Witajcie piękny dzisiaj dzień ,zaraz biegnę do ogrodu ,ale tyle osób mnie odwiedziło i tyle jest pytań,że muszę teraz tu odpowiedzieć.
Tereniu,warto posiać te maki ,bo łąka kwietna z nimi w roli głównej jest super,pozdrawiam i miłego dnia życzę
Soniu,nie zwróciłam uwagi jak długo kwitnął ten mak ,ale trochę czasu to trwało,bo ma pączki boczne i wszystko po kolei zakwita ,potem są tez piękne i dekoracyjne makówki,jak one dojrzeją to je zbieram na nasionka ,a reszta na kompost i znowu jest inna rabata ,bo na niej są różne rośliny ,które potem dominują ,siewkę maku trzeba przerywać jak jest gęsta ,w miarę jak rośnie ,to widać jak jest za gęsta,popiół można sypać cały rok,nie można go nasypać na roślinę (,Dlatego teraz jest dobrze sypać bo nie ma śniegu i widać gdzie jest roślina ,jak ogród jest zasypany śniegiem to sypię na kompost albo tam gdzie wiem ,ze nie ma żadnych roślinna nowej przygotowywanej rabacie),bo ją zatłamsisz tylko obsypywać nim roślinę łopatką ,nie trzeba teraz mieszać ,można na wiosnę ,ale u mnie ziemia nic nie zamarznięta, cały czas robię w ogrodzie i nie można sypać pod iglaki i żadne rośliny kwasolubne tylko pod byliny kwitnące,pozdrawiam
Ewuniu,załapiesz się na nasionka,Buckeye Belle,kupiłam u mnie w sklepie szkółkarskim ślepo ,bo nie kwitła dałam 35 zł,napiszę Ci pw ,miłego dnia
Marysiu,mam nasionka ,już zapisałam,u mnie dzisiaj też cudnie ,zaraz idę do ogrodu ,wczoraj niewiele zrobiłam ,bo miałam sprawy urzędowe i dzień śmignął na niczym ogrodowym,zakopczykowanym różom nic się nie stanie ,a w razie nawrotu zimy jesteś spokojna,pozdrawiam i miłego dnia życzę
Sabinko,pewnie za dużo nasypałaś w jednym miejscu ,trzeba łopateczką obsypać roślinki,teraz jest fajnie bo nie ma śniegu i widać gdzie są rośliny i można też od razu zmieszać z ziemią ,popiół drzewny ma dużo potasu ,fosforu , wapnia i różnych mikroelementów,nie trzeba wtedy wapnować ,bo wapno w nim rewelacyjnie zastąpi wapno nawozowe,popiół więc odkwasza ziemię ,a potas i fosfor powoduję ,że rośliny mają duże i dużo kwiatów i wpływają też na intensywną ich barwę,moje maki rewelacyjnie powtarzają cechy ,jeszcze się nie zdarzyło,żeby były puste,moje byliny wszystkie są z rozsady ,sieję tyko jednoroczne jak maki ,kleome i inne ,jak nie zdążę wysiać to kupuję rozsadę na targu,ale tam nie wszystko można kupić,np maków,pozdrawiam i miłego dnia życzę
Moniczko,dzięki za przepis ,czyli taki sam jak pokrzywowy czy skrzypowy tylko zastanawiam sie z tymi trujacymi właściwościami żywokostu,chociaż w liściach jest podobno mniej substancji szkodliwych na wątrobę (najwięcej kumuluje się w korzeniu),na pewno można stosować do bylin i roślin kwitnący bo ich się nie je ,ale do warzyw to nigdy bym się nie odważyła ,bo są tam substancje niszczące wątrobę ,a rośliny nie mają układu wydalniczego i wszystkie szkodliwe substancje kumulują ,czyli odkładają w specjalnie do tego przystosowanych komórkach i wszystkie składniki razem z tymi szkodliwymi po prostu się zje,miłego dnia
Stasiu,można tak zadusić rośliny jak jest śnieg ,bo nie widać gdzie jest roślina ,a żadnych roślin nie można tak zasypać ,tak jak jest teraz bez śniegu to łatwo można obsypać dokładnie tam gdzie się chce,ale w lecie to można cały czas podsypywać ,ale panowie często nie myślą co robią ,albo po prostu nie wiedzą,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie
