TERENIU Sangwinarią podzieliła się ze mną jedna milutka psiapsiółka Basia , a od drugiej dostałam siewkę pełnej tylko nie wiem czy mi już zakwitnie w tym roku .Kokorycze sieja się u mnie na potęgę. Jednak ta którą pokazałam to nie George Baker

a już myślałam ,że to ta moja wyśniona okazało sie ,że jednak nie .
GABI u mnie w następnym roku zakwitła jednym kwiatkiem, a dostałam kawałek od Basi No i tak każdego roku jest ich więcej .Oczywiście nie mnożą sie jak szalone ale też nie padają .Rosną sobie pod Modrzewiem pendulą .Ta korona i tak była pusta tylko kto tak ja obgryzł to mnie zastanawia.Żadna z moich koron nie zakwitnie i już się nie będę nimi przejmować .Muszę tylko zaznaczyć gdzie wyszły i potem wykopać
DAYSY dzisiaj już powoli pokazuj się kwiatki na sasankach Lubię patrzyć na fotkach na te ich śliczne czuprynki
MATI co stało się jeżom czyżby ktoś unicestwił je czołgiem

Biedne jeże

ile mogłyby pomóc w walce ze ślimakami
GRAŻYNKO kokoryczki nie mam mam tylko te malusie kokorycze, a od dzisiaj jestem posiadaczką kokoryczy długoowockowej i cudnego Pięciornika poziomkowatego,Wiesz gdybym wiedziała ,ze to skonsumował jeż to dałabym mu wszystkie do konsumpcji byleby u mnie zamieszkał
JAGÓDKO nie wiem komu ta korona tak zasmakowała .No widzisz myślałam ,że mam tę właśnie kokorycz, bo rosła sobie z dala od innych czyli musiała być ważna dla mnie, bo tak mi sie podobała. Nie będę sępić no co Ty wiem ,że ona powolutku rośnie
KAROLCIU Tosine ostróżki wykopał pies dwunożny

.Rzeczywiście wszystko rośnie jak na drożdżach i co dzień ciaśniejsze

stają się rabatki ,które do niedawna świeciły pustkami
Trochę dzisiejszych fotek
