Ogródek AGNESS

[AmeliaL]

Agniesiu wesołe,kolorowe kępy krokusowe z poprzedniej strony są zachwycające U mnie raptem kilka kwiatuszków było
Dekoracja świąteczna bardzo ładna Zwłaszcza zajączki

Aga życzę Ci zdrowych i wesołych Świąt !!!

[AGNESS]

Kochani ostatnio bardzo mało piszę na forum,ale zwyczajnie nie starcza mi na wszystko czasu... Do Waszych ogródków zaglądam na bieżąco
Niedługo odpiszę na wszystkie posty, dziękuję, że do mnie zaglądacie

Bardzo smutne chwile są ostatnio w moim domu.
Ciągle chodzę i ryczę, nawet napisać tego spokojnie nie mogę, bo łzy mi lecą na klawiaturę.
Dzisiejszej nocy odszedł nasz ukochany czworonożny przyjaciel Mafi .
Zachorował na pokleszczową babeszjozę... i od niedzieli dosłownie gasł w oczach. Nic nie pomogło intensywne leczenie, pies po prostu nikł.
Ktoś mógłby pomyśleć - co za histeryczka , tak ryczeć po psie , przecież to tylko zwierze..... A właśnie, że nie , to ukochany przyjaciel, który był przy nas przez 8 lat w każdej sytuacji. Cieplutki, przymilny, kochany.... Tak strasznie pusto zrobiło się w domu bez jego radosnej obecności....
Nie wiem jak mam powiedzieć o tym córce, to był jej ukochany pies...

[Aga72]

Agnieszko,wiesz że każdy tutaj doskonale cię zrozumie.To bardzo przykre i smutne stracić przyjaciela,który był z nami każdego dnia przez tyle lat.Dla mnie i moich synów pies to członek rodziny.Bardzo ci współczuję.

[JagiS]

Agnieszko !
Tu takich "histeryczek" jest mnóstwo! Wyjątkowo dużo było na FO pożegnań z ulubieńcami w ostatnim czasie, ja też mam je za sobą, tak że bardzo dobrze rozumiemy Twój żal.

Serdecznie Cię utulam - Jagi

[Iwona i Piotr]

Bardzo współczuje, to paskudna choroba .

[alexia]

, to okropnie boli , nie wstydz sie lez i smutku... Wczoraj tez odszedl pies kolezanki i kumpel spacerowy mojego .
Smutno , smutno ... , wiem , ze mnie to tez czeka .
Zycze Ci , zebys mogla go wspominac z usmiechem , choc przez lzy .

[Danio]

Bardzo współczuję. Pies to członek rodziny, nie wstydź się żalu po nim
Dorota

[tu.ja]

Aguś Szczerze współczuję straty. Wiem jak to boli. Żadne słowa tu nie pomogą, a łzy są jak najbardziej stosowne.

[Maska]

Agnieszko utulam mocno i wiesz jak piszę mam łzy na końcu powieki. Bardzo Ci współczuję i tutaj tak wiele osób Cię rozumie Czas z pewnością zagoi ten ból, ale wspominać Mafiego będziesz zawsze i łezką w oku.

[April]

Agness, bardzo mi przykro, tulam
Tu wszyscy cię zrozumieją i reagują podobnie.
Dwa dni temu mój M wrócił od Weta z kotem i opowiadał że przed nim facet usypiał swojego psa, z tego samego powodu. Podobno jak facet wychodził to płakał, a mój M przez dwa dni chodził smutny i często głaskał wszystkie Futra.

[Tajka]

Agniesiu bardzo, bardzo współczuję Ci z powodu odejścia pieska.
Pamiętam, jak nasz podwórzowy Ciapek odszedł ze starości, to wszyscy płakaliśmy, gdyż był ponad 15 lat.

[duju]

I ja wiem, że smutno u Was bez niego .
Dziś przepiękna pogoda, pszczółki już się uwijają. Wczorajszy dzień spędziliśmy na dworze. Madzia miała frajdę, najlepszą w kopaniu na rabatkach Pozdrawiam

[JAKUCH]

Czytając to Aguś samej kręcą mi się łzy w oczach .też przechodziłam przez to tylko ,że to stare dzieje .Powoli dojdziesz do siebie pies czy kot to członek rodziny a kleszcze to zabójcy jakich mało

[chmielakowo]

Żadna histeryczka, nie znałam psa, a serce aż zakuło współczuję Wam i życzę krótkiej żałoby...

[klarysa]

Agnieszko, tulę cieplutko i rozumiem .
Jak nie płakać, gdy przyszło pożegnać przyjaciela kochającego bezwarunkowo
Mój odszedł niespełna rok temu, a jeszcze boli...