Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Ilonko to prawda, Białobok ma malutkie przyrosty więc szybko nie urośnie. No ale wiesz, jednak kiedyś dobije do swoich rozmiarów. No i będziesz musiała pomyśleć. Widziałam u Ciebie, że koło niego masz posadzoną hm.. nie wiem czy to cyprys czy co takie wąskie zielone i chyba wyższe albo równe Białobokowi. Nie wiem jak to rośnie, czy wysokie czy nie. Wygląda że szerokie nie będzie. No ale nie wiem czy zmieści się razem z Białobokiem za kilka-kilkanaście lat :)
Krysiu ja też chcę połączyć moje dwie miłości - róże i powojniki. U mnie będą trochę inne zestawienia kolorystyczne. Róż z bielą, żółć z niebieskim i trzecie zestawienie to będzie takie, że na dużych kratach po jednej stronie będą róże a po drugiej powojniki - róż z niebieskim w środku (dzwonki) i biel po bokach. Chciałam w tej trzeciej opcji najpierw posadzić po jednej stronie. Ale doszłam do wniosku, że powojnik i tak przejdzie na drugą stronę, a tym sposobem będę miała więcej miejsca i na róże i na powojniki.
Zuza Nie wykopuję lilii. Przekopywałam je w zeszłym sezonie, bo zmieniałam trochę koncepcję tego gdzie mają rosnąć. Poza tym, obiecałam cebule przybyszowe Ani-Anna55 i przeważnie dlatego te cebule ruszałam. Zauważyłaś u siebie nornice? Masz np takie małe dołki? Mnie buszowały pod tujami. Oj ale byłam na nie zła :evil: Martwiłam się że mi rośliny zmarnieją. Ale chyba się wyniosły, bo w zeszłym sezonie nie widziałam ani jednej dziurki. Za to na jesieni pojawił się kret :evil: . Mam nadzieję, że sobie poszedł już. O koronie nic nie mogę powiedzieć, bo sadziłam je jesienią pierwszy raz. Ale nie podejrzewam, żeby nornice się za nie wzięły. Przecież to tak śmierdzi i odstrasza je.

Wiesz, lilie też wbrew pozorom mają swoje wymagania. Może w niewłaściwą glebę je posadziłaś. Pozwolę sobie skopiować tutaj ściągę, którą przeczytałam w wątku Ani :
Lilia azjatycka (A) - przeciętna ziemia ogrodowa ,lekko kwaśna. Stanowisko słoneczne.
Mieszańce azjatyckie ( skrzyżowane azjatyckie z longiflorum) (L.A) - przeciętna ziemia
ogrodowa, lekko kwaśna.Stanowisko słoneczne.
Mieszańce martagon - ziemia gliniasto- piaszczysta z zawartością wapna. Stanowisko lekko
zacienione.
L. candidum i jej mieszańce - ziemia gliniasta , wapienna.
Mieszańce trąbkowe (T) - ziemia dość zwięzła. Stanowisko lekko ocienione.
Mieszańce orientalne (O .R) - ziemia próchnicza,b kwaśna. Stanowisko osłonięte, najlepiej w
półcieniu.
Orienpety ( skrzyżowanie orientalnych z trąbkowymi) O.T - ziemia kwaśna. Stanowisko lekki
półcień
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Hmmm, z Twojej wypowiedzi wynika, że stanowisko i ziemię miały dobre. Dziurek w ziemi nie widziałam, ale jak "szperałam" potem w ziemi żeby znaleźć cebule, to niestety ich nie było :( Korony odstraszają, ale z tego wynika, że nie wszystkich amatorów :wink:
Stwierdziłam, że albo zżarte, albo zgniły.
Po tym fakcie było o tyle lepiej, że ominął mnie lilioholizm :;230
Ale po zdjęciach na Fo i Waszych zakupach coraz bardziej mnie bierze ;:173
Zastanawiam się, czy nie zakupić i nie posadzić w koszyczkach ;:218
Szczególnie te orientalne pełne np magic star ;:333
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Podejrzewam że zgniły. Ale dlaczego? Hm.
Magic Star też zakupiłam. Nie pamiętam, czy w tym czy w zeszłym roku :lol: . Pogubiłam się już a w pracy nie mam dostępu do swoich notatek. Pełne lilie mi się baaardzo podobają. Chyba najbardziej ze wszystkich.
A zaprawiałaś cebule przeciwgrzybowym? Jola pisałam, że podobno kupnych nie trzeba bo są zaprawiane. Ale ja na wszelki wypadek w tym roku zaprawię Topsinem.
Kupiłam sobie kwasomierz i będę teraz mierzyć pH ziemi do której lecą rośliny. Może to pozwoli uniknąć kilku błędów.
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

