U mnie sałaty idzie multum zawsze. Jak coś się marnuje to zawsze kurom mogę oddać ale u nas nie grozi.Na razie tylko dwa rodzaje, w kolejce czeka rzymska, endywia, rukola i roszponka.
U mnie niby padało a ziemia sucha jak pieprz. Wczoraj podlewałam ale jak włożysz łopatkę w głąb to dalej sucho. Nie wiem co się dzieje z tymi hektolitrami wody jakimi podlewam


Moniko
U mnie sałaty idzie multum zawsze. Jak coś się marnuje to zawsze kurom mogę oddać ale u nas nie grozi.Na razie tylko dwa rodzaje, w kolejce czeka rzymska, endywia, rukola i roszponka.
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Bedę dziś znów w mieście. Pójdę do ogrodniczego za tą rzymską, ale też roszponkę bym chciała. Bardzo ją lubię. Nigdy nie siałam.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Martuś spróbuj też endywii, jest i smaczna i ładna 

- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Muszę spisać co chcę. Bo mogę zapomnieć.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Aga ja mam kilka rabarbarów w zielniku, ale pomimo podsypywania kompostem strasznie słabo rośnie, łodygi ma takie cieniutkie, a uwielbiam placek i kompot z rabarbaru.
Poletko sałaty masz wzorcowe.
No i takie duże ilości sadzisz. Mój
warzywniak zawsze jakoś po macoszemu traktuję, a że na nim goła ziemia, to nawet się nie obejrzę, jak jest cały w chwastach.
Poletko sałaty masz wzorcowe.


- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Narcyz piękny
I przypilnowany ...

I przypilnowany ...