Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj oniemiałam na widok wysianych roślinek , a seiwki laków mnie zauroczyły bo to piękna i wspaniałe pachnąca bylinka pomidorki tylko pikować , będziesz miała wspaniałe plony- z pozdrowieniami Marzena
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Piękne wysiewy! Ja siałam w tym roku tylko heliotrop, lobelię i tunbergię, reszta idzie od razu do gruntu.
A te rabaty to mogłabyś pokazać! Najfajniejsze są takie opowieści o metamorfozie - jak było, jak się robiło, a potem efekty. Zazwyczaj człowiek przeciera oczy ze zdumienia i zachwytu, i u Ciebie też na pewno tak będzie!
A te rabaty to mogłabyś pokazać! Najfajniejsze są takie opowieści o metamorfozie - jak było, jak się robiło, a potem efekty. Zazwyczaj człowiek przeciera oczy ze zdumienia i zachwytu, i u Ciebie też na pewno tak będzie!
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Ale masz rękę do wysiewów, piękne sadzonki.
Nie chcę Cię martwić, ale pewnie jeszcze trochę rabat przybędzie, bo gdzie to wsadzisz. 


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki

Piękne fotki z Twojej okolicy .a konkretnie to ??
Widzę,że lubisz i roślinki i zwierzęta i owady.To suuper!!
Ale imponujące wysiewy.Ja w tym roku nie mam na to czasu,Co trzeba to kupie i tyle!
Piękna wiosna i u ciebie

Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj Marzenko
. Z nasion, które posiałam ok 3/4 jest dla mnie nowością, to znaczy wysiewane po raz pierwszy. Ale przejrzałam forum, pozapisywałam sobie wielkość roślin i termin kwitnienia i może jakoś porozmieszczam na rabatach.
Agnieszka rabaty na pewno pokaże, ale na zasadzie porównania, choć jak wszystko się uda to w tym roku będą prawie same klomby z kwiatów jednorocznych. Ale jak to się mówi, nie od razu Rzym zbudowano
Soniu każdy mi mówi, że oszalałam z tymi wysiewami a mi się ciągle zdaje że i tak będzie pusto na rabatach. Pewnie z racji amatorszczyzny nie umiem jeszcze określić co i ile zasiać ale i też muszę się przekonać na własnej skórze
Anno B. moja okolica to powiat zamojski
Ach, coraz więcej kolorków w ogrodzie
.
Pierwsze nasadzenia doniczkowe:

Zbliżenia żonkilków, które rozjaśniają pochmurny dzień:

Pierwiosnki coraz bardziej rozkwitają:

Hiacynty pną się do góry:

Żagwin rozpoczyna kwitnienie:

I w cieniu krokusy dopiero rozkwitły (na słonecznym miejscu pozostały po nich już tylko listki
)

Rododendron "Roseum Elegans" cały w pąkach:

Jagoda kamczacka też kwitnie:

Chyba udało mi się przechować osteospermum
/ I początek kwitnienia w tamtym roku:



Agnieszka rabaty na pewno pokaże, ale na zasadzie porównania, choć jak wszystko się uda to w tym roku będą prawie same klomby z kwiatów jednorocznych. Ale jak to się mówi, nie od razu Rzym zbudowano

Soniu każdy mi mówi, że oszalałam z tymi wysiewami a mi się ciągle zdaje że i tak będzie pusto na rabatach. Pewnie z racji amatorszczyzny nie umiem jeszcze określić co i ile zasiać ale i też muszę się przekonać na własnej skórze

Anno B. moja okolica to powiat zamojski

Ach, coraz więcej kolorków w ogrodzie

Pierwsze nasadzenia doniczkowe:


Zbliżenia żonkilków, które rozjaśniają pochmurny dzień:


Pierwiosnki coraz bardziej rozkwitają:


Hiacynty pną się do góry:


Żagwin rozpoczyna kwitnienie:

I w cieniu krokusy dopiero rozkwitły (na słonecznym miejscu pozostały po nich już tylko listki


Rododendron "Roseum Elegans" cały w pąkach:

Jagoda kamczacka też kwitnie:

Chyba udało mi się przechować osteospermum



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Aha, to ty jetes roztoczanka
I piękne okollice zamojszczyzny masz , no tak., to już nie daleko
Bratusie śliczne kolorki.O muszę zajrzeć do moich kamczatek, czy już kwitną 

I piękne okollice zamojszczyzny masz , no tak., to już nie daleko


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniko bratki z pomarańczowym oczkiem piękne.
Żonkile jak słońce, którego teraz brakuje. Z siewkami tak samo, stale mam za dużo i wciskam znajomym. Czasem dziwnie na mnie patrzą, narobię się i rozdaję. 


Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Niezle Cię zakręciło . Wysiewy imponujące ale część z nich domaga się pikowania .
Czy wystarczy miejsca na to wszystko ? U mnie rośliny stoją wszędzie .
Nigdy jeszcze nie siałam laku a lwie paszcze jeszcze mi nie wzeszły a Twoje takie duże.
Czy wystarczy miejsca na to wszystko ? U mnie rośliny stoją wszędzie .
Nigdy jeszcze nie siałam laku a lwie paszcze jeszcze mi nie wzeszły a Twoje takie duże.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witam! Ktoś to już napisał, ale ja powtórze.... Masz rączkę do siania
ja posialam w lutym kilka roślinek to te, które przeżyły siedzą jak zaklęte, a twoje to juz krzyczą do ogrodu.
Jeśli pozwolisz pobserwuje twoje zmagania ogrodowe- może i ja się czegoś przy tobie naucze
Pozdrawiam!

Jeśli pozwolisz pobserwuje twoje zmagania ogrodowe- może i ja się czegoś przy tobie naucze

Pozdrawiam!
Za mały ogród, za dużo marzeń...
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Dziewczyny powiem Wam, co jak co, ale wysiewy raczej mi wychodzą. I nic specjalnego nie robię, ot sieję nasionka, polewam dobrze wodą i nakładam woreczek foliowy. I właściwie zapominam o tym aż pokażą się zielone łebki roślin, wtedy ściągam woreczek. Od tej pory już jednak trzeba się tym zająć bo należy dbać o wilgotność podłoża.
A dzisiaj jakby było mi mało wysiewów - co zrobiłam? Oczywiście posiałam astry i aksamitki
.
Miejsca na parapetach brakuje, ale na szczęście mam dwa piętra i więcej parapetów, a i teraz co mogę to wynoszę do tunelu. Żeby nie było tak dobrze, to nie lubię pikowania. A przepikowanie ok. 100 szt. begonii dało mi do wiwatu, więc już teraz zaczynam ograniczać i pikuję tylko to co niezwłocznie pili, resztę sobie odpuszczę.
Natomiast nie potrafię wyobrazić sobie wizualizacji ogrodu, jak to będzie wyglądało jak się wszystko rozrośnie. I dlatego też tworząc moje rabaty czasami idę po omacku a dużą część natura robi swoje. I tak to się kręci.
Kasieńko
. Serdecznie zapraszam. Sama nie ma zbyt dużego doświadczenia, więc czekam też i na Twoje rady, jak to się mówi ziarnko do ziarnka, zbierze się miarka.
Dzisiaj ugotowałam pierwszy raz, iście wiosenny obiad, z racji tego że szczaw nadawał się już do zerwania a mianowicie zupę szczawiową vel barszcz szczawiowy z jajkiem. U mnie podaje się go jeszcze z ziemniakami ze szczypiorkiem i skwareczkami oczywiście na osobnym talerzyku. Ach, co to był za zapach. Wiem, że to nie jest wątek kulinarny więc wklejam tylko szczaw przygotowany do gotowania
:

Przeglądając zdjęcia przypomniał mi się arbuz. Wysiewaliście go? Ja miałam w zeszłym roku ale w tym odpuściłam sobie ze względu na brak miejsca bo jednak arbuz trochę się rozrasta. Sama zwykle sieję na początku kwietnia (oczywiście miałam kiedyś rok, że wysiałam na początku marca i co się stało? A zakwitł sobie w domu na parapecie, bo wynosimy go dopiero po majowych przymrozkach). Mówię Wam jaka radość z wyhodowanego arbuzika.
Tak to wyglądało u mnie:




A dzisiaj jakby było mi mało wysiewów - co zrobiłam? Oczywiście posiałam astry i aksamitki

Miejsca na parapetach brakuje, ale na szczęście mam dwa piętra i więcej parapetów, a i teraz co mogę to wynoszę do tunelu. Żeby nie było tak dobrze, to nie lubię pikowania. A przepikowanie ok. 100 szt. begonii dało mi do wiwatu, więc już teraz zaczynam ograniczać i pikuję tylko to co niezwłocznie pili, resztę sobie odpuszczę.

Natomiast nie potrafię wyobrazić sobie wizualizacji ogrodu, jak to będzie wyglądało jak się wszystko rozrośnie. I dlatego też tworząc moje rabaty czasami idę po omacku a dużą część natura robi swoje. I tak to się kręci.
Kasieńko

Dzisiaj ugotowałam pierwszy raz, iście wiosenny obiad, z racji tego że szczaw nadawał się już do zerwania a mianowicie zupę szczawiową vel barszcz szczawiowy z jajkiem. U mnie podaje się go jeszcze z ziemniakami ze szczypiorkiem i skwareczkami oczywiście na osobnym talerzyku. Ach, co to był za zapach. Wiem, że to nie jest wątek kulinarny więc wklejam tylko szczaw przygotowany do gotowania


Przeglądając zdjęcia przypomniał mi się arbuz. Wysiewaliście go? Ja miałam w zeszłym roku ale w tym odpuściłam sobie ze względu na brak miejsca bo jednak arbuz trochę się rozrasta. Sama zwykle sieję na początku kwietnia (oczywiście miałam kiedyś rok, że wysiałam na początku marca i co się stało? A zakwitł sobie w domu na parapecie, bo wynosimy go dopiero po majowych przymrozkach). Mówię Wam jaka radość z wyhodowanego arbuzika.

