Pod Jesionem cz. 4

[renzal]

A co do braku opadów: od paru minut pada deszcz!

[Maska]

A co Ty zostawiasz

...Zostawiłam za to piwonie....

? przecież liście piwonii wycina się w jesieni, a nawet w sierpniu można

[renzal]

Ja zostawiam co roku i wycinam najpóźniej jak się da. Moje rosną w takim miejscu, że potrafiły mi zmarznąć
Pilnuję tylko, żeby na tych suchych liściach nie pokazało się żadne choróbsko.

[renzal]

Ja byłam tak zaskoczona tym, że moja miodunka kwitnie w lutym, a ,,ten typ tak ma"
Znalazłam stronkę, gdzie napisano, że moja Pulmonaria Rubra kwitnie od lutego do maja!

[bejka1970]

Piękna ta twoja miodunka to jedna z tych roślin ,których chcę mieć więcej

[renzal]

Beatko! Ja do zeszłego roku nie byłam do nich przekonana, a teraz chyba powiększę ,,stan posiadania", ale po kilku zawodach będę raczej kupowała kwitnące egzemplarze i nie dotyczy to tylko miodunek. O ile w BR roślinki mi się zgadzają, to z kilku innych miejsc nie miałam tyle szczęścia.

[christinkrysia]

Reniu masz dar do pisania ... tak mnie wciągnęły opowieści o Twych początkach sezonu 2015 .... żałowałam,że się skończyło...
Podchodzisz do siebie z dużą dozą żartu, dzielisz się tak szczerze i serdecznie kłopotami z pamięcią , radościami z wykonanej pracy i odkryciami świadczącymi o zachodzących w przyrodzie zmianach... jesteś świetna. Oj będziesz mnie miała na karku
Miodunki były u mnie zawsze i jak miałam wybierać miodunka czy hosta - zostawała miodunka.
Mniej wrażliwe na stanowisko i jak dla mnie to piękne cały sezon.
Nawet odmiana o czysto zielonych liściach mnie urzekła - Miodunka albocorollata, kwiaty białe - pstre liście innych odmian przy jej zielonych pięknie kontrastują. Do tego wyjątkowo mięcutkie i takie ... mysie w dotyku.

[renzal]

Mam tyle planów, potrzeb i niezrealizowanych marzeń ogrodowych. Na pewno powinnam być bardziej systematyczna, częściej pielić, pryskać i obrywać (bo podlewać to raczej uczciwie podlewam). Mam do zrobienia rabaty, obrzeża i ścieżki. O ogólnym planie zagospodarowania przestrzennego nawet nie powinnam wspominać, bo wprost wstyd, że jeszcze nie jestem pewna jaki docelowo wygląd bym chciała osiągnąć (choć zasadniczo wiem, że ma być kolorowo i pachnąco ).
Jednak po dzisiejszym dniu i wielu innych podobnych w ostatnich latach, w pierwszej kolejności powinnam zaprojektować i wykonać (no może nie własnoręcznie) oświetlenie mojego ogrodu!
No co ja zrobię, że najlepiej pracuje mi się po zmroku
Właśnie "zeszłam z pola". Tak tradycyjnie mówię o działce, ale może się to również kojarzyć z ,,polem walki" (chwilowo przegrywam).
Już zupełnie nic nie widziałam, bo pewnie jeszcze sporo bym zrobiła! Znów wycinałam, grabiłam, wybierałam liście, gałązki itp. Końca prac nie widać, ale za to widać że wersja dwie-trzy godziny była bardzo optymistyczna.

To wkleję sobie coś na pocieszenie:

[mewa]

Ładniutkie te Twoje lilie

[renzal]

Ewuniu! W tym roku poszalałam i będzie ich sporo więcej... Kocham je nie tylko za urodę, ale i za piękny zapach, który czuć kilkanaście metrów dalej.

[bejka1970]

Reniu już działasz ja dziś tylko popodziwiałam jak zmarzlina zmienia się w błocko Lilie piekne,też skusiłam się na kilka nowych

[renzal]

Beatko! U mnie to przybędzie nawet więcej niż kilka... .
A co do błota, to muszę potwierdzić, bo dziś ślizgałam się na zmarzlinie i na błocie, a w tym drugim to nawet ,,ulgnęłam". Ja mam sporo zaległości, bo jesienią dopadło nas przeziębienie i trzymało do świąt. Pozmieniałam puste doniczki z nazwami na tabliczki (słabo jeszcze pewne roślinki kojarzę), ciutkę powycinała i sprzątnęłam śmieci z wczorajszej i dzisiejszej pracy - dwie taczki poszły na kompost. Obcy nie zauważy, ale ja się cieszę z każdego ogarniętego metra! Tyle, że mam ich 2000.

[plocczanka]

Ciutkę dużo masz tych metrów do ogarnięcia, ale spokojnie, kobieto - do marca jeszcze kilka dni, a co dopiero do wiosny, jeśli w ogóle przyjdzie zgodnie z kalendarzem(odpukuję w niemalowane).

[nifredil]

Renatko, czytam sobie i nadrabiam zaległości po weekendzie i na pocieszenie ci powiem, że moje rabaty to wyglądają z grubsza tak jak twoja przed uprzątnięciem .. Boję się tam wejść bo jesienią zaszalałam i sadziłam gdzie popadnie żonkile i krokusy, teraz wychodzą w najmniej oczekiwanych miejscach Przyznaj się kochana jakie lilie zamówiłaś?? U mnie w tym roku też liliowe szaleństwo rozkręcam, a w sobotę dokupiłam kolejne. Najgorsze jest to, że musimy czekać do lipca na kwitnienie, a człowiek chciałby już, teraz, zaraz

[baasik]

Przyznam, że i ja po ostatnim weekendzie z lekka się załamałam i doszłam do wniosku, że nie mam szans w terminie ogarnąć wszystkich rabat Tym bardziej, że nie mam do dyspozycji tylko dni wolne od pracy. Strasznie mnie to zdołowało