Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Maska pisze:Lisico mówisz, że pieprzna ;:306
Lekko pieprzna.

Marysiu, rozę Kronprincess Mary kup sobie koniecznie!
Będziecie się przekomarzać, docinać sobie wzajemnie, czasem plotkować, obgadywać inne rozy .... :twisted: :twisted:
Przy odrobinie wyobraźni, będziecie się świetnie bawić!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagi, dziękuję za fotki Wicka ;:196
O ile udało mi się przez pięć miesięcy poznać trochę charakter Miśka, wydaje mi się nieco podobny do marzyciela Wicka. Też wyszukuje sobie małe przedmioty do posiedzenia, lubi włazić do pudełek, czasem udaje niewidzialnego. Spojrzenie, miny i pozy jakby takie same, tylko futerko inne.

W moim ogrodzie nie panuje żadna arystokratka, może za niskie progi? I raczej nie będzie panowała, raz że brak miejsca, dwa że różyczka mi powoli przechodzi, czuję się prawie uzdrowiona. Mam 12 krzaczków i wystarczy. Oczywiście nie zarzekam się, że żadnej róży już nie kupię, jak będę chciała to kupię, ale nie muszę 8-) Co nie będzie mi przeszkadzało podziwiać nadal twoje królowe, królewny i księżniczki.

Filozof to ma łeb! Fasola jako osłona od słońca!!! ;:306
A my się ostatnio z M zastanawialiśmy, co posadzić, kiedy sąsiad wytnie ostatnie drzewo i nasz taras zmieni się w patelnię. Nawiasem mówiąc, nieciekawy widok podwórka krawca prawdopodobnie też dałaby radę zasłonić :wink:

Pomyślałam jak Sabinka, wejście do piwnicy masz magiczne.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Dobry wieczór!

A to ci dopiero, zima pożegnała nas wiosenną cieplutką pogodą i zaćmieniem słońca, zaś wiosna przywitała przenikliwym zimnem i śniegiem z deszczem... ;:224.
"Może to wszystko bez te atomy..." ;:218.


Obrazek


Dziś aktualności.

Zimę pożegnałyśmy z Basią 19 marca pierwszą kawą w ogrodzie. Już się chciałam wzruszyć, ale zajrzałam w zapiski i wyszło mi, że w zeszłym roku ten rytuał odbył się już 12 marca...

Obrazek


20 marca w trakcie zaćmienia słońca odwiedziłam Krysię Ignis. Wymieniłyśmy się zamówionymi różami. A u Krysi...
Magnolia oblepiona pączkami ;:oj.

Obrazek


Krokusy ;:oj.

Obrazek


Ciemiernik ;:oj.

Obrazek


No i prezent od Krysi - zgrabny fikus.

Obrazek


A dziś, przed załamaniem pogody, objechałam miasto w poszukiwaniu drobnych bratków. Oferta nieciekawa, nawet w moim ulubionym ogrodnictwie ..., nie kupiłam.

Obrazek


Nabyłam za to ciemiernik. Nie chce mój kwitnąć, to kupiłam kwitnący...

Obrazek


I udało mi się, przy wydatnej pomocy Ibrakadabry, posadzić dwie róże.

Obrazek

Obrazek


Choć jej ulubionym zajęciem jest zdecydowanie pastwienie się nad rozplenicą ;:219.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obiecałam Ewie Drewutni, że pokażę wyczyn Krawca, choć wolałabym, żeby wszystkie trzy budowle zniknęły z krajobrazu :evil:.

Obrazek


Z dwojga złego już chyba wolę dizajnerską łazienkę Filozofa ;:306.

Obrazek


Krokusy lada dzień przekwitną, reszta wiosennych jakoś się nie kwapi, więc jeszcze raz Pickwick, moja ulubiona odmiana krokusów.

Obrazek


A tak wyglądają agapanty. Lada dzień pokażą się pąki kwiatowe. Ciekawe, jak się w tym sezonie spiszą...

