Moje tillandsie :)

[Pulpa222]

Zakupy cudne, a ostatnia odlotowa .
Jak patrzę na oplątwy, to szukam przede wszystkim 'loczków' . Takie lubię najbardziej.
Po Twojej informacji o adaptacji, chyba wiem, czemu mi padła pierwsza dostawa .
Jak to mówią: "pierwsze koty za płoty" .

[Tulap]

Nieeeee no jakie looooki
Ewuś,ja tam to bym padł szybciej niż te moje bidulki oplątwowe
Grupka fantastyczna

[mmudant]

Ale boskie, Tillandsia meridionalis var. subsecundifolia przecudowna, takie lubię, ta NN też fajna, bo piękną kolonię ma już No i fajniutka jest Tillandsia delicata, no i wogle wszystkie fajne. Super, ale się dowartościowałaś wiosennie Piękne!! Piękne!! Piękne!!
Ciekawe jest też to, co napisałaś o tej aklimatyzacji, tzn o tych szklarniach i przyzwyczajaniu się do polskich warunków. U siebie nie zauważyłam, aby te od p.Beaty jakoś szczególnie dłużej się aklimatyzowały, więc pewnie składa się na to wiele różnych warunków. Kiedyś kupiłam 2 ionathy przez all i dwie padły praktycznie od razu, choć przyjechały całkiem ładne.... tak to już jest z nimi widocznie

[Paolka33]

Moje dwie czerwone padły.
Za to te od P. Beaty w szkiełku trzymają się bardzo dobrze.

[ewa321]

Beaby - dziękuję
Jasne, że lepiej 'na żywo'
I na dodatek nigdzie nie musiałam jechać, same do mnie przyjechały

Aniu -
Ja też uwielbiam te loczkowate, ale one są zwykle mega-duże
A ta wyjątkowo wielkości właśnie T. seleriana, przynajmniej na razie

Tulapek - a czemu byś padł
Domyślam się, że z nerwów - że nie możesz kupić wszystkich

Madzia - dzięki
Ja się dopiero wiosennie rozkręcam
A co do p. Beaty, to przecież nie jest powiedziane, że każdy kupuje maluszki tuż po przyjeździe
No i może też być tak, że niestety zejdą bez konkretnej przyczyny
Wniosek jeden - nie należy zbytnio przeżywać zejścia, no i zbytnio się do nich przywiązywać,
co dla mnie jest jeszcze baaardzo trudne

Paulinko - szkoda Twoich małych
Ale tak, jak nam sugerują - trzeba przeboleć i ... kupić kolejną

[Beaby]

Nawet w tropikach masz znajomości

[mati1999]

Loczek blond ta ostatnia Nie robiłaś zdjęć ? Mi padł telefon

[Pulpa222]

Pozazdrościłam Tobie i też kilka kupiłam w Dreźnie. Pozwoliłaś pokazać, to pokażę te 'obfocone'.
Tillandsia baileyi 'z rodziną'

Tillandsia stricta Hard Leaf

Tillandsia butzii

Tillandsia xiphioides

Na koniec tillandsia, której zgubiłam etykietę - ktoś ją widział, ktoś ją zna?

[Tulap]

Ja nie znam ale jest obłędna

[ewa321]

Aniu - zazdroszczę jedynie tego, że nie byłam na wystawie !!
Natomiast bez cienia zazdrości i szczerze do bólu mówię, że są po prostu cuuudne
T. baileyi z rodzinką to normalnie zjawisko
T. stricta pięknie, soczyście zielona !!
A na widok T. butzii z tym kwiatem odjęło mi mowę
Jest jedną z moich ukochanych
T. xiphioides pierwszy raz widzę na oczy, i nie znałam nazwy tego gatunku, ale jest śliczna
Na temat NN się nie wypowiadam, bo jest za duż oplątw o podobnym kolorze i kształcie, żeby trafić
To ile już masz gatunków

[illonka]

Ewcia, piękne te Twoje ostatnie zakupy, tillandsiowa rodzinka robi wrażenie. Nie widziałam do tej pory takiego zbiorowiska, raczej pojedyncze lub ewentualnie podwójne egzemplarze. Ostatnia zalokowana ślicznotka cudo

[mmudant]

Piękne piękne piękne! Tillandsia xiphioides - na nią też mam chętkę, bo ona na żółto kwitnie, i ją sobie już jakiś czas temu upatrzyłam i na listę chciejstw wpisałam! Teraz jak luknełam w necie to i białe kwiaty u niej pokazują, viekawe jaka będzie Twoja...! czekam na zdjęcia. No i rodzinka T. baileyi cudna, a pewno jeszcze się powiekszy jak przekwitnie Ale cudeńka masz

[Kasiula17]

Piękne widoczki i jak one cudnie pozują a Tillandsia ionantha var. stricta śliczna z tym pasemkiem.

[Pulpa222]

Ta moja kwitnąca tillandsia, to stricta Hard Leaf; pewnie pomyliłam torebki .
Znalazłam bowiem taką samą na jednej ze stron z tillandsiami. Ta druga to też stricta, bo okazuje się, że stricty jest bardzo dużo odmian . Zobaczymy, jak zakwitnie.
Tak w ogóle to kilka tillandsii kupiłam bez nazw, bo sprzedawcy nie mieli o nich pojęcia . Ja zresztą też nie .

[ewa321]

Ilonko -
No przyznam, że ja też nie
Moją T. cyanea też w zasadzie mogłabym nazwać 'kolonią', bo liczy już ... caaałe 3 sztuki
Ale w takiej ilości jak ta NN - to dopiero zjawisko

Kasiulka -
A wiesz, że ta T. ionantha var. stricta to wcale nie wygląda jak ionantha
Zwłaszcza z tym farbowanym na różowo pasemkiem

Aniu - no to powiem Ci, że ładniutka ta Twoja T. stricta
I masz rację - tych 'stricta' to jest cała masa !!
Ale to nie są odmiany, jak się dowiedziałam ...
To będą, tak jak w przypadku wielu tillandsii --> formy, czyli roślinki, które
dość mocno różnią się od siebie, ale wszystkie są tym samym gatunkiem.
Na przykład --> tutaj masz mnóstwo właśnie form, które często są nazywane kultywarami