MID2006 pisze:. Pogubiłam się już a w pracy nie mam dostępu do swoich notatek.
No to ładnie się pracuje :;230
Ja też w pracy... ;:306
Cebul nie zaprawiałam, ale żeby dopiero w drugim roku zgniły :?:
Chyba jednak zrobię próbę - na razie parę sztuk, zobaczymy co będzie ;:224
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Masz rację Madziu, lepiej na początek oswoić się z mniej wymagającymi powojnikami, zgłębić wiedzę o nich a dopiero rzucać się na głębsze wody. ;:306 Josephine też mi się marzy, może kiedyś zwolni się jakieś miejsce. ;:145 ;:306
Byłam w Bielsku w Realu i storczyków mieli od groma w różnych kolorach ale prymulki zdechlaki, bo nie podlewane i nic poza tym. We wtorek znów mamy wyjazd, tym razem zajrzę do Castoramy i Auchan, może coś upoluję. ;:163
Z kalafiorem tylko raz próbowałam lata temu i totalna klapa, szkoda zachodu, może Tobie się jednak uda.
Pozwól, że Ci podpowiem; ogórki wysiej sobie pod koniec kwietnia,do dużych kubków po jogurcie,daj po 4 nasionka /czasem nie wszystkie kiełkują/. Jak minie obawa przymrozków to wysadzisz już gotowe podrośnięte.Mikrusy mogą zjeść ślimaki, nim zdążą podrosnąć.Ja tak kępkami sadzę ogórki w namiocie a wcześniej trzymam je w szklarni, żeby miały ciepło, Ty możesz na parapecie w domu. ;:108
Awatar użytkownika
anias1
500p
500p
Posty: 810
Od: 20 sty 2013, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Witaj Madziu :wit

Dziękuję za odwiedzinki.Muszę nadrobić zaległości u Ciebie aby coś sensownego napisać.Życzę zatem wszystkiego dobrego na najbliższy sezon ogródkowy.
Zapraszam
Mój ogród - moja pasja
Pozdrawiam Ania :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Madzia na róże zobacz do naszej Ewki Gloriadei.
Właśnie otworzyła swój sklepik i podała linka do zagranicznej szkółki z której będziemy zamawiać. :uszy
Stasia dobrze radzi, ja też tak robię.
Grażyna.
kogro-linki
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Stasiu chętnie na ten real bym sie z Tobą zamieniła. U mnie prymulki prima sort a storczyki ;:222 . O ogóry się nie martwię, Miałam ich mnóstwo w zeszłym roku, sadziłam do gruntu jakoś koło 11 maja. Tylko trochę za gęsto. W tym roku posadzę ich połowę mniej i muszę uważać na nasionka, żeby nie było znowu kichy.
Aniu dziękuję, cieszę się że się pojawiłaś :wit
Grażynko wszystkie tegoroczne zamówienia róż poczyniłam u Ewy :) Nic już nie oglądam. Mam postanowienie żeby zastopować. Już wszystko co z roślinności chciałam, zamówiłam. Koniec i basta. Czas się ograniczyć. Jeszcze tylko warzywka i stokrotki afrykańskie. Trenuję silną wolę 8-) . Póki co idzie mi nieźle - myślałam jakąś minutę temu o kolejnej lilii :;230 . Ale się powstrzymałam. Zamknęłam stronę, wzięłam wdech-wydech i jakoś udało mi się opanować tą i tak już krytyczną sytuację :)

A jeśli jesteśmy w temacie warzywniaka... siedzę i czytam o tych kalafiorach i brokułach. To jest temat dużo bezpieczniejszy niż lilie, róże itd