Obrazek


Za moment odpowiedzi na Wasze wpisy...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Może walniesz sobie tam powojniki? Tak średnio to wygląda.
Chyba kiedyś miałaś przy tym płocie jakieś krzaki i teraz ich nie ma? :wink:
Dzięki za fotkę :wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Widzę, że lubimy tę samą odmianę krokusów.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Teraz Wy :!:


Miriam, bardzo dobrze odczytałaś moją intencję, trzeba było jakoś umilić tę, tak przez wiele osób nielubianą, porę roku. A przy okazji, trochę historii miało tę akcję uczynić nieco bardziej ciekawą. Bo tak w ogóle, dla mnie prowadzenie wątku to zabawa. Towarzyska, ogrodnicza i intelektualna.
I generalnie nie jest ważne, gdzie i jakie róże, czy inne rośliny się kupuje. Ważne jest, by cieszyły właściciela.
Oczywiście, że czułam Twoją obecność... Zodiakalne Ryby ( a to mój znak) mają szósty zmysł... ;:224.
Ale zawsze miło, kiedy się taki Duszek odezwie ;:196.

Witaj, Janeczku!
Za znawczynię róż wziąłeś mnie nieco przedwcześnie, ale dziękuję, bo się staram nią zostać...
Mam nadzieję, że swojego Souvenira pochopnie nie wykopałeś. Nieraz róże, nawet te sczerniałe, potrafią odbić z miejsca szczepienia, więc radzę jeszcze trochę poczekać. Tym bardziej, że Twoje skalne klejnociki kwitną głównie wiosną, warto więc mieć coś kwitnącego latem i jesienią.

Jagódko Małopolska
;:196! Ze mną jest dokładnie to samo... Brak wigoru, słomiany zapał, bardzo niska wydajność i w ogóle znany na forum niechciej ;:222. Ty to się choć wyżyjesz w domu, a mnie i tego się nie chce ;:222. Żeby tak skubnąć trochę entuzjazmu od Sabinki... ;:224. A może sprzedać komu parę swoich lat ;:218?
PS. Parę odcinków filmu o sułtanach i sułtankach obejrzałam, ale ... serial mnie nie wessał.

Ech, Ty, niesamowita Sabinko ;:oj! Nie dość, że śliczna, jak obrazek, to jeszcze radosna, twórcza, pracowita i pełna energii!
To jest wejście do byłego garażu, obecnie przechowalni jabłek i zbędnych rzeczy. A najśmieszniejsze jest to, że ten busz rośnie na gruzie, wacie szklanej, żelastwie i innych pozostałościach po rozwalonym betonowym wjeździe.
Lilie rosną między floksami, azaliami, różami i kłosowcami. Nie przeszkadzały sobie zbytnio, ale za duży gąszcz może niektórym roślinom z czasem być nie w smak i wtedy trzeba przerzedzać. U mnie to się odbywa średnio co dwa lata. Wiem, że Ty też gęsto sadzisz. Na początku efekt będzie zachwycający, a potem dla co drugiej rośliny trzeba szukać nowego miejsca.

Justynko, wielkie krzaki róż mnie przerażają :shock:. Nie mam zdrowia szamotać się z kolczastymi wielometrowymi gałęziami, a dla raz kwitnących szkoda mi trochę miejsca... ;:218. Ale u Ciebie lubię nawet "pustaki".
Gdybyście się mieli z Berecikiem tylko użerać, to lepiej, że trafił gdzie indziej. Jeszcze taki trudny wychowawczo ;:222. Kot ma nieść ze sobą słodycz i przyjemność, a nie stres i kłopoty.

Marysiu Ambo, Twoje marzenie o różach z imionami wnuczek jest do spełnienia, choć na Kurfurstin Sophie nie trafiłam. I lepiej pisz Sophie, bo i Ty dostaniesz reprymendę od Alexii, tak jak ja ;:306.
U mnie tylko Jaśminka ma swoją różę, reszta jest raczej bez szans...

Marysiu Małopolska ;:196, właśnie Lisica wypowiedziała to, o czym myślałam. Chodzi o ten kontrast, a ponieważ przeciwieństwa się przyciągają, to właśnie Ty, serdeczna, ciepła osoba możesz się zachwycić chłodną, cytrynowo - kwaskowatą różą. Pasuje!

