
W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
No, to zostało tylko zmontować drzwiczki, założyć oświetlenie, kupić i zamontować siatkę, przynieść słomy od wujka, kupić półroczny zapas papu i można jechać po kuraki
.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Jakie pięknoty
Co to za rasa i czy to jest kolor niebieski?
Aniu, gdzie można taką lampę-kwokę kupić. Szukałam w necie, tylko "rasowe" odchowalniki wyskakują.
Pozdrawiam

Aniu, gdzie można taką lampę-kwokę kupić. Szukałam w necie, tylko "rasowe" odchowalniki wyskakują.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ginka, no to niewiele zostało do zrobienia
Dorotka, to Barany?

Dorotka, to Barany?
ania
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Tak, to barany francuskie
Kolor to coś pomiędzy szarym i niebieskim 


- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Jak tu potem taką pięknotę zjeść?? A przedtem jeszcze...
Do hodowli wybiorę najbrzydsze króliki na świecie
O ile znajdę takie

Do hodowli wybiorę najbrzydsze króliki na świecie
O ile znajdę takie

Pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Kupione zostały aby je potem sprzedawać ale część pójdzie pewnie do gara... Sama nie potrafię zabić królika, nie mam serca. Zawsze wiozę je do wujka i oddaje mu połowę a on mi je oprawia i zabija...
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ciekawe, czy skórki można wykorzystać -byłyby przepiękne, w orginalnym kolorze.
Koleżanka kiedyś miała futerko z królika- farbowane na czarno i krótko przystrzyżone. Bardzo ładne. Ale jej tata hodował norki, więc wiedział czym i jak karmić żeby futro było mocne.
Koleżanka kiedyś miała futerko z królika- farbowane na czarno i krótko przystrzyżone. Bardzo ładne. Ale jej tata hodował norki, więc wiedział czym i jak karmić żeby futro było mocne.
Pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Widziałam gdzieś że ktoś sprzedawał płaszczyk ze skórek króliczych więc pewnie można. Myślę że dużo też musi zależeć od rasy itd itd. Kiedyś mój ojciec oprawiał różne zwierzaki (norki też). Niedawno zaplątała się skórka norki i włosie w ogóle się nie sypało. Chociaż to może mało trafne porównanie.
Myślę też że cena za wyprawienie może być zabójcza...
Myślę też że cena za wyprawienie może być zabójcza...
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Pewnie dobre wyprawienie jest kluczową sprawą. Małych garbarni tyle co kaletników i szewców, a przemysłówki nie bawią się w detal
Ech, marnotrawstwo materiału...
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Milcia120
- 500p
- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Dorotaka23 śliczne szaraki szkoda je zjeść.
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Na razie nawet nie myślę o tym żeby je zjeść. Póki co będę miała kilku chętnych więc młode pójdą ale na sprzedaż 

-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Jadam mięsko, króliki też jadam ale nie potrafię ich zabijać
Czarna robota spada na wujaszka który przywozi mi wypatroszone i oprawione tuszki.
Kury nauczyłam się zabijać chociaż po pierwszych kilku sztukach siedziałam głodna przy obiedzie, nie potrafiłam zjeść czegoś po takich widokach i z takimi wyrzutami sumienia ;)

Kury nauczyłam się zabijać chociaż po pierwszych kilku sztukach siedziałam głodna przy obiedzie, nie potrafiłam zjeść czegoś po takich widokach i z takimi wyrzutami sumienia ;)
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Jakoś trzeba będzie obejść kwestię >siekiera i pieniek<. Może zaprzyjaźniony sąsiad, albo po prostu wynająć kogoś. Na "ten czas" wybędę z domu daaaaleko 

Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Królika bym nie zabiła, ale kura czy gęś, jak trzeba to jakoś się zmuszę. Normalnie mąż się tym zajmuje, mi zostanie patroszenie i reszta roboty 

ania