Kogrobusz wita

[camellia]

Też chciałabym wiedzieć jak to jest z lilowcami... Podobno są nie do zdarcia, ale czy aby wszystkie? Mam jednego, już wyszedł z ziemi ale listki ma takie strasznie blade.
Jedną piwonię mam taką jak twoja, kilka z maleńkimi kiełkami a jedna jeszcze nic nie pokazała
Narcyzy dopiero wyszły z ziemi, ledwie widoczne...
Co to jest "cieszynianka"? Mam na myśli oczywiście roślinkę.

[dorotka350]

Zajrzałam, aby znów podziwiać wiosenkę u Ciebie...Nie zawiodłam się Wszystko rośnie jak na drożdżach i z każdym dniem więcej zielonych kiełków wychodzi z ziemi
U mnie floksy też już powychodziły i liliowce. A róże mają tak wielkie kły, że aż strach pomyśleć, co będzie jak mocniej przymrozi
Biję się z myślami, czy nie prysnąć miedzianem, bo jak się listki rozwiną, to będzie już za późno....?

[kogra]

Jadziu - u mnie już chyba kilka tych roślin ma pączki.
Przy słonku na pewno się otworzą pierwsze ich kwiaty.

Maryniu - u mnie tak zawsze bywa.
Albo długo nic a jak już wystartują to idzie to bardzo szybko.
Pewno to zasługa żywopłotów dookoła ogrodu.

Dorotko - też mnie martwi ta pogoda.
Bo rośliny rosną szybko a nic nie można zrobić w ogrodzie bo zbyt mokro.

Pashmino - witaj.
Liliowce dzielą się na trzy grupy.
Zachowujące liście czyli zimozielone - u nas niestety te liście przemarzają i muszą startować od zera.
Nie zachowujące liści czyli takie, które zamierają całkowicie i wiosną wypuszczają liście od zera.
Oraz takie pośrednie, których liście częściowo pozostają zielone.
Pewno masz liliowce w różnych grupach i zależnie od tego będą się rozwijać.
No chyba, że dały im popalić gryzonie, wtedy może być różnie.
Kiedy zrobią pąki uważaj na te zniekształcone - są w nich larwy much, które zjadają pąki.
Trzeba te pąki koniecznie zgnieść na miazgę / opryski nie pomogą / i wtedy dopiero wyrzucić.
Wyrzucenie całych pąków będzie skutkowało ich wylęgiem i zjedzeniem następnych pąków w następnym sezonie.
Wszystkiego o liliowcach dowiesz się z naszej bazy danych o liliowcach - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=50672

Asiu - jak wyżej....
Nie do zdarcia są raczej starsze odmiany.
Te najnowsze są bardziej wrażliwe i trochę trzeba o nich zadbać.
Lubią wilgoć, ale nie stać w wodzie , zwłaszcza zimą.
Bladość liści na początku sezonu jest rzeczą normalna i nie ma się czym przejmować.
Kiedy zrobi się cieplej i go zasilisz, będzie OK.
To wspaniałe rośliny, warte grzechu posiadania.
Cieszynianka to taka regionalna roślinka, bardzo sympatyczna i długo ozdobna zarówno z liści jak i zielono żółtych kwiatów.
Można ją już dostać w ogrodnikach, ostatnio zrobiła się bardzo popularna.
A tak wygląda - http://rosliny.urzadzamy.pl/baza-roslin ... nna,5_639/

Dorotko 350 - u mnie też pączki na różach, aż strach.
Ja najpierw je przytnę a potem będę pryskać.
Najpierw muszę zrobić na rabatach porządek.
Już dzisiaj zaczęłam cięcie, nie ma co czekać.
Potem będzie żal ciąć świeże listki i wielgachne pączki.
A większych przymrozków już nie zapowiadają.


No i znowu się rozpadało.
Coś ta pogoda szwankuje jak w zeszłym sezonie latem.
Ale teraz roślinom woda potrzebna, więc niech pada, oby tylko nie codziennie.
Jesienią rozsadzałam krokusy i wygląda na to, że nawet sporo z nich zakwitnie.






Ciemierniki zaczynają rosnąć w oczach.





W oczku schodzi lód i nawet pokazała się rzęsa.
Ciekawe czy znowu przylecą na nią dzikie kaczki.





I coś dla rosomanes.
Kupujecie w Rosa Ćwik ?
Fajna szkółka a róże...
Zobaczcie jak wygląda - http://majawogrodzie.tvn.pl/253,Tam-gdz ... cinek.html
Poznacie też właścicieli i sporo ciekawych informacji.
Miłego oglądania.

[Tulap]

A ceny też wyrafinowane

[Pashmina2006]

Grażynko, dziękuję Ci za odpowiedź odnośnie liliowców. Oby tak było, że wylezą. Widziałam nie daleko jeden kopiec kreta. Ale tylko jeden. Czekam więc do wiosny i będę zaglądać czy coś się pojawi. Oby. Bo by mi było bardzo szkoda tych liliowców. Zraziłabym się chyba strasznie . Do Rosa Ćwiku nawet już nie zaglądam .