Lisico, dodałaś rudość i nieco pikanterii ... słusznie ;:215.

CDN.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Najpierw wyrażę swoje zdziwienie ;:oj .
Toż to niemożliwe...Lisico, Ty zachęcasz do kupna róż :shock:
Może i dla mnie coś znajdziesz?

Jagodo, ciemiernik bardzo zgrabny. Twój -mój zakwitł 3 różowymi kwiatkami :D.
O pustakach nawet nie wspomniałam, ale wiesz, że do nich też mam słabość ;:306 .
Głową to ja się na pewno w tym ogrodzie nie kieruję :oops: .

Krawiec rzeczywiście nie popisał się ;:14
Buziaki ;:196 .
Ps. Kawę w ogrodzie piłam w czwartek rano przed wyjazdem do pracy, a towarzyszyły mi kudłacze ;:167 .
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Ciąg dalszy...

Ewo, porządek w domu i w kuchni? Zaglądałaś przez okna :;230 ?
Coś mi się widzi, że Frau Eva Schubert ciut za mało wyrazista, jak na Twoją wizytówkę ;:224.
A od strony Krawca musiałbym postawić dwumetrowy mur :evil:. Nie mogę tam nasadzić żadnych krzaków, bo pozbawię się słońca w "salonie" i wykończę swój skalniak. To jest południowa strona, więc nawet powojniki nie pomogą, kwitłyby u niego ;:174. Średnio to wygląda? To łagodnie powiedziane. Szpetota i tyle!!!
PS. Są u mnie kanny, które Krysia przygotowała dla Ciebie. Czekają w piwniczce.

Witaj, Pepsi!
Czytałam o reanimacji żurawek u Igi, dzięki, Małgosiu. Ale coś mi się widzi, że niektóre z moich będą do wyrzucenia. Kolejny eksperyment, tym razem z kolekcją żurawek, wykazał, że są takie, które rosną bez łaski i świetnie się prezentują, niezależnie od tego, jaka była zima i są takie, z którymi ciągle coś jest nie tak. Dokonała się selekcja naturalna. Zostają tylko te niezawodne i kolejny kłopot z głowy... ;:224.
Róża dla Ciebie? Oczywiście Crown Princess Margareta ;:215.

Megi ;:196! Cechy Wicka i Waszego Miśka, to cechy kota idealnego. Chciałabym jeszcze na takiego trafić.
Podziwiam Twoją odporność na róże, choć masz jedną z moich ulubionych, Rosarium Uetersen! Jak to fajnie nie musieć ;:333.
No widzisz, Wy kombinujecie pewnie jakieś piękne kratki, czy pergole, a wystarczy nawtykać suchych gałęzi, ot, choćby z tych wyciętych przez sąsiada drzewa i obsiać fasolą ;:306.
A co ja pocznę z tym piekielnym krawcem - sama nie wiem. I popatrz, jaki cholerny esteta, drzewka pobielił ;:223.

Madziu, kochana, lubimy jeszcze mnóstwo tych samych roślin, tylko ja nie na wszystkie mogę sobie pozwolić. Ogród za mały ;:222.

Widzisz, Justynko, nic pewnego na tym świecie ;:306. Lisica i róże, kto by to pomyślał ;:224.
Wiem, wiem, nie głową, a sercem się kierujesz, ale przez to ogród masz niepowtarzalny ;:170.
Kawa w ogrodzie w marcu - to miłe, ale ogród jeszcze niezbyt ciekawy. Przynajmniej mój ;:222.

Pozdrawiam Was bardzo ciepło, mimo ponurej aury. Od jutra ma się już poprawiać, więc do napisania w lepszych czasach.
Idę oglądać ponury francuski kryminał ;:306.

;:196 - Jagi
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagi, :wit
Ja na Twoim miejscu francuskiego kryminału bym nie oglądała. Będzie zapewne przeintelektualizowany i nudny.
Ale dzisiaj nastawienie do większości spraw mam sceptyczne i odmowne.

