Beaby - dziękuję
Jasne, że lepiej 'na żywo'
I na dodatek nigdzie nie musiałam jechać, same do mnie przyjechały
Aniu -
Ja też uwielbiam te loczkowate, ale one są zwykle mega-duże
A ta wyjątkowo wielkości właśnie T. seleriana, przynajmniej na razie
Tulapek - a czemu byś padł
Domyślam się, że z nerwów - że nie możesz kupić wszystkich
Madzia - dzięki
Ja się dopiero wiosennie rozkręcam
A co do p. Beaty, to przecież nie jest powiedziane, że każdy kupuje maluszki tuż po przyjeździe
No i może też być tak, że niestety zejdą bez konkretnej przyczyny
Wniosek jeden - nie należy zbytnio przeżywać zejścia, no i zbytnio się do nich przywiązywać,
co dla mnie jest jeszcze baaardzo trudne
Paulinko - szkoda Twoich małych
Ale tak, jak nam sugerują - trzeba przeboleć i ... kupić kolejną
