Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

hanka55 pisze: Martuś, Ty je chyba kolorami dobierałaś?
Cudny szylkret i przekochany labek?
W pierwotnej wersji było czarne-czarne, ale kocik się wyprowadził, a przybłąkał szylkret, czyli przecieranka czerni z rudym :) A labek to kundelek - wygląda za to na niemal rasowego labradora. Nawet ma tak wpisane w książeczce :)
chatte pisze: Był taki czas, że miałam 20
To sama kocia rozkosz :D Te rudziaki przepiękne - jak zresztą wszystkie. Chciałabym żeby mnie kiedyś taki rudy przygarnął ;:168
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Haniu - odnalazłam tego Małysza - to dość daleko - z drugiej strony Myślenic - wyciągnełam tam mojego M. już dwa razy - za każdym było zamknięte - pewno jest czynne do południa - a ja kończę pracę ok . 15. Może jeszcze w którąś sobotę :) ...
W chwili wolnego zerknij proszę do mnie .. popatrz o czynią gryzonie - może znasz jakiś skuteczny sposób na nie ???
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Haniu wstawaj ja ni długo będę BABCIĄ :!: :!: :!: :lol:
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Haniu

ty wstawaj z tej łożnicy :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
gagawi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2446
Od: 20 gru 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Do Hani tyle psich i kocich gości się zjechało, że pewnie teraz siedzi w kuchni i pichci dla wszystkich śniadanko... :lol:

U nas drugi dzień był przymorozek, ale Abraham jeszcze się nie daje... :P
Grażyna W
Mój ogródek
regulamin
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj Haniu, poradź co zrobić ze świeżo, bo we wrześniu, posadzonymi różami, które wypuściły nowe pędy i mają malutkie pączki kwiatowe. Róże były kupione w doniczkach i bardzo szybko się przyjęły. Nawet obsikany Karolek zdążył wypuścić nowy pęd okryty listeczkami. Wydaje mi się, że radziłaś Lisce czy Grażynce, żeby okryła je kartonem. Ja mam tak z Mary Rose, J.Cartier i z Karolkiem od Chodniów. aha ważna info.Moje różyczki są niewysokie, wszystko razem 35 cm nad ziemią. Jak będę robić kopczyki, to właściwie prawie całe je przysypię. To może tylko wystaczy okopcować, a co ma zmarznąć, to zmarznie? :roll: :?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

No co Wy... Hania zabrała menażerię na spacer!!! w góry!

Tylko nie pływaj Haniu z pieskami... one same sobie dadzą radę :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Hahahhahaaa, znów mam zapytać SKĄD Iza WIE :?:
Własnie wróciliśmy ze spaceru :lol: .
Psy pływał, ja mam tylko mokre buty i spodnie.
Tym razem nie od pływania ale od otrząsania się
i wytrzepywania resztek wody z sierści.
Już przebrana , z kawką, moge z radością wkraczac w kolejny dzień.
A jest on przemiły - kolezanki na pogaduchach, mróz ustąpił słoneczku,
na ciepłej stronie całe +12C, choć przed 9 było tylko 0C.
Wracalismy przez rynek i...przy łysych drzewkach Pan postawiał równie łyse róże.
Tylko , szczepione na ok. 130-140cm. :lol:

Wersja I, w stosownym do miejskich zakupów, stroju.
-" O! Jakie ładne różyczki, a po ile ?"
- " Ta, jest fioletowa - Pan pokazuje patyk z kulistymi owocnikami, na szczytach pędów,
a tamta, to biała - ma dużo malutkich kwiatków".
- "Dobrze ale ile kosztują ?"
Pan zrobił zrzut ekranowy i powiada:
"Normalnie, to po 35 ale jak dla Pani, to po 25 zł."

