Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2909
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Uff... dopiero na trzeciej stronie znalazłam wątek dyniowy. Wyszukałam sobie w wątku informacje o Australian Butter i widzę że mój wybór odmiany jest trafiony, tą dyńkę chwalicie ;:215
Natomiast nic nie znalazłam o Galeus D'eysines, czy może ktoś ja uprawiał i może napisać o niej kilka słów?
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1897
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Neko pisze:Mam w planie posiać dynię bezłupinową, to będzie mój dyniowy debiut :D.
Czy miąższ tej dyni jest w miarę smaczny?
Miałam ( właściwie mam jeszcze 2 szt ) dynie Olga , przepyszna , pestki bez łupin , zupa pyszna , pieczona też wyśmienita ,w tym sezonie tylko ja posieje , nie wiem skąd ludzie zachwycają się hokkaido , dla mnie beznadziejna, są inne dużo lepsze i lepiej się przechowujące
Awatar użytkownika
aniag78
200p
200p
Posty: 258
Od: 7 sie 2013, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Może ktoś pozna cóż to za odmiana? Dwa lata temu jedną taką dynię przywiózł nam znajomy. Zdjęcia przekroju niestety nie mam. Miąższ pomarańczowożółty, bardzo zbita, skóra twarda. Zapomniałyśmy o niej z teściową i koniec końców nie udało się jej uratować, wylądowała na kompoście.
W ubiegłym roku kompost nam "obrodził". W sumie dyń było 19, różnej wielkości.
Obrazek
Kwiat jest uśmiechem rośliny.
Peter Hille
Niedaleko stoi dom...
Neko
---
Posty: 482
Od: 23 wrz 2013, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Reniak pisze:
Neko pisze:Mam w planie posiać dynię bezłupinową, to będzie mój dyniowy debiut :D.
Czy miąższ tej dyni jest w miarę smaczny?
Miałam ( właściwie mam jeszcze 2 szt ) dynie Olga , przepyszna , pestki bez łupin , zupa pyszna , pieczona też wyśmienita ,w tym sezonie tylko ja posieje , nie wiem skąd ludzie zachwycają się hokkaido , dla mnie beznadziejna, są inne dużo lepsze i lepiej się przechowujące
Kupiłam już dynię bezłupinową Miranda. Pasowała mi, bo ma pokrój krzaczasty, a smak ocenię w sezonie.
Olgę w takim razie kupię zasieję w przyszłym roku, skoro jest smaczna. Będę miała porównanie :D.
Awatar użytkownika
felixa
200p
200p
Posty: 395
Od: 13 lut 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Uprawiam od kilku lat Mirandę, ale tylko dla pestek, skorupa ląduje na kompostowniku. Miąższ ma jasny, niezbyt smaczny jak na mój gust.
Pozdrawiam, Feliksa
Awatar użytkownika
nowapasja
1000p
1000p
Posty: 1251
Od: 28 sty 2011, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kwidzyna

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Ja miałam Kakai, u mnie porażka, z całej dyni garstka nasion. Ale miąższ upiekłam i zjadłam z sosem czosnkowym :D
Neko
---
Posty: 482
Od: 23 wrz 2013, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Mirandę kupiłam z myślą o pestkach właśnie. Czytając opis z tyłu opakowania miałam cichą nadzieję, że jak pisze smaczny, to taki jest ;:204. Ach ten marketing :lol:.
Beata__
50p
50p
Posty: 93
Od: 15 sty 2015, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

A ja mam pytanie do tych, ktorzy uprawiaja kilka odmian dyn. Jak udaje sie zachowac czystosc gatunkową? Znaczy jak to technicznie wygląda? Dynie rosną blisko siebie? Związujecie każdy kwiatek przez caly okres kwitnienia?
Awatar użytkownika
nowapasja
1000p
1000p
Posty: 1251
Od: 28 sty 2011, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kwidzyna

