Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Na moje oko- oko laika wyglądają identycznie. Także życzę Ci Żanetko,aby udało Ci się je sklasyfikować.
To ogromna frajda krok po kroku uczyć się swoich roślin...
To ogromna frajda krok po kroku uczyć się swoich roślin...
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
nr 1 i 2 to Rhipsalis baccifera
nr 4 to najprawdopodobniej Rhipsalis lindbergiana
Niektóre będzie można ponazywać chyba dopiero jak ci urosną i zakwitną
nr 4 to najprawdopodobniej Rhipsalis lindbergiana

Niektóre będzie można ponazywać chyba dopiero jak ci urosną i zakwitną

- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Co do 1 i 2 to dla mnie raczej najpopularniejszy w hodowli rhyps - cereuscula.
Czyli wiem gdzie uderzać, jak mnie jeszcze najdzie na rhypsy kiedys ;)
Czyli wiem gdzie uderzać, jak mnie jeszcze najdzie na rhypsy kiedys ;)
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Żanetko!
Ja jeszcze do poprzedniego postu.
Ta roślina, która dostałaś jako Epiphyllum hybr a masz podpisaną jako Rhipsalis sp. to może być R. micrantha
Natomiast sprawdź jak się mają przyziemne części Rhipsalis cassutha. Czy Ci nie przyschły? U mnie to często się zdarza.
Ja jeszcze do poprzedniego postu.
Ta roślina, która dostałaś jako Epiphyllum hybr a masz podpisaną jako Rhipsalis sp. to może być R. micrantha
Natomiast sprawdź jak się mają przyziemne części Rhipsalis cassutha. Czy Ci nie przyschły? U mnie to często się zdarza.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Nazwanie teraz tych epiphyllum jest niemożliwe po samych " liściach ".piasek pustyni pisze: za nazwanie któregokolwiek serdecznie z góry dziękuję!
Jedno można nazwać , ponieważ jest charakterystyczne , to oxypetalum.
Trzeba czekać na kwiaty, a i to bywa trudne, ponieważ jest dużo hybryd podobnych.
Ale dla wprawnego oka bywa możliwe np. po wielu drobnych szczegółach kwiatu i łodyg.
Ale kolekcja zapowiada się bardzo ładnie, jak podrośnie będzie się działo, będzie kolorowo!
Gratulacje

BOŻENA
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Żanetko nie pomogę, bo nie znam się na tych roślinkach,ale jestem pełna podziwu dla Ciebie
jaką ilość
zgromadziłaś Twoich ulubionych roślinek i nadal na pewno szukasz następnych
W krótkim czasie masz chyba połowę Madagaskaru


zgromadziłaś Twoich ulubionych roślinek i nadal na pewno szukasz następnych



- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Mateusz, Ola, Pati, Marek, Iwona, Bożenka, Małgosia - kłaniam się nisko i serdecznie dziękuję za wpisy i pomoc!!! Jesteście nieocenieni
Mateusz - trafiłeś rodzajowo bezbłędnie, bo numer, który zostawiłeś - opuściłeś ze znakiem zapytania, to przecież pojedynczy pęd pokazanego wcześnie R. paradoxa - pozostał w tej grupie prezentów, a potem dokupiłam nazwany. Zdublowała się roślinka, a Tobie serdeczne dzięki za uwagę
Olu - zgadza się, to jest właśnie frajda, bo nie dość, że szuka się czy sprawdza nazwy, to przy okazji poznaje się inne gatunki. I pętla się w ten sposób sama zaciska...
Pati - właśnie mi nie bardzo ta nazwa pasowała, bo R. baccifera posiadałam, i teraz mogłam dla pewności porównać ze zdjęciami - szczegóły się nie zgadzały. Oczywiście zgadzam się całkowicie, jak zresztą niżej Bożenka wspomniała, czasem ważne są detale, by odróżnić gatunki czy podgatunki, a ostatecznie można być niemal pewnym po podrośnięciu i zakwitnięciu. Co do nazwy nr 4 - R.lindbergiana - wydaje się rzeczywiście najbardziej prawdopodobna
Iwonko - dziękuję, ale właśnie Marek (czarny) też to już wcześniej rozpoznał. Co do R. cassutha, to fakt, one mi nagminnie przysychają i jest to dla mnie jeden z tych bardziej kłopotliwych rhipsalisów. Oczywiście zdjęcie jest zasadniczo nieaktualne, bo te przyschnięte części są usunięte, ale tak mam od początku. Jak się ukorzeniły - to przyschły, jak tak dalej pójdzie, to nic z niego nie zostanie
Bożenko! Szczególnie Ciebie witam bardzo serdecznie, bo po raz pierwszy, a widziałam Twoje cuda i czytałam wpisy w wątku o epiphyllum. I już dziękuję za oxypetalum - no przecież, ja ślepa komenda patrzyłam na tego gagatka, i zastanawiałam się, skąd ja go znam...
To jednak następnym razem
Ale Madagaskar to dla mnie priorytet. Na rośliny z Wyspy zawsze się znajdzie u mnie miejsce, i też mam już kilka w planach na ten sezon.
Dziękuję raz jeszcze za wszystkie wpisy i jeśli ktoś coś sobie może skojarzyć, to oczywiście nadal będę wdzięczna. A na koniec zostawiam zbiorówkę tych roślinek

Miłego dnia!!!

Mateusz - trafiłeś rodzajowo bezbłędnie, bo numer, który zostawiłeś - opuściłeś ze znakiem zapytania, to przecież pojedynczy pęd pokazanego wcześnie R. paradoxa - pozostał w tej grupie prezentów, a potem dokupiłam nazwany. Zdublowała się roślinka, a Tobie serdeczne dzięki za uwagę

Olu - zgadza się, to jest właśnie frajda, bo nie dość, że szuka się czy sprawdza nazwy, to przy okazji poznaje się inne gatunki. I pętla się w ten sposób sama zaciska...

Pati - właśnie mi nie bardzo ta nazwa pasowała, bo R. baccifera posiadałam, i teraz mogłam dla pewności porównać ze zdjęciami - szczegóły się nie zgadzały. Oczywiście zgadzam się całkowicie, jak zresztą niżej Bożenka wspomniała, czasem ważne są detale, by odróżnić gatunki czy podgatunki, a ostatecznie można być niemal pewnym po podrośnięciu i zakwitnięciu. Co do nazwy nr 4 - R.lindbergiana - wydaje się rzeczywiście najbardziej prawdopodobna

Właśnie, Marku -to podejrzewałam, ale już mi się te patyczaki po noach śniły, jak szperałam - poddałam się, licząc na Waszą pomoc, dziękuję raz kolejnyczarny pisze:Co do 1 i 2 to dla mnie raczej najpopularniejszy w hodowli rhyps - cereuscula.

Pewnie! Zawsze i wszędzie, chętnie powędrują do Ciebie, niech Cię spokojnie "nachodzi"czarny pisze:Czyli wiem gdzie uderzać, jak mnie jeszcze najdzie na rhypsy kiedys ;)

Iwonko - dziękuję, ale właśnie Marek (czarny) też to już wcześniej rozpoznał. Co do R. cassutha, to fakt, one mi nagminnie przysychają i jest to dla mnie jeden z tych bardziej kłopotliwych rhipsalisów. Oczywiście zdjęcie jest zasadniczo nieaktualne, bo te przyschnięte części są usunięte, ale tak mam od początku. Jak się ukorzeniły - to przyschły, jak tak dalej pójdzie, to nic z niego nie zostanie

Bożenko! Szczególnie Ciebie witam bardzo serdecznie, bo po raz pierwszy, a widziałam Twoje cuda i czytałam wpisy w wątku o epiphyllum. I już dziękuję za oxypetalum - no przecież, ja ślepa komenda patrzyłam na tego gagatka, i zastanawiałam się, skąd ja go znam...