Tak to wyglądało u mnie:







- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
WAW!
Ale miałaś arbuzy!!I to swoje
Ja w tym roku też sie do nich przymierzam .Dynie, cukinie to już sadzę
Ale miałaś arbuzy!!I to swoje


Ja w tym roku też sie do nich przymierzam .Dynie, cukinie to już sadzę

Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Nasiona od Leg. "Sugar Baby" i "Janosik". Łatwo wschodzą. Co do smaku to wydaje mi się że z tych posianych były bardziej słodkie ale mogłam być nieobiektywna
. Z tych sklepowych to ciągle sok mi po rękach kapie, czego nie lubię a te moje to miały jakby więcej miąższu niż samej wody. A może to zależy od warunków uprawy. Szczerze powie, nie wiem, ale warto spróbować aby tylko przekonać się. No i moje trochę też leżakowały w garażu na jesieni, aby tylko nie były uszkodzone.
Ana cukinie też lubię - szczególnie przysmażoną na patelni z pomidorami, ryżem i ziołami. Albo zamarynowaną w słoikach na zimę. Pychotka

Ana cukinie też lubię - szczególnie przysmażoną na patelni z pomidorami, ryżem i ziołami. Albo zamarynowaną w słoikach na zimę. Pychotka

Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Ach słoneczko świeci, wiosna w pełni, już maj za pasem i niedługo wszystkie rośliny wyniesiemy do ogrodu. Cóż to za miły czas. To co w miesiącach zimowych tak pieściliśmy i chuchaliśmy już niedługo odwdzięczy się i pokaże nam swoje cudowne kwiaty.
U mnie już po pierwszym koszeniu trawy. Świetnie wtedy trawnik wygląda. Mam wrażenie pedantycznej czystości. Jeszcze tylko rabaty zapełnić kwiatami i będzie bajka.
Wiosna, jakby ktoś nie wiedział, tak właśnie wygląda
Pierwiosnkowy czas:
Zapach hiacyntów jest powalający. Leżę sobie na trawce i tak się upajam tych zapachem:


Szafirki też ładnie wyglądają przy iglakach, choć u mnie rosną w półcieniu i nie są jędrne i grube:

Tulipany lada moment i otworzą się:

Forsycjowy krzaczek jeszcze mały a już cieszy:

Hosta "Mediovariegata" pokazała już listki, reszta posadzona na jesieni nie daje oznak życia:

Tawułki też się pokazały - ale nie wiem czy nie za płytko posadzone czy taki kolor mają jak budzą się do życia?:

Różyczki całe w listkach:

Mirabelki w pełni kwitnienia i charakterystyczne "brzęczenie" zapracowanych pszczół:

Świdośliwa - czyżby po 3 latach szykowała się do kwitnienia?

U mnie już po pierwszym koszeniu trawy. Świetnie wtedy trawnik wygląda. Mam wrażenie pedantycznej czystości. Jeszcze tylko rabaty zapełnić kwiatami i będzie bajka.

Wiosna, jakby ktoś nie wiedział, tak właśnie wygląda


Pierwiosnkowy czas:


Zapach hiacyntów jest powalający. Leżę sobie na trawce i tak się upajam tych zapachem:



Szafirki też ładnie wyglądają przy iglakach, choć u mnie rosną w półcieniu i nie są jędrne i grube:

Tulipany lada moment i otworzą się:

Forsycjowy krzaczek jeszcze mały a już cieszy:

Hosta "Mediovariegata" pokazała już listki, reszta posadzona na jesieni nie daje oznak życia:

Tawułki też się pokazały - ale nie wiem czy nie za płytko posadzone czy taki kolor mają jak budzą się do życia?:

Różyczki całe w listkach:


Mirabelki w pełni kwitnienia i charakterystyczne "brzęczenie" zapracowanych pszczół:


Świdośliwa - czyżby po 3 latach szykowała się do kwitnienia?

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniczko arbuz wyhodowałaś.
Pierwiosnki i hiacynty w pięknych kolorach, a kwitnące drzewa owocowe, to jeden z piękniejszych widoków.
Trawnika zazdroszczę, u mnie mimo jesiennej wertykulacji, jakiś marniutki.