[camellia]

Dziękuję za info. Teraz będę miała co czytać, o liliowcach tylko czasu tak okrutnie brak... Na razie mam jednego, ale już złożyłam zamówienie... Starsze odmiany, czyli sprzed ilu lat? Cieszynianka fajna, podoba mi się jej termin kwitnienia.
Widziałam film ze szkółki. Kiedyś zamówiłam u nich wiele róż, przyszły bardzo ładne krzewy, tylko ta reklama Roundupu...

[mati1999]

Jestem !
Ale u ciebie wiosennie u mnie jeszcze w powijakach
Ale sie stęskiłem

[Tulap]

No i po co o tej szkółce mi przypominałaś,jesień jeszcze istnieje,jeszcze cebul przez Ciebie nie będzie..............

[Ignis05]

Grażko też oglądałam ten program z różanki Ćwika.
Miałam wrażenie, że to prawie znajomi. Oczywiście , też u nich kupowałam róże.
Kliwia ślicznie startuje, ale tak naprawdę wzruszyłam się na widok tych fioletowych krokusów .

[krasna101]

Witaj Grażynko pospacerowałam w części po Twoich postach / bo nie sposób od razu obejżeć 22/ ale i tak aż mi zawirowało w głowie od tych kolorów, ilości gatunków a w gatunkach rodzai roślin , . A jeszcze do tego tak pięknie zrobione zdjęcia
Sliczne oczko wodne . po prostu ogólnie bardzo pięknie u Ciebie
I taka ładna już wiosna u Ciebie /tylko pozazdrościć/

pozdrawiam Bożena

[mar33]

Jak się mieszka bliżej słonka to i wiosna wcześniej się zaczyna śnieżyce pięknie w szpalerze wyglądają

[Miriam]

To ja dopytuje o Kliwię.Moja cierpliwość poddawana jest ciężkiej próbie.Siedem lat czekam i teraz uświadomiłam sobie,że to co siedem lat są zmiany podobno Czyli siedem lat kwitnień przede mną ?Pięknie się wszystko budzi u ciebie,a obudzone szybko rusza w górę

[kogra]

Witam miłych gości.

Tulapciu - może i wyrafinowane, ale nie odbiegają zbytnio od innych szkółek.
No i widziałam twoje zakupy......ekstra.
Nie sadzę, żeby przeze mnie nie było cebul , do jesieni kaska się znajdzie i na cebule.

Pashminko - na pewno.
Krety nie podjadają ich raczej, nawet jeśli chodzą pod nimi.
To raczej nornice są ich smakoszami.

Asiu - starsze odmiany to takie sprzed 20 i więcej lat.
Z reguły im starsze tym bardziej niezawodne.
A jest ich całe mnóstwo.
A co do Roundupu......znasz moje zdanie.

Mat - miło Cię znów widzieć.
Muszę luknąć do twojego wątku.
Fajnie, że znowu zaczniemy wiosenne prace.

Krysiu - mnie też wzruszają te maleństwa.
Tak jak śnieżyce, takie niewinne i radosne.
Już niedługo ma być ciepło i słonecznie i to mnie najbardziej cieszy.

Krasna - Bożenko - witaj.
Dziękuję za pochwały, ale inni robią ładniejsze fotki.
Wiosna cieszy a najbardziej perspektywa ciepłych dni spędzonych na dworze.

Marysiu - niby tak, ale ogólnie to jest chyba odwrotnie.
Niemniej cieszy już każdy najmniejszy nawet kwiatek i bliskość nowego sezonu.

Miruś - widzisz.....zapomniałam.
No nie powiem, dziwna jakaś ta twoja kliwia, ale jak już zacznie to pewno pobije moją.
Budzi się, budzi.......tylko ciągle jeszcze zimno.
Słonko od razu przyspieszy wegetację, oby tylko chciało wreszcie świecić.

No i zrobiło się marcowo czyli zimno i wietrznie.
Nocą poprószyło śniegiem, ale nadal po 15 marca wieszczą temperatury ponad 15 stopni i bez przymrozków.
Tym razem chciałabym, żeby się sprawdziło.
No to może malutkie słoneczka, skoro za oknami ponuro.





Wawrzynki i jaśmin nagokwiatowy nadal wiodą prym wśród krzewów.





Wychodzą pierwsze wiaderkowe lilie.
Na razie na balkoniku, ale jak tylko będzie bez przymrozków pójdą do szklarni.





A na balkoniku się bieli, złoci i niebieści.....?





i ciepła wszystkim fanom kogrobuszu życzę.

[korzo_m]

Cieszynianka to faktycznie regionalna roślinka, u mnie się nie zadomowiła, a tak bardzo ja chciałam mieć.
Dzisiaj śnieżnie wszystko wokół białe, pogoda sprawdziła się, roślinki już tak bardzo pchały się w górę, oby im nie zaszkodziła ta aura.

[Pashmina2006]

Widzę dzisiaj u wszystkich taka paskudna pogoda i śnieg się pojawił .
Piękne te Twoje malutkie słoneczka.
Grażynko znasz może róże Amandine Chanel?