Poszłam do domu, zostawiałam zakupy śniadaniowe, przebrałam się
"na dziadówkę", czyli kufaja, wybłyszczone skórzane spodnie i buciory górsko-rzeczne.
Psy na sznurek i hajda z powrotem.
Żeby połaczyć przyjemne z pożytecznym, przez rzekę,
czyli z efektem wodno-błotnistym na butach , ubraniu i psach.

Wersja II, "baba z gór".
"Panie po ile te lichoty?, o, one ledwo dychają, tylko 1 oczko zaszczepione,
- podkładka w detalu po 1 zł, to Pan pewnie za piątkę je dajesz?"
-"Pani, za 5-tkę, to ja bym nimi w piecu napalił!! :evil: "
-"No, nie wierzę, że Pan chcesz więcej, przecież to pozaklasówka,
nawet nie na caninie szczepiona, patrz Pan, jabłkowate owoce,
pedy jak ze sznurka, a w małej doniczce to pewnie korzeni nie mają?!
Za 6zł, będzie dobrze ?"
"Nie ! one były ładne, jak kwitły, za rok znowu je sprzedam stratny nie będę"
" Eeeee, za rok, a jak przemarzną ? o, a tu co? Nekroza ? daję po 10!"

Targ, targiem i... kupiłam po 15zł. Dwie sztuki. :-)
Niespodzianki kwiatkowe, na jedenej rózy,
pokażą się juz zaraz, bo biała miniaturka ma różowawo podbarwione pączki
na jedynej, zielonej jeszcze gałązce.

No, i sama popatrzcie, jak tu się nie cieszyć z poranka ? :lol:

********************

Izuś, jestem cała i szczęsliwa.
I tego Wam tez serdecznie życzę! :P

Bogusiu, kopczyki wystarczą w zupełności.
Jeśli niezdrewniałe końcówki przemarzną - trudno.
Na wiosnę przytaniesz, pobudzisz do wypuszczania nowych pędów,
śpiące pąki i będzie jeszcze gęstszy krzew. :lol:

Jadzieńko, ja już od 8 na nogach, bo psy takie bąki puszczały,
że nawet przez sen nie było czym oddychać :lol: .
Więc musiałam wstać i z nimi wyjść do ogródka.
A skoro będziesz babcią, to strasznie Ci się dzieci posunęły :shock:
Bo Ty- młoda , piękna i rześka!

Grażynko, Tess, całuję mocno i jadę z Krzysiem na inne zakupy!
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Hanuś, z tymi kąpielami to uważaj, żebyś nam się znów "nie zaprawiła"!
Czy Ty jeszcze w grudniu bedziesz kupować róże? ;) Wygląda na to, ze w chusteczkowym na róże zawsze miejsce się znajdzie. Wkrótce to już będzie rosarium, chusteczkowym zwane :lol:
Cieszę się, ze te róże tak Ci nastrój poprawiły :D
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dzięki Haniu, jak zawsze niezawodna. Gratuluję zakupów. Mnie juz żadna siła nie zmusi do sporzenia na nowe róże. Dość mam ganiania po ogrodzie z ostatnią donicą w obu rękch i przymierzania gdzie by ją jeszcze wetknąć. No i dziś rano wymysliłam, że jak przesadzę (w sobotę wsadzoną :twisted: ) jedną Duftwolke i posunę troszkę w bok jedną Crystal, to mi się zmieści Bonita, której groziło zimą przemarznięcie w donicy, a która tak pięknie zakwitła 17tego października, czym zdobyła moje serce. :D
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Haniu, już tak do Ciebie przywykłam,... że nie wyobrażam sobie tego forum bez Ciebie!
Cieszę się, że są tacy ludzie jak Ty! szczerzy, otwarci, promieniujący swoim szczęściem!
Cieplutkie fluidy ślę :D :D :D
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Haniu - obudziałam się dzisiaj w nocy i nie mogąc zasnąć, zaczęłam myśleć "co by tu jeszcze..."
I wymyśliłam.

