Ja na jesień posiałam czosnek niedźwiedzi, mam nadzieję że coś wiosną wykiełkuje

, ale chyba na wszelki wypadek zaopatrzę się w nowe nasiona.
Z tydzień temu gdy plewiłam niezapominajki zauważyłam kilka małych samosiejek bratka (mają w tej chwili z 2cm), nawet stary bratek w doniczce mimo że nie ma dużo ziemi, to dzielnie walczy i pewnie pokaże kwiaty na wiosnę

.
Posiałam przedwczoraj eksperymentalnie sałaty

(wiem że wcześnie, ale nie mogłam się powstrzymać). Masłowa "królowa majowych" 15szt i Rzymska "blonde maraichere" 15szt- sama musiałam szukać jaka odmiana bo na opakowaniu 0 wzmianki i rukola +30 (małe nasiona to więcej się sypnęło). Dwie pierwsze już zaczynają pojedynczo wyskakiwać spod cienkiej warstwy ziemi, na rukolę pewnie jeszcze poczekam.
Aha i druga tura rzeżuchy wygrzewa się na słonecznym parapecie

(siana razem z sałatami).