Małgosiu! No tak! jeśli to te jaskry, które mam na myśli, to byłaby potworna szkoda! Teraz ma się ocieplać, więc z górki!
Asiu! Ich kwiaty są rzadkie i mizerne, a liści coraz więcej. A tak je lubię!

Jednego sezonu kupiłam całe mnóstwo cebul, a teraz żal na nie patrzeć!
Zuza! Samo słońce dobrze mnie nastraja. Tak tylko tęsknię za wiosennym zapachem ziemi w ogrodzie!
Jadziu! Nasze rośliny przyzwyczajone są do naszego klimatu. Wiedzą, że wiosną czasmi lubi przymrozić. Nic im nie będzie...
Marta! Posadż swoją pierwszą dalię w żyznej ziemi i w słoneczku najlepiej pod konec kwietnia, to odpłaci Ci się pięknym kwitnieniem. Koniecznie ścinaj radykalnie przekwitnięte kwiatostany, wtedy się rozkrzewi i będzie obficiej kwitła
Majka! To szkoda irysów! Moje jakieś są długowieczne, bo już paręnaście lat je mam. Może wymagają jakieś przestrzeni wyjątkowej, albo Ci szkodniki zjadły. Hoja pachnie, ale jakoś tym się nie zachwycam. Kwitnie ładnie. Lubię takie wdzięczne rośliny!
Krysiu! Jeszcze raz polecam ją serdecznie. Ja kupiłam w Rosarium. Ta na zdjęciu u Ciebie to jedna sztuka w drugim sezonie.
Dziś przyszły róże z Floribundy. Ładne! Jeszcze posadzić trzeba. Teraz trzeba przesiać kompost, kupić banana, poszukać szpadel...

No i jeszcze miejsce muszę znaleźć.
Wiosna się rwie spod ziemi, co chwilę coś znajduję. To od Majki, to rzeczywiście kokoryczki!
Wychodzą sałaty i rzodkiewki w szklarni i kwiatki od Ilonki (szczecie, suchelce i łubiny)
I nowe trzciny ze Słońska, jeszcze ciepłe! Dla murarek! Mariola! To dlatych, które przyleciały do mnie od Ciebie w kopercie bombelkowej! I bzyczały
W Słońsku jesienią tną na podmokłych łąkach trzciny więc już mam poucinane. Trzcina jest tu dorodna, a łąki już są poza PN.