
Jadziu teraz jestem w stanie wyrąbanej łazienki, mycie w misce przypomniało dzieciństwo. Muszę jakoś wytrzymać ten stan , trwać to będzie jeszcze przeszło tydzień,następny etap to kuchnia ale to już sami z M zrobimy . Mam już wymienione wszystkie drzwi to też już jeden etap za nami.
Na ogródku obcięłam winogrona, jedną gałąź orzecha włoskiego zlikwidowałam. Robię to sama, M przy remoncie, dzisiaj mam plan wyciąć wilki na jabłoni .
Zobaczymy czy wykonam plan,poniedziałek to łapanka, schronisko zamówione na godzinę 13, zobaczymy co uda się oddać do sterylizacji i kastracji.
