Petunia z nasion cz.4

[Mariola54]

Ja moje dzisiaj dopiero pouszczykiwałam.
Zaspałam
Niektóre małe a już miały malutkie pączusie,
ale co z tego jak się nie rozkrzewiały.
W ubiegłym roku miała zwisające petunie to te
bez uszczykiwania ładnie się same zagęszczały.

[natalia88q]

Witam
Jako że jestem początkująca w hodowli kwiatów z nasion mam pare pytań do bardziej doświadczonych hodowców W tym roku połasiłam sie o wysianie petuni pnącej, no i tak posiałam 10marca i pytanie: kiedy pikować?
i jak się "uszczypkuje" baaaardzo proszę o rady wskazówki porady

[x-o-a]

Natalio. Pikować możesz już. Tym największym będzie lepiej gdy będą miały więcej miejsca dla siebie. Zresztą po przesadzeniu ładnie ci ruszą. Na uszczykiwanie masz jeszcze czas. Co najmniej miesiąc. Będziesz patrzeć czy same nie zaczną się krzewić.

[natalia88q]

Dziękuje a pikować to znaczy chwycić za listki i delikatnie wyjąć i przesadzić do osobnego pojemnika, tak?
Przepraszam za takie pytania ale jeszcze raczkuje w tej dziedzinie ;) a na wszystkich forum tak sprecyzowane wypowiedzi że mało co rozumiem ;))

[x-o-a]

Ja nigdy nie chwytam za listki tylko wkładam pilniczek obok roślinki i podważam. Staram się wyjąć roślinę z grudką ziemi i tak w całości wkładam do dołeczka, przygotowanego w nowej ziemi. Potem delikatnie nagarniam ziemię ze wszystkich stron roślinki I dociskam. Tyle. Nie wyrywaj za listki bo ryzykujesz oderwanie korzonków. Poradzisz sobie. Zadbaj, żeby ziemia była mokra, wtedy będzie się trzymała korzonków. I zakopuj głębiej po te pierwsze listki (liścienie).
Nie muszą mieć jeszcze osobnych pojemników, tylko większe odległości od siebie. Jak znowu podrosną dasz każdej oddzielne mieszkanie.

[paprotka882]

Moje są dziwne, siane tak samo, w sumie kilka sztuk, i z tego połowa naprawdę już spora, a połowa taka mała i marna, są w jednym korytku więc traktowane identycznie.

[x-o-a]

Paprotko. Nie tylko twoje. Moje niektóre olbrzymy a czternaście mam takich jakby jakieś dziczki były.

[paprotka882]

No to nie wiem co im jest, najwyżej pójdą gdzieś w mniej wystawne miejsce, jak one takie, to ja im tak:)

[x-o-a]

Ja te mniejsze postawiłam teraz pod lampę. Mam nadzieję, że przez miesiąc nadgonią. Słabsze nasionka, że słabszej rośliny, może chorej. A może mieszane stare że świeżymi i to chyba najbardziej prawdopodobne.

[cuxia]

Witajcie, moje siane 6lutego zostały juz drugi raz popikowane do osobnych pojemniczków tym razem. Zastanawiam sie czy nie za wcześnie, ale mi się wyciągały więc postanowiłam działać. i tu moje pytanie, parę sztuk posadziłam tak, że liścienie zostały w zasadzie w ziemi - czy coś się może stać?






No i teraz jeszcze jeden ewenement. jedna z moich roślinek, ma jakby dwa stożki wzrostu.. Jakis mutant?? Nie wiem czy zobaczycie to na zdjęciu, ale nic nie wyrasta ze środka, są dwa rozgałęzienia i jakby bliźnięta syjamskie mi wyrosły



Jeżeli chodzi o wschody, to muszę przyznać, że miałam ich chyba 99%. Część odpadła przy pierwszym pikowaniu, bo do tej czarnej wielodoniczki pikowałam po trzy do dziurki, a teraz znów z 20 poszło, bo też zwyczajnie miejsca nie miałam. Chyba trafiłam na dobre nasiona...

[Russski]

Coś mam z nimi więcej robić?

[ewelkacha88]

Hej. Pilnuj wilgotności w glebie by ich nie przesuszyć i możesz za jakiś czas uszczyknąć. No chyba, że same się krzewią . Moje tego nie robiły więc im pomogłam a teraz są cudnie rozkrzewione . Obym nie zapeszyła. Pozdrawiam

[x-o-a]

Russki. Obracaj kubeczki bo ci ciągną w jedną stronę. Najlepiej, żeby stały na południowym parapecie. Niedługo jak się ociepli koniecznie wynoś na dwór. Mam nadzieję, że te kubeczki mają dziurki pod spodem I to nie małe. I żeby też nie stały w błocie bo gniją korzenie.

Kamilo. Nic im będzie jak liścienie trochę przesypane.

[x-o-a]

Petunie już dorodne, ale zdarzają się takie chudzinki jak na drugim zdjęciu.

[Mariola54]

Jolka przepiękne masz petunie.