Moja nieuleczalna choroba:)

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Awatar użytkownika
Paulinaaa
1000p
1000p
Posty: 1134
Od: 9 sty 2013, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Piękne kwitnienia ;:oj
Teraz jeszcze częściej będę wypatrywała wiosny ;:173 ;:306
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Izunia, zemdlałam, padłam i nie żyję ;:306 takie cudne hibiskusy, klonik, tunbergia, jakobinia i w ogóle ;:138
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Witaj Izabelo no no , jest co u Ciebie oglądać ;:138 Ja podobnie jak Ty , wpierw prenumerowałam czasopisma , uczyłam się, poznawałam i wyszukiwałam. Wtedy nie było jeszcze takiego wyboru roślin, czasem w wysyłkowej. I większość cenniejszych roślin właśnie stąd mam. Ale były to malutkie sadzonki, wiele lat czekałam aby zakwitły :) teraz to co innego :) Podobnie jak Ty szukam ciekawych , rzadkich okazów , tych często spotykanych już mam :) U Ciebie widzę wiele tych rzadko spotykanych perełek , b. się cieszę bo to coś nowego do oglądania :)
Moja Paulownia ma pierwszy raz pąki, zobaczymy ile zakwitnie? A Judaszowca mam chyba innego. Kwitnie później, prawie razem z listkami i dlatego efekt nie taki sam :) mam malutką Dawidie , Perełkowca, Lilaka Amurskiego...a pozostałe już kwitną na szczęście , m.i. dernie , enkiant...... Chętnie będę do Ciebie zaglądać i wymieniać się opisami nowych , rzadkich roślin. Może coś jeszcze powinnam dokupić do swojej kolekcji, bo widzę ,że u Ciebie jest nie jeden okaz którego w moim ogródku jeszcze nie ma :) No i masz piękne kwiaty domowe--cuda . B. doceniam Twój ogród i cieszę się ,że jakoś spotkałyśmy się :) ;:138 :wit
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
zjawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1029
Od: 28 paź 2010, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Oooogrom piękności u Ciebie ;:138 , ale Fifth Dimension ;:152
izabela14
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 lut 2012, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Szymku na balkonie to tylko część hibiscusowego buszu :wink: i kilka innych roślinek. A czemu padł Ci klonik?? Przelałeś??

Kasiu -Kubasiu dzięki za rozpoznanie kaktusika ;:196 .U mnie pięknie i oryginalnie??? I kto to mówi??? Twoje rośliny a w szczególności hoje pobijają na łeb moje badylki :roll:

Ewuś nie uchwyciłam jej tak jak powinnam i nie widać jak jej długie "odnogi" wywijają się do góry jak macki meduzy :D

Perla bardzo dziękuję za miłe słowa i jak tylko masz jakieś pytania pisz ,chętnie odpowiem-jak oczywiście będę wiedzieć :wink

Kinga a to jajo złote???? ;:224 :;230 ,bo jak co to będzie na niezły pakiet hibków

Natalio dziękuję, to Fifth Dimension, często kwitnie na różne kolory-znaczy albo zółto-popielaty albo różowo/koralowo-popielaty

Rozalka_74 to żyworódka rurkowa bądź kalanchoe tubiflora jak kto woli :D

Aniu tak to taka inna odmiana,mówia na niego też hibiscus z wyspy Norfolk

Jadziu mi tez bardzo podoba się ta rózowa jacobinia, od tamtego roku mam jeszcze biała i żółtą. Żółta niestety nie kwitła jeszcze ,a biała owszem i powiem ,że stałam się fanka tych roślin. Bezproblemowe ,pięknie kwitnące, dobrze zimujące-czegóż chcieć więcej??? :D

Paulinko ja za wiosną wyglądam już od ...Świąt Bożego Narodzenia ;:224 :;230 . Nie znoszę zimy, a moje rośliny jeszcze bardziej chyba niż ja. Najchętniej zapadłabym w sen zimowy i obudziła się jak już będzie cieplutko i słonecznie. Echhh marzenia

Iwonko no nie żartuj ;:oj ,mam nadzieję ,że ktoś Cię odratował :?: ;:306
Uwierz mi teraz one wcale takie ładne nie są .Ale później,wiosną, w lecie.....