Justynko, jakąś rozę chętnie Ci doradzę, powiedz tylko jaką rolę ma pełnić. Czy ma być do podziwiania przez sąsiadki, czy do porannych pogawędek przy kawce, czy do wieczornych medytacji, a może do pikantnych plotek? Albo do wypominania Ci, że na jej miejscu mogłyby rosnąć piękne i dumne Digitalisy?. :twisted: :twisted:
Sama mam już 18 roz (!!!!) i każda pełni inną rolę. Ale słabość, przeczącą wszelkiej logice, mam tylko do Digitalisów ;:226 .

P.S. Jagi, skoro Szuwarek nie chce sadzić, to może zróbmy z niego Miczurina? Kocisko pomysłowe, więc może jakieś sukcesy odniesie.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Lisico!
To kryminał nowej generacji, raczej przemakabryzowany i bardzo mroczny. Ale ciekawy niezwykle.
A z jakiej to przyczyny taki z Ciebie dziś skieptik?

Twoje rozy mają przypisane role? Ale jak to zrobić, kiedy jest ich 120?
Pomysłu na role zabraknie ;:209. Generalnie mają się wywiązać z jednej: oszałamiać urodą ;:oj.

Szuwarek - Miczurinem? On się raczej na wykidajłę nadaje. Dziś przegonił pięknego czarno - białego kotka, podobnego do Kulfona, tylko bez białego serdelka na nosie ;:174. To z zazdrości o Kadabrę... ;:224. Grande amore tak ma... ;:306.

Serdeczności - Jagi
PS. Moja a-logiczna słabość to dzwonki. Może gdyby ktoś wynalazł niebieski digitalis... ;:224.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Lisico, myślałam o takiej róży, która by odnosiła się do imienia i dodała nieco szlachetnego powiewu rozczochranemu.
To masz niezły orzech do zgryzienia ;:218
Naparstnice mam, jak wiesz i to całkiem spore poletko.

Jagodo, niestety nie błękitne, a białe, różowe i filetowe. Kolejność nie przypadkowa :wink: .
Pozdrawiam z mroźnych , ale słonecznych K. ;:196
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7191
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Przyznaję Ci rację Jagoda. Żurawki i u mnie przejdą selekcję, nie lubię kapryśnych roślin. Niektóre wyglądają, jakby zimy nie było, a inne siedzą poczochrane i wymemłane jakby co najmniej zimę stulecia przeżyły. Pożegnam się z nimi bezboleśnie, a jak dowiem się :wink: jak nazywają się te dzielne i nie marudzące....to sobie zapiszę. :D
A róży pasującej do mnie nie mam...ale cóż to za problem? :uszy
Ibrakadabra nie tylko trawkę niszczy ( a może pomaga jej po zimie poprawić fryzurkę?), ale jak dobrze widzę zrobiła sobie łóżeczko z jakiejś roślinki :wit
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

A która to róża mnie odzwierciedla, tylko nie mów, że Rumba ;:306
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagi, ja ci powiem, że dziwię się niepomiernie, iż do tej pory nie posadziłaś przy siatce czegoś tam, żeby osłonić się od sąsiada. Takie przaśne widoki spędzałyby mi sen z powiek i kawka by mi jakoś nie za bardzo smakowała. :shock: Nie da się z tym czegoś zrobić?
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Twoje agapanty ;:oj Moich w życiu nie pokażę. Kolejny rok wyglądają, jak... (powstrzymam się z porównaniami z uwagi na dyscyplinę kulturowo-stylistyczną ;:224). One mnie chyba albo nie lubią, albo kupione 2 lata temu cebule są jakie są.
Otoczenie domu Filozofa na prawdę nie jest takie złe, a na pewno widziałam dużo gorsze np. milion pięćset plastikowych wiaderek po Bóg wie czym, służących mojemu sąsiadowi do porcjowania mułu (!!!) . Na szczęście zarośla od jego strony rosną dzielnie.
Oby oziębienie poszło sobie czym prędzej z dala od nas :D Takie niedzielne życzenia na pewno Ci spasują :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”