Leśne ranczo nad wodą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
To Wy jesteście sąsiadkami ? Ale macie superowoooo.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu popracowaliście z eM niesamowicie. Wielkie
Pośladki pewnie bolą Cię od dźwigania tych kamieni. Też czasami tak mam, jak coś ciężkiego noszę wielokrotnie...właśnie szczególnie kamienie. Wykopane dołki jak pod linijkę
Mojego rododendrona też obżarło jakieś robactwo, na szczęście tylko jednego, ale za to największego, z największą ilością pąków
Muszę zrobić oprysk na robale....
Darninę zrywam grabiami i całkiem ładnie schodzi. Roluje się jak dywan, chociaż nie zawsze tak ładnie to idzie. Dzisiaj praca dobrze mi szła i udało mi się zerwać 2/3 tego co sobie zaplanowałam. Czas ucieka...niedługo przyjadą nowe róże i muszę się spieszyć z przygotowaniem rabaty.
PS. Uśmiałam się z " konfesjonału "

Pośladki pewnie bolą Cię od dźwigania tych kamieni. Też czasami tak mam, jak coś ciężkiego noszę wielokrotnie...właśnie szczególnie kamienie. Wykopane dołki jak pod linijkę

Mojego rododendrona też obżarło jakieś robactwo, na szczęście tylko jednego, ale za to największego, z największą ilością pąków

Darninę zrywam grabiami i całkiem ładnie schodzi. Roluje się jak dywan, chociaż nie zawsze tak ładnie to idzie. Dzisiaj praca dobrze mi szła i udało mi się zerwać 2/3 tego co sobie zaplanowałam. Czas ucieka...niedługo przyjadą nowe róże i muszę się spieszyć z przygotowaniem rabaty.
PS. Uśmiałam się z " konfesjonału "

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Szkoda tego Twojego rh. Może to opuchlaki? Ja po oprysku miałam spokój.
Grabiami zrywasz darń? Nie mogę sobie wyobrazić jak to się robi.
Strach przed przyjazdem roślin i mnie ciągle trzyma. Dzisiaj przyjechały lilie kolejne.
Coś już straszą wysyłaniem powojników. Pewnie róże też niedługo się ruszą. A na działce wszystko w proszku. Tyle jeszcze do zrobienia. Prognoza znowu straszny w weekend. Jestem przerażona nie na żarty. Forumki piszą żeby się nie spinać. Ale tak ciężko w dwa dni w tygodniu ogarnąć tyle. Głupotą było tyle zamawiać, ale jakoś co roku popełniam ten sam błąd.
Grabiami zrywasz darń? Nie mogę sobie wyobrazić jak to się robi.
Strach przed przyjazdem roślin i mnie ciągle trzyma. Dzisiaj przyjechały lilie kolejne.
Coś już straszą wysyłaniem powojników. Pewnie róże też niedługo się ruszą. A na działce wszystko w proszku. Tyle jeszcze do zrobienia. Prognoza znowu straszny w weekend. Jestem przerażona nie na żarty. Forumki piszą żeby się nie spinać. Ale tak ciężko w dwa dni w tygodniu ogarnąć tyle. Głupotą było tyle zamawiać, ale jakoś co roku popełniam ten sam błąd.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu najwyżej będziesz miała" przedogródek "
na balkonie Radzę Tobie a sama musiałam biegiem sadzić liliowce do donic które dostałam godzine temu hahhaha 


Pozdrawiam Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Obawiam się że mam za mały balkon
. Już mam w domu "przedgaraż". Jeden pokój zaczyna przypominać właśnie działkowy garaż.. .

Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu!
Na razie nie otwieram wątku gdyż nie mam się czym pochwalić. Na trawniku zakwitło kilka krokusików , tulipanki pokazują noski a ogród wygląda marnie po zimie. U nas po wczorajszym słoneczku deszczowo i ponuro więc czekam z rozpoczęciem prac na lepszą pogodę. Mayę muszę osłonić butelką jak tylko wychyli się z ziemi ponieważ moje kiciory podgryzają wychodzące z ziemi liliowce.
Na razie nie otwieram wątku gdyż nie mam się czym pochwalić. Na trawniku zakwitło kilka krokusików , tulipanki pokazują noski a ogród wygląda marnie po zimie. U nas po wczorajszym słoneczku deszczowo i ponuro więc czekam z rozpoczęciem prac na lepszą pogodę. Mayę muszę osłonić butelką jak tylko wychyli się z ziemi ponieważ moje kiciory podgryzają wychodzące z ziemi liliowce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
A wiesz że ja po zimie spanikowałam w sprawie liliowców? Niektóre ładnie wystawiły zielone łodygi a reszta nic.
Zginęły. Myślałam że już koniec z nimi. W tą sobotę bez zmian było. Nie pojawiło się nic nowego. Dziewczyny mnie uspokoiły że niektóre odmiany tak mają. Ale myślałam że jakiś ślad zostanie jednak po nich. No nic.. czekam.

Zginęły. Myślałam że już koniec z nimi. W tą sobotę bez zmian było. Nie pojawiło się nic nowego. Dziewczyny mnie uspokoiły że niektóre odmiany tak mają. Ale myślałam że jakiś ślad zostanie jednak po nich. No nic.. czekam.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, nie przejmuj się. Wszystko da się ogarnąć, tylko na spokojnie.
Ja już cały jeden pokój zamieniłam w ogród zimowy i cieszę się, co mi się normalnie nie zdarza, że żadne z moich doroslych dzieci do świąt nie znajdzie czasu na odwiedziny. W przeciwnym razie musiałabym chyba do sąsiadów coś nie coś powynosić, by odblokować miejsce do spania

Ja już cały jeden pokój zamieniłam w ogród zimowy i cieszę się, co mi się normalnie nie zdarza, że żadne z moich doroslych dzieci do świąt nie znajdzie czasu na odwiedziny. W przeciwnym razie musiałabym chyba do sąsiadów coś nie coś powynosić, by odblokować miejsce do spania



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Lucynko, ja tak co roku biadolę na pogodę i brak czasu. Każda wiosna dla mnie taka jest odkąd mam działkę. Bo zawsze nazbieram planów a potem nie mogę się wyrobić z niczym. Pierwszy sezon z działką to była sama praca. Czarna magia. Drugi rok jakoś taki troszkę lżejszy. Trzeci to masakra altana, studnia, ogrodzenie. Oj szalałam tej wiosny. A teraz nasadzenia. Wiesz, rośliny do lata nie poczekają. Ale upajam się myślą, że teraz pomarudzę, narobię się a potem będę tylko pielić i odpoczywać. Lato w basenie, jak pogoda pozwoli 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
I tak trzymaj, Madziu , tak trzymaj. 

Re: Leśne ranczo nad wodą.
Hej hej - ja nie nadążam - nie wiedziałam, że masz nowy wątek - super, że się u mnie odezwałaś, bo już myślałam o twojej pięknej działce - oj zazdroszczę ci tego drewna w takiej ilości...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Teraz to dopiero zobaczyłam ile Ty masz róż
Każda cudna
Ale najbardziej to zazdroszczę Ci brata


Ale najbardziej to zazdroszczę Ci brata

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12136
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu zrobisz ile zdążysz,
zamówione rośliny, tak łatwo nie padną, mogą trochę poczekać, byle podlać. To, że musisz dojeżdżać na działkę utrudnia życie, ale w innym wypadku, to byś ciągle siedziała w ogródku. Praca w nim jest nieskończona. Ja też w domu mam rozsadnik na pięciu parapetach, a do pomieszczenia gospodarczego przy garażu trudno wejść. Wszędzie panoszą się doniczki. Mam dwa liliowce, ale dopiero jeden wypuszcza liście.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Lucynko kochanie trzymam i nie puszczam
.
Agunia masz teraz tyle miejsca że i Ty możesz mieć więcej drewna
. Wszystko z czasem. Najważniejszy krok za Wami. Teraz na pewno będziesz wiedzieć co z nowym nabytkiem zrobić. Wiem, ze koncepcje są już naszykowane. Ale pewnie jeszcze nie raz się zmienią
. Cały czas powtarzam, że nie ma wersji ostatecznej na forum
. Dzięki że wpadłaś
.
Smolka
rozbrajasz mnie
. Róż aż tyle nie mam. Teraz wiosną będzie ich troszkę więcej. Ale jestem dumna z tego co już posiadam. Powiem Ci, że praktycznie na żadną nie narzekam pod względem kwitnienia. Przynajmniej po jednym sezonie
.
Soniu mój jeden liliowiec już puścił takie liście, że wsadziłam do go opakowania po mielonym. Kiedyś mówili mi : komputer to skarbonka. Moim konikiem była informatyka i matematyka więc inwestowałam w swój sprzęt stacjonarny. Potem zrobiłam prawko i znowu: auto do skarbonka. Potem kupiłam mieszkanie - to skarbonka. Wiecznie coś trzeba naprawić. Remontów się chce, dekoracji. Ale chyba największa skarbonka to działka. Nawet większa niż moja pasja turystyczna. Życie składa się z samych skarbonek. Tylko pensje za niskie żeby do każdej dorzucać
.

Agunia masz teraz tyle miejsca że i Ty możesz mieć więcej drewna




Smolka



Soniu mój jeden liliowiec już puścił takie liście, że wsadziłam do go opakowania po mielonym. Kiedyś mówili mi : komputer to skarbonka. Moim konikiem była informatyka i matematyka więc inwestowałam w swój sprzęt stacjonarny. Potem zrobiłam prawko i znowu: auto do skarbonka. Potem kupiłam mieszkanie - to skarbonka. Wiecznie coś trzeba naprawić. Remontów się chce, dekoracji. Ale chyba największa skarbonka to działka. Nawet większa niż moja pasja turystyczna. Życie składa się z samych skarbonek. Tylko pensje za niskie żeby do każdej dorzucać

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12136
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu ponudzę trochę, ale jednocześnie pocieszę.
Trudne doświadczenia i wiek pomagają nabierać dystansu do wszystkich aspektów życia. Młody człowiek myśli, że świat się zawali, jak czegoś nie będzie miał, albo nie zrobi. Na szczęście to nieprawda. Z tych skarbonek na pewno działka jest najlepszą inwestycją. 