Na moim betonowym podwórku w betonowych kręgach rosną jakieś rahityczne roślinki którymi opiekuje się Pani Ela z parteru. Mam na zbyciu rozchodniki, szafirki i coś tam jeszcze się znajdzie i pomyślałam że posadzę je w tych betonach....
Córka ma dzisiaj zapytać sąsiadki czy nie będzie miała nic przeciwko temu i mam nadzieję że upiększę choć troszkę betonową studnię między blokami :)


A wszystko przez ten twój tekst :)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Witajcie obiadkowo, Słoneczka.
Kalafior się gotuje, jaja usadzę, więc troszkę czasu na zdjęcia, mam.
I mam także nowe okulary, ba, nawet 2 pary - kupione na ebay'u,
więc powietrze nawet czystsze/ przejrzystsze, się zrobiło!

To są zdobyczne róże, które z racji swej słabości,
będa doniczkowymi ( piwnicznymi), przez 2 lata.
A potem ? Kto to wie... :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Nieudane miejsca po szczepieniach i nekrozy.

Obrazek

Obrazek

A to, juz 3 letnia staruszka, podobno tylko raz kwitnąca :-)))
Sweet Chariot.
Obrazek

A potem, byliśmy w słynnym już( z zaniedbania) parku sanatoryjnym,
który nie widział ogrodnika od lat...przebrzmiałego socjalizmu :twisted:

Obrazek Obrazek

Ścieżka zdrowia i resztki urządzeń rekreacyjnych,
w stanie rozpadu, a aleje spacerowe...hmmm...gdzieś były.Kiedyś.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Mariolu, Ty to masz twórcze noce!
Ludziska zwykle śnią o takich tam...
http://www.youtube.com/watch?v=Btu5NzbeR5Q

albo o TAKICH :shock:
http://www.youtube.com/watch?v=MvUIAg8To30

a Ty, rozmyślasz Mariolu, o upiększaniu miasta!
Jestem pod ogromnym wrażeniem i z szacunkiem oraz podziwem,
pozdrawiam serdecznie

http://www.beruska8.cz/smajlici/male1/23.gif

A jakie są miasteczka - hmmm, wyżej pokazałam niegdysiejszą chlubę parkową :?

Agnieszko, dziękuję za miłe słowa,
ale one należą się większości forumek i foremków :wink: .
Zobacz , jak pięknie opisują swoje przygody z roslinami,
z jaką radością chwalą się zdobyczami.
Ja, mała pipka i niewiele mi potrzeba do radości.
Ot, taki zdziecinniały charakter. :lol:
A Tobie, ślę ciepły bezmiar nieba :
Obrazek

Bogusiu, dziękuję, poranne zakupy były wielką przygodą :-)
Kupione " różane nadwyżki" możesz spokojnie wsadzać do ziemi,
w przypadkowym miejscu, w donicy produkcyjnej.
Często, gdy kupuje niespodziankę, tak własnie robię i dopiero po roku, gdy okaże się coż tam wyrosło, sadzę na miejsce stałe.
Zreszta przez pierwsze 2 lata, można spokojnie przesadzać.
Korzenie nie są jeszcze duże, a często róża nawet nie zauważa przeprowadzki.
I oby do kwitnącego maja!
Ale wtedy będziemy radosne !

Izuś/ chatte, Kocia Królowo :lol:
Pływanie w lodowatej wodzie, wcale mi się nie podoba.
Cóż, czasem siła wyższa, po glinianym nabrzeżu pcha grubasa ku morzu, hiihihihi
A grudniowe zakupy?
Hmmm, jeśli znów zobaczę takie 2 niechciane sierotki, to kto się nimi lepiej zaopiekuje ?
Obrazek
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Haniu - mam kilka niezidentyfikowanych róż, na razie zadołowanych. Chciałabym posadzić je w donicach i poczekać co z nich wyrośnie. Ale nie wiem co to donice produkcyjne i jakiej są wielkości ?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”