
Mój mały ogródek - Isia cz.1
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
witajcie
Beatko to masz problem z kocurem mój chowany w domu od kotki domowej przyzwyczajony do gotowej karmy nawet nie wiem co Ci doradzić, moja kota bardzo lubi kaszankę, salceson cos takiego może...
Gosiu drapanko dla Jantara
. Rózyczki powoli szykuja sie do zimowego snu, zrobiłam juz kopce i mimo że wypuszczaja pąki urywam żeby już nie pracowały
pare jeszcze kwitnie i te rozwinięte bardzo pąki zostawiłam by cieszyły oczy nowym juz nie daję, wszystkie wsadzone jesienią przyjeły się :P teraz tylko czekam na wiosnę 

Beatko to masz problem z kocurem mój chowany w domu od kotki domowej przyzwyczajony do gotowej karmy nawet nie wiem co Ci doradzić, moja kota bardzo lubi kaszankę, salceson cos takiego może...

Gosiu drapanko dla Jantara



- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
O raju, Beatko!Bea pisze:Isiu fajne zwierzaczki. Powiedz mi czym karmisz kota. Mój dzikus żre tylko surowe mięso i ostatnio się nażera, a poźniej wymiotuje. Może jest jeszcze coś (oprócz gotowych karm bo tego nie jada) co mogłabym mu zaserwować?

Kot, jako dzikie zwierzę potwierdza przepowiednie górali.
Trzeba robić zapasy, bo zima będzie polarna.

Rybki, koty lubia rybki - surowe, wędzone, suszone - szprotki, makrele, chude dorsze, etc.
Isiu, śliczne masz dzieci, czarno-białe, do kompletu.
Ja mam tylko czarne


A kolekcję angielek, masz OGROMNĄ !
Jeju, żeby już był koniec maja i pierwsze zabójcze pąki... :P
Wczoraj wyczytałam, że Golden Celebration ma największe kwiaty,
wsród wszystkich chodunek, a właściwie - austinek.

Moja Goldenka, sadzona wiosną, ma pierwszy pąk - TERAZ, gdy 0C.

- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
witam Cię Haniu serdecznie co do moich dzieci to mogę dołaczyć jeszcze rybki ale to chyba przybrane bo ani pogłaskać ani przytulić
tylko patrzeć jak rosną i sprzątać
Kolekcja różyczek powiększyła sie w tym roku więc ze ściśniętym sercem będę przeżywać zimę czy wszystko przetrwa....ale jak już zakwitnie to chyba namiot w ogrodzie postawię i nie wracam do domu
przykro mi to pisać ale pączek Goldenki trzeba będzie ułamać, pogłaszcz po listkach i powiedz jej żeby poczekała do przyszłego roku 8)
Beatka musi grabie na bok i za wędkę


Kolekcja różyczek powiększyła sie w tym roku więc ze ściśniętym sercem będę przeżywać zimę czy wszystko przetrwa....ale jak już zakwitnie to chyba namiot w ogrodzie postawię i nie wracam do domu


Beatka musi grabie na bok i za wędkę
