Witajcie,dzisiaj było wszystko,troszkę słońca,deszczu ,kaszki śniegowej,może ta zima ustąpi ,chociaż luty może jeszcze pokazać co potrafi.
Tereniu,witaj,zdjęć jest jeszcze troszkę,pokazuje po kolei jak są włożone,więc będą nas cieszyć w te zimowe dni,ale nie myślałam ,że ktoś na nie czeka ,miło mi,buziaczki dla Ciebie
Dorotko,ten cień jest z drzew i krzewów,nasadzonych jako szkielet tego ogrodu a wszystko tak szybko rośnie,moje rabatki też są niedoskonałe,bo ja nawet nie lubię doskonałości,to ma być ogród trochę rustykalny(wiejski)i też często wkrada się w niego taki wiejski klimat,są miejsca,gdzie rośliny same się nasiały i usadowiły na stałe i ja ich nie ruszam ,bo uważam ,że to też jest super,

,pozdrawiam
Kasiu,ja też tak liczę szybko dni do wiosny,

,hortensje drzewiaste i bukietowe nie mogą raczej przemarznąć ,a z ogrodówek już zrezygnowałam ,bo to jest bez sensu w moim klimacie,,ale byle do wiosny
Aniu,1 zaraz będzie wiosna i będą piękne widoki ,dziękuję ,że wstąpiłaś ,może i nieraz jesteś ,jak mówisz,ale ja o tym nie wiedziałam,więc zapraszam częściej
Iwonko,dziękuję ,hortensja młodziutka ,jest u mnie pierwszy rok,myślę ,że teraz pokaże co potrafi ,buziaczki
Sabinko,moje katalpy sa na pniu,nigdy ich nie okrywałam ,bo nawet nie ma jak,są wysokie,na początku jak posadziłam ,to przez 3 lata skracałam górę z drabiny sekatorem ,żeby się zagęściła i żeby szybko zrobiła dach a boczne gałęzie przywiązywałam do siebie naprzemiennie za pomocą bambusów poziomo ,ale też szybko zaczęła kwitnąć,może po 3 latach ,teraz jak leży się na łóżku,to praktycznie w cieniu,ima sie nad głową ogrom kwiatów,buziaczki
