Poszukaj, poczytaj- często jest coś u nich w nadwyżkach (wątki sprzedażowe). Ja swoje kwiatki mam od Gracjelli, Dusi 123, Ilonki, ale dużo osób sprzedaje nadwyżki-na pewno coś znajdziesz dla siebie 
Co prawda sam stelaż i muszę dorobić półeczki, ale interesuje mnie temat doświetlania takiego mebla- czy musi być jakaś odległość konkretna lampy od kwiatka? Justyna- Ty ostatnio miałaś mężowi zlecić misję półki- coś z tego wyszło? 
O mocy czytałam już w Waszych wątkach (muszę odgrzebać informacje).
Ja niestety jeszcze nie podjęłam działań wychodzących poza rozmowę Na szczęście mój mąż jest na tak 
Nie spieszy mi się tak bardzo ponieważ mam jeszcze miejsce na parapetach, a w razie czego przeniosę storczyki na szafkę 
Z tym dobroczynkiem to koniecznie trzeba pomyśleć, chociaż jak tak patrzę na moje fiołki to nie wiem czy bym go nie musiała dokarmiać, bo gołym okiem nie widzę na nich nic jadalnego 
A cóż takie robaczki jedzą, żeby od razu nie padły? 
Co do mocy to u Ilonki poszukaj w wątku, bo tam mi ostatnio pisała. Też muszę sobie jakiś notes z najważniejszymi informacjami zrobić...
No to trochę się pomieści. Nowa dostawa fiołków? Jakie to odmiany?
Przyłączam się do pytania Justynki.
)
Ale fajnie, że skrętnik już wypuścił listki 
Rozmnożyłaś go w sposób, którego ja się bałam wypróbować Moje skrętniki podlewam częściej niż fiołki, bo póżniej listki robią się takie przywiędłe. Nie lubią też bliskości kaloryferów bo zasuszają liście. Stoją u mnie na oknie zachodnim, ale na wschodnim też było ok. W tamtym roku miałam taki dziwny przypadek, że bez większej przyczyny kwiaty zsuneły się z tych łodyżek, pomimo tego, że były świeże. Myślałam początkowo, że ktoś jednego kwiatka obtrącił, ale póżniej zobaczyłam, że drugi też spadł. Chyba nie można ich zbytnio ruszać...
Musisz próbować, co w Twoim mieszkaniu najbardziej im odpowiada 
Chętnie się podzielę- poszerzaj parapety! 
Co do skrętników, to teściowa ma jednego, on taki bidok jest że szok 
Ledwo żyje, ciągle mu listki odpadają, ciągle rosną nowe no i czasem kwitnie. Ale wiem, że przy odpowiedniej pielęgnacji było by z nim dużo lepiej, dlatego pytałam. Nic to, noc długa- może gdzieś coś doczytam 
Już nie mogę się doczekać kiedy one urosną i zakwitną.