Właśnie dlatego tak je posegregowałam, bo każdy się czymś różni. Ja jeszcze raz podkreślam, że jestem świadoma trudności - ba, nawet braku możliwości stu procentowego rozpoznania tych roślin. Dodam, że ja w ogóle nie mam oka do rozpoznania; mnie trudność sprawia na przykład fotka w sieci i ta sama roślina przed nosem. Niby się zgadza, ale...I dlatego sama rzadko się podejmuję identyfikacji, chyba że jest to już na sto procent "pewny" gatunek.Bo-enka pisze:Ale dla wprawnego oka bywa możliwe np. po wielu drobnych szczegółach kwiatu i łodyg.
Dziękuję za nazwanie tego zbiorku "kolekcją" i proszę o doping, by roślinki odbiłyBo-enka pisze:Ale kolekcja zapowiada się bardzo ładnie, jak podrośnie będzie się działo, będzie kolorowo!Gratulacje

Małgosiu - oj szukam, szukam, ba - znalazłam!nolina pisze:Żanetko nie pomogę, bo nie znam się na tych roślinkach,ale jestem pełna podziwu dla Ciebiejaką ilość
zgromadziłaś Twoich ulubionych roślinek i nadal na pewno szukasz następnych


E tam, zaledwie milionowy ułameknolina pisze:W krótkim czasie masz chyba połowę Madagaskaru

Dziękuję raz jeszcze za wszystkie wpisy i jeśli ktoś coś sobie może skojarzyć, to oczywiście nadal będę wdzięczna. A na koniec zostawiam zbiorówkę tych roślinek

Miłego dnia!!!

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20319
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Miejscówka doskonała, teraz nic tylko rosnąć i kwitnąć. 

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Żanetko widzę że i tu zawędrowały epifity...piękne, teraz tylko tak dalej ...a one niech rosną, krzewią się i kwitną 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Henryku, Agnieszko - serdecznie dziękuję
One już były dawno, to takie podsumowanie póltorarocznego zbierania ich wszystkich. Nie kupowałam ani nie zbierałam na wiekszą skalę, ale wreszcie je tutaj pokazałam wszystkie. Teraz, jak Henryk dodał, mają rosnąć i może zakwitnąć, a przynajmniej mam taką nadzieję.
A teraz z innej beczki: doczekałam się!!!
Chociaż nie "moje", bo przysłane od Agnieszki, to jednak tak moim zdaniem śliczne, że należało je pokazać. Pierwszy raz widzę je na własne oczy, więc mam nadzieję, że nie dziwicie się mojemu zachwyceniu. Sesja porobiona - po kliknięciu powiększy się zdjęcie. Oto nieukorzeniona jeszcze hoja multiflora w kilku odsłonach:

I jak tu nie mieć hojozy...?
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia!!!

A teraz z innej beczki: doczekałam się!!!






I jak tu nie mieć hojozy...?

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
- tu się w 100% zgadzam. To jeszcze moje jedno z ostatnich "malutkich" chciejstw - posiadania rośliny o takich "smoczych" kwiatuszkach. Jak duża jest ta roślina, pytam bo widziałem małe rośliny, ale już bardzo obficie kwitnące.I jak tu nie mieć hojozy...?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Mieczysławie - dziękuję!
Ta moja jest mała i jeszcze puszcza korzonki, ale odcięta została od dużej. Jeśli Agnieszka (Perła) tu zajrzy, to pewnie powie więcej o roślinie matecznej 


- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Cuda, cuda, cuda - kto nie ma hojozy, to na mur dostanie, bo ja to już chyba mam, tylko efekty na razie słabe, ale się nie zrażam.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Danusiu - wielkie dzięki!
Rakiety, powiadasz...? To w takim razie dla wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą, że hojozę mają - zdjęcia w obiektywie makro (powiększą się po kliknięciu na zdjęcie, a potem jeszcze można sobie powiększyć), niech ten lot kwiatów hoja multuflora leci prosto w serce!

Raz jeszcze miłego dnia





Raz jeszcze miłego dnia

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20319
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
hoja multiflora ładnie kwitnie, naprawdę jej kwiaty mogą się podobać.
Natomiast dla mnie krzak mało atrakcyjny, bardzo ekspansywny no i śmieci wiecznym kwieciem niesamowicie. Ale Tobie może to akurat nie przeszkadzać bo jak wiem niektórym się to właśnie w niej podoba...

Natomiast dla mnie krzak mało atrakcyjny, bardzo ekspansywny no i śmieci wiecznym kwieciem niesamowicie. Ale Tobie może to akurat nie przeszkadzać bo jak wiem niektórym się to właśnie w niej podoba...
