Papryka do gruntu. Część 5
- legina
 - 1000p

 - Posty: 1065
 - Od: 21 maja 2013, o 11:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Jak najbardziej,najlepiej ferdygować tak jak sadzonki pomidorów. 
  
			
			
									
						
										
						- Rzepka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2729
 - Od: 30 mar 2014, o 14:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Sosnowiec
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Dziękuję, tak przypuszczałam, ale wolałam się upewnić bo to mój pierwszy raz     
 
Czyli Florowit w dłoń...
Pozdrawiam
			
			
									
						
										
						Czyli Florowit w dłoń...
Pozdrawiam
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Podłoże ma odpowiednią ilość składników żeby rozsada wytrzymała 2 miesiące. Nawożenie rozsad w początkowej fazie (około miesiąca) to nieporozumienie.Rzepka pisze:Czy paprykę do gruntu też się nawozi w fazie rozsady? Rośnie w podłożu Sterlux do siewu i pikowania w półlitrowych kubasach.
Pozdrawiam
Żadnych Florowitów przez najbliższy miesiąc. Chyba że chcesz skończyć rozsadę. Ziemia kupiona do wysiewów jest już odpowiednio nawieziona i przygotowana. O nic się nie martw.Czyli Florowit w dłoń...
- 
				tencia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1496
 - Od: 26 sty 2013, o 20:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Czy paprykę przesadza się tak samo jak pomidory tzn. najpierw w mniejsze kubki ,potem większe?I jeszcze mam takie pytanie ,czytałam ostatnio ,żeby papryki słodkiej nie sadzić razem z ostrą ,bo mogą się zapylać i ta słodka będzie gorzka .Czy jak posadzę oddzielając zagonkiem buraczków to będzie dobrze ,paprykę będę w tym roku sadziła pierwszy raz.
Pozdrawiam Teresa
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam Teresa
- Faworyt
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3752
 - Od: 2 gru 2014, o 14:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podkarpacie
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Spora ilość osób tak właśnie pikuje.Ja pikuję raz - już docelowo do pierścieni 12cm. wysokie i 4 cm  średnicy.Oszczędzam czas i wysiłek,a rozsadzie do wysadzenia nic nie brakuje. Raz zdarzyło mi się przez pomyłkę wysadzić między słodkimi parę ostrych.Słodkie miały lekko ostrawy posmak.Więc lepiej nie ryzykować.
			
			
									
						
							Serdecznie pozdrawiam. 
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
			
						MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- 
				tencia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1496
 - Od: 26 sty 2013, o 20:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Dziękuje bardzo za szybkę odpowiedz 
			
			
									
						
										
						Re: Papryka do gruntu. Część 5
Niestety nie mogłam tego zrobić do teraz. Puściły włośniczki (taką delikatną mikroskopijna szczoteczkę) więc chyba ich w tym stadium nie ruszać? Nie wiem kiedy teraz je przesadzić do podłoża?legina pisze:Ja już bym dawał do podłoża.Kiełki piękne i szybko się ukorzenią.![]()
- legina
 - 1000p

 - Posty: 1065
 - Od: 21 maja 2013, o 11:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Gdyby to ode mnie zależało,nawet w tej chwili bym je dał do podłoża.Delikatnie pensetą przenieś do
dołków zrobionych choćby ołówkiem nie głębiej niż 0,5 cm.i przysyp podłożem.Łyżeczką podlej każde ziarenko i do ciepełka.Nie czekaj na liście(kwiatki).
  
			
			
									
						
										
						dołków zrobionych choćby ołówkiem nie głębiej niż 0,5 cm.i przysyp podłożem.Łyżeczką podlej każde ziarenko i do ciepełka.Nie czekaj na liście(kwiatki).
- Ika2008
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2203
 - Od: 24 maja 2013, o 08:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Faworyt pisze:Spora ilość osób tak właśnie pikuje.Ja pikuję raz - już docelowo do pierścieni 12cm. wysokie i 4 cm średnicy.Oszczędzam czas i wysiłek,a rozsadzie do wysadzenia nic nie brakuje. Raz zdarzyło mi się przez pomyłkę wysadzić między słodkimi parę ostrych.Słodkie miały lekko ostrawy posmak.Więc lepiej nie ryzykować.
Faworyt, ciekawe to, co piszesz.
Nigdy specjalnie nie przywiązywałam wagi do sąsiedztwa papryk: słodkie -ostre a wręcz sadziłam je obok siebie i nie zauważyłam jakichś anomalii w smaku.
Jedynym wyjątkiem była słodka pomidorowa ze sklepu, która nie dość, że kiepsko rosła i wydała zaledwie kilka owoców, to na dodatek były gorzkie, nie ostre czy ostrawe tylko gorzkie i wręcz niezjadliwe.Może to przypadek a może jednak jakiś wpływ jednych na drugie.
Pozdrawiam, Marta.
			
						- krynka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1494
 - Od: 13 sty 2014, o 19:27
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice stolicy
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Faworyt- chyba żartujesz z tymi paprykami  
 
  Słodkie papryki mogą nabrać ostrego posmaku od ostrych tylko wtedy,gdy są zamarynowane  razem w jednym słoiku 
  
 Albo podane w sałatce na jednym talerzu.U mnie rosły obok siebie i w tunelu i w gruncie i było z nimi wszystko OK 
			
			
									
						
							Pozdrawiam serdecznie- Ela
			
						- 
				grazyna255
 - 100p

 - Posty: 107
 - Od: 8 lut 2013, o 11:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: podlaskie; Grajewo
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Ja też sadzę ostre ze słodkimi, nic się nie dzieje. Papryka jest samopylna, jak pomidory - chyba żeby jakieś przypadkowe zapylenie krzyżowe. Nigdy mi się to nie zdarzyło.
			
			
									
						
										
						- KonradB
 - 50p

 - Posty: 78
 - Od: 2 sty 2014, o 17:04
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 - Kontakt:
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Nawet jeżeli wystąpi zapylenie krzyżowe to dopiero z nasion z tych papryk mogłyby wyjść ostre, sam pyłek nie wpływa na smak papryki otrzymanej w tym sezonie  
			
			
									
						
							regulamin!
			
						- Faworyt
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3752
 - Od: 2 gru 2014, o 14:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podkarpacie
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
A jednak tak było.I to nie żart. Słodka to była sadzona już od kilku lat - szpiczasta ,a ta ostra to była wyjątkowo ostra.Może szpiczasta do szpiczastej poczuła miętę. 
  I tym sposobem wywieźć na targ jej nie mogłem żeby klienta nie odstraszyć.Cześć była ostrawych ,a część normalnych słodkich,ale to wychodziło w konsumpcji.
			
			
									
						
							Serdecznie pozdrawiam. 
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
			
						MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- krynka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1494
 - Od: 13 sty 2014, o 19:27
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice stolicy
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Królu Złoty  Malinowy  
 -  z pewnością przyczyną  takiego stanu rzeczy nie było sąsiedztwo ostrych i słodkich papryk,tylko zapylenie krzyżowe w poprzednim pokoleniu- jeśli zbierałeś nasiona z własnych upraw 
			
			
									
						
							Pozdrawiam serdecznie- Ela
			
						- Faworyt
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3752
 - Od: 2 gru 2014, o 14:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podkarpacie
 
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Elu chyba się posypię popiołem.Tak faktycznie mogło być,nasiona  miałem swoje.Moja wina. 
			
			
									
						
							Serdecznie pozdrawiam. 
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
			
						MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).

 
		