Karolinko ale połechtałaś moją próżność :oops: , bardzo dziękuję za tak miłe słowa, szczególnie ,że pochodzą od osoby ,której ogród powalił mnie na kolana ;:180 .
W moim ogrodzie jest sporo roślin z nasion, sporo tez ukatrupiłam zanim osiągnęły "wiek dojrzały" ,bo za bardzo brałam sobie do serca to co pisało w niektórych poradnikach ogrodniczych . Po tylu latach nauczyłam się jednego--- roślinę trzeba wyczuć, nie można poddawać się sztywno stereotypom.
Lilaka amurskiegojeszcze nie mam ;:224 ,a perełkowca podobno tak--podobno ,bo tez z nasionka,pokrojem i wyglądem przypomina perełkowca ale jeszcze nie kwitł ,więc głowy urwać sobie nie dam ,że to on. A drzewo wielkie już zrosło, ma bodajże 8 lat.
Dawidię zostawiłam w tym roku nie owiniętą ,pierwszy raz i wygląda bardzo ładnie,nie widać oznak przemarznięcia .
W nieogrzewanym tunelu zostawiłam edgeworthię ,albicję ,lagerstroemię i trzmielinę japońską--też wygladaja na zdrowe i nie uszkodzone.
Karolinko zaglądaj kiedy tylko zechcesz ,bo i ja do Ciebie "lukam" ,chociaż nic nie piszę ;:196

Anetuś śliniaczek może Ci podrzucę hę??? hahahaha , ja sobie taki śliczny zawiązuje jak zaglądam do Twoich piękności hahaha

Moja siostra ma "super pomocnicę", po jej "ciężkiej " pracy nagrabia kwitnie jak szalona ;:306
Obrazek Obrazek

A to jej drugi pomocnik Obrazek

A to już moja aukuba wygląda spod śniegu
Obrazek
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Jak długo masz aukube ?
Chodzi mi o zimowanie .
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
izabela14
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 lut 2012, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Coś koło 5/6 lat?? Bardziej rozrasta się w szerz niż wzwyż.
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Iza, jakie zlote? Co najwyzej kwadratowe. :;230 A na pakiet hibkow to ja i tak uciulam. O!
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Noooo, widzę ,ze w koło pomocnicy , a zwłaszcza doniczkowe ucierpiały, to już tylko fragmenty listków ;:306
No zobaczymy--ja mam Dawidie małą i perełkowca też, Lilak pekiński to ten co kwitnie w lipcu , ma olbrzymie wiechy-też mała roślinka, no i mały styraks :( reszta duża i kwitnie :) będę podgladac zwłaszcza wiosną co Ci zakwitnie z nowości :lol: :wit
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Super pomocnicy, mój pomaga w likwidacji roślin. Kloniki rosły koło siebie, tak samo były podlewane. Ten pstrolistny od razu po wniesieniu do domu dziwnie się zachowywał.
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
Paulinaaa
1000p
1000p
Posty: 1134
Od: 9 sty 2013, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Iza śliczna aukuba ;:oj
Ale dobry kociak ;:306
smolka
1000p
1000p
Posty: 1902
Od: 19 paź 2012, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Super pomocnicy ;:215

Akuba mnie bardzo zaskoczyła, że tak ładnie potrafi przezimować w gruncie ;:108
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Kwitnące tarasowe - przepiękne!
Zaintrygował mnie ten dziwny hibiskus.
No i oczywiście tunbergie, do których jakoś szczęścia nie mam.
Wszystko rewelacyjne!
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Żyję :wit a pomocnica siostry co tak wcina , czy ta nagrabia to do jedzenia ;:oj
Awatar użytkownika
jola1313
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5412
Od: 21 sty 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Izaaaa,gdybyś zobaczyła moją jakobinię,to padłabyś trupem :oops: .To cud,że jeszcze żyje.No nie wiem,jak ja mogłam ją tak skrzywdzić ;:223 .A zgadzam się z Tobą,że to piękna roślina.Taka żółta,to musi zjawiskowo wyglądać.

To mówisz,że alstromeria taka łatwa? ;:oj .Chyba widziałam w Obi kłącza.Może sie skuszę.
Aukuba,to jednak nie na mój klimat ;:131 .Z poprzedniej zimy został tylko korzeń ;:223 .Może odbije w tym roku.To ją wsadzę w doniczkę.

Ach te Twoje hibiskusy ;:219 .Czemu ja jeszcze takich nie mam ;:224
Mało brakowało,a w końcu by zakwitła mi młoda sadzonka nn...ale ja taka zdolna,że odłamałam pąka.Dobrze,że chociaż na tyle się rozwinął,że się wyjaśniło,że to czerwony ,pełny 'teściowy'' :;230
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”