Kolejny piękny dzień ,oczywiście nie obyło się bez wizyty na działeczce,korzystam z wolnego czasu,bo od niedzieli wracam do pracy,
wysprzątałam taras przy altance , jak tylko zaświeci mocniej słoneczko można będzie wypić kawkę w czystym miejscu
oczywiście korci też grzebanie w ziemi,denerwowały mnie brzydkie liście trytomy ,obciachałam je równo nie wiem czy dobrze zrobiłam ,dopiero teraz zastanawiam się
a co wy na to ,tak to się robi tej roślince czy raczej nie
kochane dziewczyny kłaniam się każdej z osobna
Dorotko
Michasiu sezon już otworzyłyśmy ,codziennie systematycznie jest coś do zrobienia w naszych kochanych miejscach,jutro planujemy depilację leszczyny,
życzę Ci miłej pracy i pięknej pogody ,bo na pewno w weekend będziesz też działała
Magdo codziennie wychodzi coraz to więcej kwiatów,jak ja się cieszę,śnieżyczka już też nie jest taka samotna,ma już rodzinkę koło siebie
Soniu z urwiskiem spotykamy się rzadko ,dlatego bardzo cenne są te chwile i ważniejsze od wszytkiego
Marysiu dzieci rosną bardzo szybko ,szczególnie jak je widzimy raz kiedyś i z każdą wizytą są mądrzejsze,
piszesz że ścinałaś trawy ,ja jeszcze nie bo bardzo podobają mi się w takim stanie jak są ale może już czas
Kasiula fajnie tak obserwować budzącą się przyrodę ,nie mogę doczekać się krokusów bo to grupa największa u mnie na przedwiośniu,muszę koniecznie postarać się o więcej wcześniejszych kwiatków, ranniki na drugi rok muszą zagościć u mnie koniecznie
Sabinko jestem zaskoczona że bielenie drzewek u Ciebie wzbudziło zdziwienie,jak pamiętam mój ociec dawno temu też bielił drzewa a i teraz dookoła mnie jedni przez drugich to robią,powinno się malować pierwszy raz w grudniu dla zapobiegnięcia pękaniu kory a teraz dla ładnego wyglądu latem,poniżej wstawię zdjęcia moich drzewek też są wieloletnie
Milcia w moim ogródku na razie za dużo kwiatków kwitnących nie ma,ale cieszą mnie inne też zwiastuny wiosny takie jak klekot żurawi i śpiew ptaków,na pewno wiosna u Ciebie też stoi już za progiem
Martuś cisza po wyjeździe wnuków na pewno Ci się przyda,niech wypoczywają zdrowo ,
jesteś przyzwyczajona do nich i może już tęsknisz za nimi,
Iwonko kochamy te nasze mądrale,nie wyobrażam sobie życia bez nich,Twój czterolatek na pewno nie może już się doczekać spotkania z dziadkami

zdrówka
Winter witam nowego gościa,po Twoich pierwszych słowach aż gorąco na serduchu,
trochę szumnie nazywam swoje 5 arów ogrodem ,raczej taki w wersji mini,
zapraszam Cię kiedy tylko zechcesz mi towarzyszyć
Alu zdrówko odpukać w porządku , za urwiskiem bardzo tęsknię , były to bardzo wesołe chwile pomimo przeziębienia wnuka, jest takim wesołkiem ,nie można się nudzić przy nim,
pierwszy kwiatek cieszy oczy i czekam na następne ,mam nadzieję że zima już nie wróci ,
drzewka pomalowałam bo u nas ja jestem artystą malarzem,
teraz to już codziennie będzie co robić na działce ,żeby tylko pogoda była
moje drzewka i krzaczki odziane w białe sukienki