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Ja niczego ręcznie nie zapylam, gdyż nie zbieram z dyń nasion do wysiewu tylko je zjadam :D A nasiona czyste gatunkowo kupiłam na all i mam na trzy lata pod rząd :D
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1897
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Powiem za siebie :D , dynie mam po to by je zjeść , i nie przykładam aż tak dużo wagi do tego czy pszczółka zapyli innym pyłkiem czy nie ,jak mi nie smakuje to wyrzucam na kompostownik , i tak co roku najczęściej kupuję nasiona . Chociaż sadziłam też z moich nasion i nie zauważyłam by były inne niż powinny . :D ale że zazwyczaj do wiosny zostają zjedzone ,wiec kupuję .
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2909
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

zielonajagoda pisze:Uff... dopiero na trzeciej stronie znalazłam wątek dyniowy. Wyszukałam sobie w wątku informacje o Australian Butter i widzę że mój wybór odmiany jest trafiony, tą dyńkę chwalicie ;:215
Natomiast nic nie znalazłam o Galeus D'eysines, czy może ktoś ja uprawiał i może napisać o niej kilka słów?
Czy naprawdę nikt nie uprawiał powyższej dyni?
Awatar użytkownika
Ediii
50p
50p
Posty: 55
Od: 12 gru 2007, o 11:03
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

w tamtym roku miałam 8 gatunków dyń. W uprawie pooddzielałam jedne od drugich innymi roślinami (w tym kwiatami) . Takie zabezpieczenie przed krzyżowaniem. Udały się wspaniale. Jednak w tym roku kupię nasiona. Jednego roku miałam dynię hokkaido z własnych nasion i kupowanych. Wg mnie smaczniejsze były te kupowane. Natomiast innym smakowały bardziej te moje. :D

-- Pt 13 lut 2015 14:05 --

Niczego nie zawiązuję i nie zapylam. Sadzę i czekam na owoce. Wyrywam jedynie chwasty. Innych zabiegów nie robię przy dyniach. Radzą sobie same. :D
Pozdrawiam
Ediii
Beata__
50p
50p
Posty: 93
Od: 15 sty 2015, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Ale jak rozumiem takie nawet kilkumetrowe odległości nie dają gwarancji nie zapylenia krzyżowego? Czy rozdzielenie innymi roślinami daje?
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1526
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Ediii pisze:w tamtym roku miałam 8 gatunków dyń. W uprawie pooddzielałam jedne od drugich innymi roślinami (w tym kwiatami) . Takie zabezpieczenie przed krzyżowaniem.
Powątpiewam co do tej metody ponieważ taka bariera z kwiatów czy innych roślinami nic nie da. Pszczoły uwielbiają kwiaty dyniowatych i zapylają je głównie one. Ja żebym miał 100% pewność że dana odmiana pozostaje nieskundlona uprawiam co roku trzy odmiany dyń na trzech innych działkach po jednej odmianie. Przy 8 odmianach dyń (nie sądzę byś miała 8 gatunków) prawdopodobieństwo otrzymanie czystych odmianowo nasion jest = 0.

Niektórzy obrywają nadmiar męskich kwiatów, a żeńskie zawiązuję sznurkiem(wcześniej zapyliwszy ręcznie) żeby przez przypadek nie doszło do niekontrolowanego zapylenia.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13930
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6

Post »

Żeby mieć pewność czystości genetycznej, należy okryć kwiat żeński i wybrane kwiaty męskie już na dzień przed ich otwarciem. Do kwiatów męskich nie ma problemu, może to być zwykła gumka recepturka. :wink: Kwiaty i tak pójdą na stracenie, więc nie trzeba się przejmować, że gumka je za mocno zdusi itp. Kwiaty zaciskamy najwyżej jak tylko pójdzie. Co do kwiatów żeńskich, to do ich okrywania używam pończochy. :) Skutecznie chroni przed wszelkimi owadami, czy to pszczołami czy nawet malutkimi żuczkami, a jest przewiewna co zapobiega ugotowaniu kwiatka. A wygląda on tak Obrazek


Nie jestem ufny żadnej bezpiecznej odległości między poszczególnymi krzakami dyni. Pszczoły bardzo lubią ich kwiaty, ze względu na dużą zawartość pyłku i ostry żółty kolor. :) A same pszczoły potrafią przebyć spory kawał drogi, w poszukiwaniu pyłku. :wink:
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”