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Z ogóreczków powstało dużo słoiczków. Próbowałam przepisu z chrzanem kopanym i kupnym ze słoiczka. Najlepszy przepis pod słońcem. W przyszłym roku wszystkie słoiki tylko takie będą. Z tej miski pomidorów robiłam przecier i ketchup. Tak na próbę. Przecieru więcej robić nie będę ale ketchup jako baza do pizzy albo zapiekanki jest idealny. Mam nadzieję że moderator nie ochrzani mnie za te zdjęcia. Wszystko z mojego ogródka.
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
To był pierwszy rok z prowadzeniem ogródka. Niektórzy mówili.. Magda na rynku kupisz kg marchewki za 0.99 gr. A Ty tu pielisz itd. Myślałam, że się po tym roku zniechęcę. Nie! Nie mogę się doczekać kiedy znowu zjem kanapkę ze swoimi pomidorami. W zeszłym sezonie miałam kilka odmian. W tym, posadzę tylko malinowe i gigantyczne. Marchew swoją też już mam, jeszcze jakby swoje jabłka do soku marchwiowo jabłkowego były to już w ogóle byłabym mega zadowolona :)
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Madziu pomidorki miałaś pierwsza klasa ;:333 Podziwiam ,nasze co roku coś dopada.
W tym roku koniecznie buraki przypilnuję,zakupiłam dobre nasiona polecane na forum :uszy
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Wiesz,nie byłbym taki pewien,czy warzywnik to bezpieczna sprawa...
Na dobrą sprawę zobacz żółte maliny,kiwano,ozdobne porzeczki i kolorowy rabarbar ;:306
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Madzia a dlaczego moderek miałby Cię ochrzanić, przecież to też należy do uprawy ogródka.
I to twój wątek a nie tematyczny. :uszy
Ogórki z chrzanem i to własnym to rarytas, tego nie kupi się w żadnym sklepie.
Już na sam widok przełknęłam ślinę. ;:152
Rzodkieweczki też smakowite i na pewno lepsze od sklepowych.
Nawet nie wiesz jakim łakomym okiem patrzę na twój warzywnik ;:oj , u mnie taki jest nierealny. ;:185
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Własny, nawet malutki warzywnik, ważniejszy niż kwiaty. Jeśli raz spróbujesz własnych warzyw i owoców, to przepadłaś. Dla Ciebie wielki szacunek za ogórki i pomidory, ;:180 mnie się ani raz nie udały.
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Warzywniak super sprawa - nie wszystkim się udaje ;:306
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
iwwa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2263
Od: 27 sty 2013, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Madziu, warzywnik niesamowity ;:oj Gratuluję kochana ! ;:215 Ale miałaś zbiory ;:oj Jakie ogóreczki smakowite, a pomidory ? oczami je zjadłam ;:306
Co do bezpiecznego warzywnika, to mam mieszane odczucia... Ten temat, raczej dla mnie wydaje się trudny , chyba wolę Lilie ;:306 A kalafiorów Twoich jestem ciekawa bardzo, co tam Ci "urodzi" ziemia ;:88

Zuziu, u mnie lilie są "bezobsługowe" posadziłam i rosną, różne: azjatyckie i te "nasze". Nie wiem, czemu Ci "wyszły", może faktycznie masz nornice ?

Madziu, a jakiego możesz polecić clematisa z biedronki bezobsługowego ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Aniu czytałam, że masz jakąś fajną odmianę. Ja nie lubię buraków. Może i dobrze, bo gdybym miała sadzić wszystko co lubię ojjj ;:173 . Ciekawe czemu pomidorki coś Ci bierze. Ja miałam zupełnie ekologiczne. Opryskiwałam je tylko drożdżami co dwa tyg i nic poza tym.
Mateusz to mi nie grozi. Malin inne niż mam nie chcę. Także warzywniak u mnie jest zupełnie bezpieczny dla portfela ;:333 . Niech tak zostanie.
Grażynko uważam że wędzenie to też należy do ogródka. Tak jak i grillowanie. A te zdjęcia miałam zmoderowane. Nie wiedziałam, czy wstawienie słoików nie będzie źle odebrane.
Odkąd spróbowałam swoich warzyw, innych nie chcę ;:185 . Nie którzy mówią, że co to za różnica. Wtedy im tłumaczę, że przyniosę im swojego pomidora a oni niech przyniosą kupnego i porównamy smaki. Rzodkiewki były dobre, ale w tym roku z nich zrezygnuje. Posadzę więcej fasolki w to miejsce . Za dużo tej rzodkiewki było.
Soniu czemu Ci się nie udały pomidory? Co się z nimi działo?
Ewuś i ty przeciwko warzywniakowi? Rozumiem że Tobie się nie udało? Czemu? Jak mnie się udało to wszystkim musi. Wiesz jaki ze mnie laik. ;:131
Asiu lilie ws warzywniak? Wiem, że ta walka może być nierówna ;:306 . No ale warto dać jednemu i drugiemu szanse ;:108 . Kochana, nie wiem jakie odmiany proponuje Biedra. Jak będziesz znać odmiany, to napisz. Postaram się coś doradzić. Sama jak zobaczę jakąś bezobsługową odmianę to dam znać. A w jakich barwach byś chciała?

U mnie zima. Pada śnieg i to taki gruby że jak do jutra nie przestanie, dzieciaki mogą iść na sanki. Niezła pierzynka dla naszych roślin. Mam nadzieję, że u mnie na działce też tak pada.

Dzisiaj ( przy okazji odwiedzania wątku Stasi) przypomniały mi się moje krzewuszki. Dwa lata temu po posadzeniu, kwitły pięknie. W zeszłym roku na 12 lub 13 sztuk ( nie pamiętam ile ich mam :oops: ) nie zakwitła porządnie żadna. Wiosną, gdy od dołu zaczęły ruszać listki, u góry sterczały gołe pędy. Wydawało mi się, suche i zmarznięte. W końcu je obcięłam. No a potem doczytałam, że kwitną na zeszłorocznych pędach. Pytanie, czy wszystkie obmarzły czy może te pędy u góry ruszają później. A może zostają gołe i tylko na nich są kwiaty. A nie widać ich bo zarastają nowymi pędami. Jak to u Was jest? U Stasi takie piękne okazy ;:224 .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”